UCI radzi sobie z niebezpieczeństwem urazów głowy dzięki nowemu protokołowi wstrząsu podczas wyścigów

Spisu treści:

UCI radzi sobie z niebezpieczeństwem urazów głowy dzięki nowemu protokołowi wstrząsu podczas wyścigów
UCI radzi sobie z niebezpieczeństwem urazów głowy dzięki nowemu protokołowi wstrząsu podczas wyścigów

Wideo: UCI radzi sobie z niebezpieczeństwem urazów głowy dzięki nowemu protokołowi wstrząsu podczas wyścigów

Wideo: UCI radzi sobie z niebezpieczeństwem urazów głowy dzięki nowemu protokołowi wstrząsu podczas wyścigów
Wideo: Cycling Top Sport for Head Injury 2024, Kwiecień
Anonim

Brak oceny drogowej rozwiązany poprzez zwiększone szkolenie personelu niemedycznego

Wstrząsy w sporcie stają się coraz ważniejszym problemem. Podczas gdy znaczna część debaty na temat niebezpieczeństw związanych ze sportem kontuzyjnym (SRC) koncentruje się na powtarzającym się narażeniu na urazowe urazy głowy, takie jak te odnoszone w boksie, rugby lub piłce nożnej, ryzyko dla elitarnych rowerzystów jest nieco inne.

Chociaż istnieje możliwość doznania kontuzji podczas rywalizacji w wyścigach drogowych, nikt nie spodziewa się, że będzie regularnie doznawał tego typu kontuzji.

Zamiast tego w elitarnych wyścigach problemem jest często brak jakiejkolwiek próby diagnozy po zderzeniu.

Jeżeli gracz rugby wydaje się kontuzjowany, może odejść od meczu w celu oceny. Jeśli sprinter torowy lub rowerzysta BMX upadnie, ich wyścig dobiega końca, co pozwala na naturalną przerwę, aby lekarze mogli ocenić go na miejscu. Jednak po wypadku większość kierowców szosowych spróbuje wrócić na swój rower.

Gdy wyścig trwa bez nich, a pomoc medyczna może trwać kilka minut, większość z nich nie otrzyma żadnej oceny przed ponownym wsiadaniem na wierzch i kontynuowaniem wyścigu.

Skutkiem tego jest brak leczenia dla danej osoby, plus potencjalne ryzyko dalszych wypadków z udziałem tej osoby lub innych motocyklistów w wyniku ich upośledzenia.

Większa ocena drogowa

Ponieważ nie ma możliwości, aby lekarze wyścigowi byli wszędzie na raz, niedawno ogłoszonym rozwiązaniem UCI jest przeszkolenie większej liczby osób zaangażowanych w wyścigi w celu wykrycia oznak wstrząśnienia mózgu u sportowców.

'Główne trudności, z jakimi borykają się kolarstwo, to czas potrzebny do dotarcia do kontuzjowanych rowerzystów oraz zdolność ratowników do usunięcia ich z drogi lub toru, potwierdzenia diagnozy i podjęcia szybkiej decyzji, czy powinni być zwrócone lub wycofane z zawodów” – wyjaśnił UCI w oświadczeniu ogłaszającym protokół.

Zrównoważenie potrzeby działania zarówno w interesie jeźdźca, jak i bezpieczeństwa innych uczestników, UCI podkreśliło, że jest to szczególnie trudne w zawodach drogowych.

„Odpowiadając na ten problem, protokół zaleca, aby osoby nie zajmujące się zdrowiem, w szczególności trenerzy, dyrektorzy sportowi, mechanicy i jeźdźcy byli przeszkoleni w rozpoznawaniu oznak podejrzenia SRC, ponieważ bardzo często są oni pierwszymi osobami na scena po upadku jeźdźca.'

Z ogromną presją emocjonalną i finansową na rowerzystów, aby wrócić na rower, pomysł polega na przeszkoleniu większej liczby osób, które mogą być pierwszymi na scenie, aby pomóc im ocenić.

'Jeśli te objawy zostaną wykryte, diagnoza będzie musiała zostać potwierdzona przez lekarza wyścigowego. W przypadku braku jakichkolwiek wstępnych znaków wskazujących na SRC, kolarz powinien być monitorowany przez służbę medyczną.”

W przypadku stwierdzenia wstrząśnienia mózgu, protokół określa również limit czasu na jego powrót do zawodów. Nakazanie okresu pełnego odpoczynku trwającego od 24 do 48 godzin wraz z przerwą od rywalizacji na co najmniej tydzień po ustąpieniu objawów.

Biorąc pod uwagę niebezpieczeństwo, że zawodnicy będą kontynuować rywalizację z powodu urazów głowy, ten ruch jest z pewnością mile widziany.

Rozwój jest częściowo dzięki pracy dyrektora medycznego UCI, profesora Xaviera Bigarda.

„Kwestia wstrząśnienia mózgu była jednym z moich priorytetów, obok nadużywania tramadolu, kiedy przybyłem na UCI w 2018 roku” – wyjaśnia.

'Kolarstwo ma teraz wytyczne, które określają różne etapy związane z radzeniem z SRC. Ten protokół ma zastosowanie do wszystkich dyscyplin, biorąc pod uwagę ich specyficzne cechy.

'Ułatwi to śledzenie poszczególnych przypadków SRC i lepsze zrozumienie ich miejsca w traumatologii rowerowej.'

Wsadź mnie z powrotem na rower

Posunięcie to zbliża kolarstwo do innych sportów, które opracowały bardziej solidne strategie radzenia sobie z wstrząsami mózgu.

Jednak obecnie, bez odpowiednich ram egzekwowania, trudno jest stwierdzić, jak szeroko stosowane będą większe umiejętności diagnostyczne dotyczące wstrząśnienia mózgu.

Na przykład trudno wyobrazić sobie lidera wyścigu, który pozwala, by jego pozycja wymknęła się spod kontroli, podczas gdy dyrektor sportowy ocenia go na poboczu drogi, jeśli wydaje się, że fizycznie jest w stanie kontynuować jazdę.

Choć to naturalne, że oklaskiwamy jeźdźca za powrót po wypadku, powinniśmy być ostrożni, aby mieć na uwadze jego dobro, gdy rywalizuje w często niebezpiecznym sporcie o dużej presji.

Być może początkowo nowy protokół UCI przyniesie więcej korzyści zawodnikom w dalszej części stawki. Gdyby szkolenie personelu stało się obowiązkowe i opracowano mechanizm rekompensujący kolarzom czas stracony podczas oceny, wieloletnia, ale niezdrowa skłonność kolarstwa do nieustannego popychania się może w końcu zacząć się zmieniać.

Zalecana: