Big Ride: słońce i samotność na pustej wyspie Sardynii

Spisu treści:

Big Ride: słońce i samotność na pustej wyspie Sardynii
Big Ride: słońce i samotność na pustej wyspie Sardynii

Wideo: Big Ride: słońce i samotność na pustej wyspie Sardynii

Wideo: Big Ride: słońce i samotność na pustej wyspie Sardynii
Wideo: 987-IT Sole, Ad Æternum - Ipnosi Esoterica ∞ Lucio Carsi 2024, Kwiecień
Anonim

Big Ride: słońce i samotność na pustej wyspie Sardynii

Wejdź w nastrój na weekend otwarcia Giro, dołączając do Kolarza na południowej wyspie Włoch

  • Wprowadzenie
  • Przełęcz Stelvio: najwspanialsza droga wspinaczkowa na świecie
  • Kolos Rodos: Wielka przejażdżka Rodos
  • Jazda najlepszą drogą na świecie: Przełęcz Transfogaraska w Rumunii
  • Grosglockner: alpejski gigant Austrii
  • Zabicie bestii: wielka przejażdżka Sveti Jure
  • Pale Riders: Wielka przejażdżka Pale di San Martino
  • W pogoni za perfekcją: Sa Calobra Big Ride
  • Tour de Brexit: Wielka przejażdżka po irlandzkich granicach
  • Legends of the Giro: Gavia Big Ride
  • Wielka przejażdżka: Col de l'Iseran
  • Wielka przejażdżka po Norwegii: fiordy, wodospady, testowe podjazdy i niezrównane widoki
  • Szczyty i serpentyny: Wielka przejażdżka Turini
  • Jazda na Colle del Nivolet, nowej górze Giro d'Italia
  • Wielka jazda: na stokach Gran Sasso
  • Wielka przejażdżka: W rozrzedzone powietrze na Pico del Veleta
  • Big Ride: słońce i samotność na pustej wyspie Sardynii
  • Wielka jazda: Austria
  • Wielka przejażdżka: La Gomera
  • Wielka przejażdżka: Colle delle Finestre, Włochy
  • Cap de Formentor: najlepsza droga Majorki
  • Wielka przejażdżka: Teide, Teneryfa
  • Wąwóz Verdon: Wielki Kanion Europy
  • Jazda miesiąca Komoot nr 3: Angliru
  • Roubaix Big Ride: Wiatr i deszcz na bitwę z pavé

Giro d'Italia 2017 rozpoczyna się w ten weekend trzema etapami drogowymi na Sardynii. Ponieważ Etna zbliża się wielkimi krokami, gdy we wtorek powrócą do Włoch kontynentalnych, zwycięzca Giro 2016 Vincenzo Nibali i jego koledzy pretendenci do zwycięstwa w klasyfikacji generalnej będą głównie trzymać się z dala od kłopotów.

Jakie wyzwania czekają drogi Sardynii dla peletonu Giro? Rowerzysta udał się w kierunku Morza Śródziemnego, aby dowiedzieć się…

Porwanie było kiedyś narodowym sportem Włoch. Nikt nie był bezpieczny. Przez trzy dekady od końca lat 60. ponad 700 mężczyzn, kobiet, dzieci i emerytów było zakładnikami.

Centrum branży porwań stanowiło spektakularne pasmo górskie na Sardynii zwane Supramonte. I właśnie tam zmierza dziś Kolarz.

Odległe wąwozy i jaskinie na tym obszarze były regularnie wykorzystywane jako kryjówki dla gangów porwań i ich ofiar. Najbliższe miasto, Orgosolo, stało się znane jako „Stolica Ciszy”, ponieważ nikt nie ujawniłby niczego policji.

Nasz przewodnik i rodowity Sardyńczyk, Marcello, ostrzegł mnie, że mieszkańcy Orgosolo są dość wrażliwi na reputację miasta. W 1992 r. miasto trafiło na pierwsze strony gazet na całym świecie, gdy ośmioletni chłopiec został uwolniony po prawie sześciu miesiącach niewoli.

Część jego lewego ucha została odcięta i wysłana do rodziców z żądaniem okupu. A nieco ponad trzy lata temu najbardziej znany porywacz Włoch – Graziano Mesina – został przyłapany na ukrywaniu się w mieście.

Supramonte i Orgosolo są teraz całkowicie bezpieczni, Marcello uspokaja mnie, chociaż chyba najlepiej nie żartować z mafii, omerty czy bandytów.

Obraz
Obraz

To krótka, trudna wspinaczka do miasta od strony rzeki Cedrin. Zastanawiam się, czy mój wybór wymyślnego zestawu może być uważany za zaproszenie dla byłych łowców zakładników do wyjścia z emerytury.

Na szczęście pomieszanie rozmiarów oznacza, że wysokiej klasy rower Pinarello, któremu obiecano mi, że nigdy się nie zmaterializował, więc zamiast tego jeżdżę tańszą niemiecką ramą.

Żaden szanujący się bandyto nie pomyślałby, że mógłby dostać za to okup?

Ładny na różowo

Zajęło nam prawie trzy godziny, aby dotrzeć do Orgosolo z nadmorskiego kurortu Cala Gonone na wschodnim wybrzeżu Sardynii. Część tego czasu zajęła 7-kilometrowa wspinaczka o średnim nachyleniu 7% z naszego hotelu na poziomie morza.

Od tego czasu strzelisty grzbiet różowego wapienia wypełnił horyzont, sygnalizując labirynt wąwozów, szczytów i dolin, które tworzą 35 000 hektarów Supramonte.

Wygląda zbyt łagodnie i uroczo, by kiedyś była miejscem nawiedzonym przez porywaczy i morderców, ale kiedyś sytuacja była tak zła, że polityk z Sardynii określił wyspę jako „rodzaj Dzikiego Zachodu”, a rząd wziął pod uwagę wysłanie 4 500 żołnierzy.

'Teraz jest zdecydowanie bezpiecznie?', pytam Marcello, nieco zaniepokojony, że od ostatniego miasta Olieny i rozpoczęcia łagodnej, krętej wspinaczki przez górę do Orgosolo nie minął nas ani jeden samochód.

„W porządku, zobaczysz, teraz nie ma porwania” – mówi Marcello, chociaż popadam w paranoję, nie bez powodu nagle pozwala mi prowadzić drogę po gęsto zalesionych zboczach, kiedy wcześniej. d robiłem wszystkie ustawienia tempa.

Obraz
Obraz

Kiedy w końcu docieramy do miasta, witają nas sceny przemocy i konfliktów na masową skalę. Na szczęście są one w formie malowideł ściennych namalowanych na ścianach miejskich budynków użyteczności publicznej.

Niezależnie od swojej brutalnej historii, Orgosolo jest teraz pułapką turystyczną, która zarabia na popularności wśród muralistów z całej Europy.

I zamiast gloryfikować spuściznę porwań tego obszaru, dzieła sztuki przedstawiają bardziej abstrakcyjne sceny, od kubistycznych przedstawień lokalnych polityków po antywojenne przesłania i komunistyczną propagandę.

W dzisiejszych czasach jedynym niebezpieczeństwem dla nieostrożnego rowerzysty jest groźba zmiażdżenia przez samochód wypełniony turystami próbującymi pokonać wąskie uliczki.

Zatrzymujemy się w kawiarni ozdobionej kreskówką przedstawiającą dziwnie wyglądającą postać niosącą owcę na ramionach. Nie jest oczywiste, czy jest rolnikiem, czy złodziejem zwierząt gospodarskich, i uznaliśmy, że najlepiej nie prosić o wyjaśnienia.

Obraz
Obraz

Grupa miejscowych nagle zebrała się w drzwiach, zwracając szczególną uwagę na nasze rowery. Cieszę się, że to Marcello jeździ tym droższym.

Jeden z mieszkańców jest młodym mężczyzną z laską. Inna to wysoka, chuda postać ubrana całkowicie na czarno.

Wchodzimy do środka i zamawiamy drinki, ale wysoki mężczyzna wydaje się sprzeciwiać temu i nagle prowadzi ożywioną rozmowę z Marcello, rzucając groźne spojrzenia w moim kierunku.

Zastanawiam się, czy mógłbym mieć jakąkolwiek wartość na międzynarodowym rynku brania zakładników. Z pewnością obecny kurs wymiany euro na funta szterlinga czyni mnie bezwartościowym?

Wtedy Marcello mówi: „Ten człowiek nazywa się Francesco. I chciałby postawić ci drinka.

Obraz
Obraz

Przy piwie wkrótce nawiązujemy więź z Francesco i człowiekiem z laską, który dzieli jego imię, Graziano, z najbardziej niesławnym synem miasta, Graziano Mesina, „Królem Porywaczy”, który wydał ponad 50 lat przebywania w więzieniu i opuszczania go przed ostatnim aresztowaniem dwa lata temu w wieku 71 lat za przemyt narkotyków.

(Ten szczegół nie został zgłoszony przez Graziano na ochotnika, ale jest powiązany ze mną przez Marcello później. Graziano chętnie opowie nam o tym, jak zdobył medal na Europejskich Zawodach Paraolimpijskich w Ujeżdżeniu w 2011 roku.)

Francesco i Graziano są ciekawi, co tu robimy – rowerzyści górscy to powszechny widok, rowerzyści szosowi to względna nowość – i chcą opowiedzieć nam historię najbardziej kolorowego muralu w mieście, przedstawiającego konfrontację między miejscowi rolnicy i wojsko.

Wygląda na to, że rząd chciał otworzyć tutaj bazę wojskową, ale rolnicy powiedzieli, że potrzebują traktorów i pługów bardziej niż czołgów i helikopterów.

Baza nigdy nie została zbudowana, a hasło nad muralem brzmi po włosku: „Gospodarstwo=życie. Armia=????’

Zalecana: