Pinarello Dogma F10: Wprowadzenie i pierwsza recenzja jazdy

Spisu treści:

Pinarello Dogma F10: Wprowadzenie i pierwsza recenzja jazdy
Pinarello Dogma F10: Wprowadzenie i pierwsza recenzja jazdy

Wideo: Pinarello Dogma F10: Wprowadzenie i pierwsza recenzja jazdy

Wideo: Pinarello Dogma F10: Wprowadzenie i pierwsza recenzja jazdy
Wideo: Pinarello Dogma F10 | Review | Cycling Weekly 2024, Kwiecień
Anonim
Obraz
Obraz

Nowy flagowy rower wyścigowy Pinarello, Dogma F10, to aktualizacja F8 i twierdzi, że jest sztywniejszy, lżejszy i bardziej aerodynamiczny

W sam raz na nowy sezon wyścigowy, Pinarello zaprezentowało motocykl, na którym Chris Froome i reszta Team Sky będą jeździć w 2017 roku: Dogma F10. Na pierwszy rzut oka wygląda bardzo podobnie do poprzedniego F8 (nie ma F9 – firma po prostu uznała, że F10 brzmiał lepiej), ale Pinarello twierdzi, że poprawił sztywność, wagę i aerodynamikę, choć dość małe.

Gdzie F8 został radykalnie przeprojektowany w porównaniu do swojego poprzednika, Dogma 65.1, F10 to subtelne ulepszenie, które pozostało niezmienione w stosunku do poprzedniej wersji. To prawdopodobnie sprytne posunięcie, biorąc pod uwagę, że F8 sprawdził się w ciągu ostatnich trzech lat, wygrywając 90 wyścigów zawodowych dla Team Sky, według Pinarello, w tym dwa tytuły Tour de France. F8 jest również najlepiej sprzedającą się ramą Pinarello w historii, więc zrozumiałe jest, że nie chce wprowadzać zbyt wielu zmian w zwycięskiej formule.

Obraz
Obraz

Większa rura dolna

Największa zmiana dotyczy dolnej rury, która jest teraz znacznie bardziej masywna. Zapożyczył wiele z dolnej rury Bolide TT, najnowszego roweru Pinarello do jazdy na czas, a pomysł polega na tym, że dodatkowy obwód umożliwia płynniejszy przepływ powietrza wokół butelki z wodą, która jest częściowo ukryta we wklęsłym zagłębieniu.

Rezultatem tej zmiany, według Pinarello, jest imponująca 12,6% redukcja oporu w dolnej rurze (przy założonej butelce z wodą). Kiedy rowerzysta zapytał inżyniera Pinarello, Paolo Visentina, w jaki sposób wpłynęło to na opór roweru jako całości, odpowiedział, że ogólna redukcja oporu wynosi około 3-4%, co jest niewielkie, ale nie bez znaczenia w czasie, gdy pojawiają się jakiekolwiek dodatkowe korzyści coraz trudniej do zdobycia.

Bez butelki na miejscu, nowa rura dolna oferuje tylko niewielką przewagę aerodynamiczną nad F8, ale jak wskazuje nam Massimo Poloniato, inny inżynier Pinarello: „Zaprojektowaliśmy ramę z butlą, ponieważ zawsze jeździć z butelką”. To słuszny punkt.

Obraz
Obraz

Gładkie i sztywne

Kolejnym ukłonem w stronę ulepszonej aerodynamiki są klapy za hakami widelca, jak widać na Bolide TT i Bradley Wiggins’s Hour, bijącym rekordy rowerze torowym, Bolide HR. Te małe guzki wygładzają powietrze, gdy przechodzi przez haki, pomagając zrównoważyć opór spowodowany przez szybko zwalniane szpikulce. Może się wydawać, że to niewielka korekta, ale Pinarello twierdzi, że poprawiła aerodynamikę widelców o 10% w Bolide TT. Klapy widelca w modelu F10 są mniejsze niż w rowerze do jazdy na czas, dzięki czemu zapewniają mniejszą poprawę aerodynamiki (Finarello nie podał dokładnych danych), ale firma twierdzi, że jest to najlepszy kompromis w zakresie redukcji oporu i dodatkowej masy.

Również widelce zostały nieco poszerzone, aby łatwiej było pomieścić opony 25 mm, ale poza tym kształt dętki pozostaje niezwykle podobny do F8, a ogólna geometria jest identyczna.

Przy bliższym przyjrzeniu się prawie niezauważalną zmianą jest przesunięcie dolnej rury w prawo o około 2 mm w miejscu, w którym łączy się z mufą suportu. To wszystko jest częścią zasady asymetrii Pinarello, zgodnie z którą rower musi być sztywniejszy z jednej strony niż z drugiej, aby zrekompensować fakt, że układ napędowy znajduje się z jednej strony, a więc siły działające na ramę nie są równe po każdej stronie.

Przesuwając nieco dolną rurę w porównaniu do F8, Pinarello twierdzi, że przyczynia się to do 7% wzrostu ogólnej sztywności ramy, co z kolei pozwoliło inżynierom usunąć trochę włókna węglowego, co prowadzi do redukcja wagi ramy o 6,3% (rama o rozmiarze 53 cm to deklarowane 820g, w porównaniu z 875g dla F8).

Obraz
Obraz

Czy przyjaciele są elektryczni?

Kiedy Team Sky za kilka dni wspina się na Tour Down Under, ich F10 będą wyposażone w Shimano Dura-Ace R9150 Di2, a być może jednym z ważnych powodów stworzenia F10 jest jego kompatybilność z nowym elektronicznym zestawem grupowym.

Większa, bardziej płaska rura dolna F10 zapewniła miejsce na zintegrowanie skrzynki przyłączeniowej E-Link dla nowego Di2, tworząc zgrabną jednostkę do regulacji i ładowania oraz usuwania jej z poprzedniej pozycji pod mostkiem, gdzie było to zarówno nieatrakcyjne, jak i nieaerodynamiczne.

Podobnie jak poprzednio, akumulator jest schowany wewnątrz ramy, a kable są zinternalizowane, aby wszystko było tak schludne i aerodynamiczne, jak to tylko możliwe. Dla tych, którzy nie chcą iść na elektrykę, rama jest kompatybilna ze wszystkimi innymi grupami, mechanicznymi i elektronicznymi.

Obraz
Obraz

Wielka wyprzedaż

Więc do kogo jest skierowany F10? Oprócz tych z głębokimi kieszeniami, Pinarello upewniło się, że nowy rower pozostaje wierny koncepcji „wszechstronnego roweru wyścigowego”. Nie jest to najlżejszy ani najbardziej aerodynamiczny rower w zawodowym peletonie, ale ma na celu zrobienie wszystkiego dobrze – podjazdy, zjazdy, sprinty – jednocześnie dobrze wyglądając.

Zmiany w rowerze pod względem masy, sztywności i aerodynamiki pomagają znaleźć się na pierwszych stronach gazet, ale być może najważniejszym elementem jest to, czego Pinarello nie zmienił. Wyjątkowe prowadzenie jest tym, z czego Pinarello szczyci się najbardziej, dlatego dokładano wszelkich starań, aby ta cecha F10 nie została dotknięta żadną inną aktualizacją.

Pierwszy przegląd jazdy

Obraz
Obraz

Pinarello F10 ma wiele do spełnienia. Jego poprzednik, F8, ma na koncie dwa zwycięstwa w Tour de France, dzięki Chrisowi Froome, a także wiele innych zwycięstw. Team Sky po raz pierwszy będzie ścigał się na F10 podczas nadchodzącego Tour Down Under (od 15 stycznia), ale Kolarz miał szczęście, że mógł przetestować nowy motocykl podczas premiery na Sycylii w grudniu.

Wokół premiery było dużo tajności, ponieważ Pinarello nie chciał, aby szczegóły motocykla zostały ujawnione przed oficjalną datą premiery 10 stycznia, więc mały peleton dziennikarzy otrzymał ścisłe instrukcje, aby nie być sfotografowanym przez członków publiczności, gdy jeździliśmy po ulicach Sycylii w cieniu Etny. Biorąc pod uwagę, że wszyscy byliśmy w dopasowanych zestawach z logo F10 i mieliśmy kilku włoskich kolarzy Team Sky, raczej nie mogliśmy pozostać niezauważeni przez innych rowerzystów na drogach. Nie byłem pewien, jak powinniśmy zapobiegać niechcianym fotografiom, ale postanowiwszy zwalczyć na ziemię wszystkich noszących aparaty przechodniów i siłą usunąć ich zdjęcia, wyruszyliśmy w naszą jazdę.

W śladach mistrzów

Do naszej jazdy testowej dołączyli Gianni Moscon z Team Sky i Elia Viviani, z których ten ostatni wciąż pławił się w swoim omnium zwycięstwie na Igrzyskach Olimpijskich w Rio. Jeżdżenie z profesjonalistą robi z tobą dziwne rzeczy. Zauważyłem, że zwracam większą niż zwykle uwagę na swoją postawę na rowerze i włożyłem wiele wysiłku, aby wyglądać na bezwysiłkowego na podjazdach. Na szczęście F10 bardzo pomogła w tym zakresie.

Kochałem F8 za jego równowagę i równowagę, a F10 ma dokładnie to samo uczucie. Gdy ślizgaliśmy się po wiejskich drogach Sycylii, zauważyłem, jak swobodnie czuję się z rowerem, mimo że kilka minut wcześniej po raz pierwszy przerzuciłem przez niego nogę. Szybował pozytywnie, przy minimalnym wysiłku wymaganym do przeciągnięcia go przez zakręty lub przyspieszenia z powrotem do grupy (zwykle po tym, jak rozproszył mnie widok na morze).

Obraz
Obraz

Uznałem, że F10 jest szczególnie dobry we wspinaczce, mimo że nie jest to specyficzny „rower wspinaczkowy”. Pinarello zgolił kilka gramów z F10 w porównaniu do F8, ale nie zauważyłem żadnej różnicy. To, co mogłem zauważyć, to skuteczny sposób, w jaki każda siła na pedały przekłada się na ruch do przodu dzięki niesamowitej sztywności ramy, co oznaczało, że rower pokonywał wzniesienia bez marnowania wysiłku.

Kiedy dryfowałem po jednym długim podjeździe, zdałem sobie sprawę, że za mną dobiega świszczący dźwięk i ledwo zdążyłem odwrócić głowę, gdy Viviani przebiegła obok mnie, testując na własną rękę właściwości motocykla. Nabrałem szybkości, ale kiedy skręciłem w następny zakręt, był już poza zasięgiem wzroku. Następnym razem, gdy go zobaczyłem, był na szczycie podjazdu, przysiadł na swojej górnej rurze i podziwiał widok na Etnę.

Wydawało się, że to dobra okazja, aby zapytać go o jego własne poglądy na F10 i czy potrafi dostrzec jakiekolwiek różnice w stosunku do F8.– Na pewno – odpowiedział jąkając się po angielsku. „Czuję, że geometria jest taka sama, ale czuję, że rowerem łatwo się porusza w zakrętach. To naprawdę sztywna rama. Czujesz to, gdy wciskasz pedały – jest gotowy do jazdy. Myślę, że idziemy coraz lepiej z każdą zmienianą klatką.”

On ma rację w rogach. Jeśli była jedna rzecz, która sprawiała mi większą przyjemność niż wspinanie się na F10, to było to schodzenie. Rower precyzyjnie śledził zakręty, co pozwalało mi pokonywać serie serpentyn z pewnością siebie, aby nie hamować, za co byłem niezwykle wdzięczny, gdy próbowałem utrzymać się za kierownicą WorldTour pro w pełnym locie (gdy starałem się wyglądać nonszalancko).

Prowadzenie to coś, z czego rowery Pinarello stały się znane, a firma dokładała wszelkich starań, aby nowy F10 „jeździł jak Pinarello”. Gdy zjechaliśmy w dół długiego zejścia na wybrzeże, szybko okazało się, że się udało. F10 prowadzi się tak pewnie, jak każdy rower, na którym jeździłem. Zarówno Viviani, jak i Moscon powiedzieli mi, że czują, że ma trochę więcej zwinności w porównaniu z F8 – nieco bardziej pikantne w prowadzeniu – ale muszę im na to uwierzyć. Dla mnie czułem się jak rower, który schlebia swojemu kierowcy, sprawiając, że każdy ostry zakręt lub nagły ruch jest łatwy do opanowania.

Obraz
Obraz

Na bardziej płaskich odcinkach F10 powinien przewyższyć F8 dzięki nieco lepszej aerodynamice, ale trudno było zauważyć jakąkolwiek zmianę. Z pewnością zaskoczył, znowu z wrażeniem, że nie traci się ani wata mocy na zginanie, ale nie różnił się wyraźnie od F8. Ta sztywność oznacza, że rower może być dość trudny. Nasza jazda trwała tylko około 70 km i przebiegała po dość gładkich drogach, więc musiałbym zrobić dłuższą wycieczkę po dziurawych drogach Wielkiej Brytanii, zanim będę mógł naprawdę skomentować poziomy zgodności F10, ale to jasne że Pinarello nie umieścił komfortu na szczycie listy podczas projektowania F10. To rower wyścigowy, a jego zadaniem jest umieszczenie Chrisa Froome na najwyższym stopniu podium, a nie zapewnienie mu przyjemnej wycieczki.

Wyrok

Jeżeli Chris Froome zdobędzie żółty kolor na tegorocznym Tour de France, awansuje go to do ekskluzywnej grupy czterokrotnych zwycięzców i zapewni, że Pinarello Dogma F10 zyska legendarny status.

Dla mnie starałem się zauważyć znaczące różnice w stosunku do F8, ale niekoniecznie jest to zła rzecz. F8 był wyjątkowym rowerem, podobnie jak F10, tylko teraz możesz mieć najnowszy Dura-Ace Di2 ładnie osadzony w ramie. (Dla przypomnienia, nowy Di2 działa dokładnie tak samo jak stary Di2.)

Gdy tylko kolarz zdobędzie F10 do bardziej dogłębnych testów, możemy uzyskać wyraźniejszy obraz jego możliwości, ale nie ma wątpliwości, że ten rower zawiera wszystko, co najlepsze w F8 i być może ma trochę więcej do zaoferowania.

Jeśli Froome nie zdoła dotrzeć do czwartego miejsca, nie będzie mógł winić roweru.

Zalecana: