Matteo Trentin pokonuje swój trzeci etap Vuelty sprintem do Tomares
Matteo Trentin z Quick-Step Floors odniósł zwycięstwo w sprincie od Gianniego Moscona z Team Sky, wykorzystując solidny występ swojej belgijskiej drużyny podczas dzisiejszej długiej i stosunkowo płaskiej sceny.
Trentin wygrał już 4. i 10. etap Vuelty, zanim pokonał 198-kilometrowy etap z Coin do Tomares, robiąc imponującą obronę koszulki z zielonymi punktami.
Chris Froome pozostaje w czerwonej koszulce, bezpiecznie kończąc w głównej grupie na imponującym 7. miejscu, po ostrożnym przeprawie przez scenę przez Team Sky.
Jak przebiegł wyścig
Dzięki tylko jednej skategoryzowanej wspinaczce dzisiaj nigdy nie będzie dnia na dramaty w GC, poza wysoce nieprawdopodobnym zrządzeniem losu wywołanego bocznym wiatrem.
Ucieczka pięciu kolarzy uformowana prosto ze strefy zneutralizowanej, w skład której wchodzą Alexis Gougeard (AG2R-La Mondiale), Davide Villella (Cannondale-Drapac), Thomas De Gendt (Lotto-Soudal), Arnaud Courteille (FDJ) i Alessandro De Marchi (BMC).
Zespół Sky napotkał niewielki opór, więc przerwa mogła wydłużyć się do czterech minut przed pierwszym skategoryzowanym podjazdem.
Davide Villella z Cannondale zdobył punkty szczytowe podczas podjazdu, zanim całkowicie zszedł z ucieczki i wrócił do ścigającego stada. Wyraźny znak, że Jonathan Vaughters z Cannondale-Drapac nie widział przerwy, która dotarła do mety.
Przez kilka następnych godzin Quick-Step Floors dominował w czołówce peletonu, z niewielką pomocą Cannondale-Drapac. Z 70 km przed końcem, przerwa, która miała około 4,30 różnicy czasowej w swojej największej fazie, spadła do szczupłego 1,47.
Dwóch mistrzów
Na 21 km przed metą De Marchi i De Gendt uniknęli pięcioosobowej przerwy, wyprzedzając w sposób, który wydawał się niepokoić peleton, biorąc pod uwagę silną formę kolarzy w jeździe na czas.
Dwaj jeźdźcy z przodu zaczęli spekulować, że mogą trzymać się z daleka, a zakłady były możliwe na zwycięstwo De Marchiego, ale De Gendt dostał skurcz. To sprawiło, że De Marchi poszedł solo.
Pchał się sam z podziwem, pokonując 10 km mając tylko 30 sekund na poduszce do stada. Wydawało się, że niedługo zostanie ściągnięty, a przekroczenie 6 km oznacza, że peleton wrócił do siebie, a drużyny sprinterskie zaczęły przechodzić w formację.
Quick-Step nadał zawrotne tempo z przodu na chaotycznych końcowych rondach etapu, nieco rozbijając grupę, a wielu kolarzy odpadało z grupy.
Aqua Blue Sport był na dobrej pozycji, rywalizując o pozycję z podłogami Quick-Step na ostatnich 3 km, co ustąpiło miejsca lekkiemu nachyleniu, gdy Bob Jungels wykonał zauważalny zwrot z przodu.
Alexey Lutsenko (Team Astana) wykonał imponującą próbę długiego sprintu, ale miał tylko 1 km do przejechania technicznego, tracąc tempo w czołówce.
Trentin wykorzystał dobry dzień z Quick-Step Floors, gdy na ostatnich kilkuset metrach zdecydowanie wysunął się na przód sprintu, wygrywając trzema długościami motocykla od Gianniego Moscona z Sky, z kilkoma GC zawodnicy biegnący tuż za nim.
Vuelta a Espana 2017 Etap 13: Moneta – Tomares 198,4 km, wynik
1. Podłogi Quick-Step Matteo Trenton (ITA), 4:25:13
2. Gianni Moscon (ITA) Team Sky, w tym samym czasie
3. Soren Kragh Andersen (DEN) Team Sunweb na st
4. Michael Schwarzmann (GER) Bora-Hansgrohe, st
5. Tom Van Asbroeck (BEL) Cannondale-Drapac, na st
6. Vincenzo Nibali (ITA) Bahain-Merida, w st
7. Chris Froome (GBR) Team Sky, w st
8. Wilco Kelderman (NED) Team Sunweb, st
9. Alberto Contador (ESP) Trek-Segafredo, na st
10. Nicolas Roche (IRL) BMC Racing, st
Vuelta a Espana 2017: Klasyfikacja generalna po 13. etapie
1. Chris Froome (GBR) Team Sky, 53:48:06
2. Vincenzo Nibali (ITA) Bahrajn-Merida, o 0:59
3. Esteban Chaves (COL) Orica-Scott, o 2:13
4. Wilco Kelderman (NED) Team Sunweb, o 2:17
5. David De La Cruz (ESP) Quick-Step Floors, o 2:23
6. Ilnur Zakarin (RUS) Katusha Alpecin, o 2:25
7. Fabio Aru (ITA) Astana, o 2:37
8. Michael Woods (CAN) Cannondale-Drapac, o 2:41
9. Alberto Contador (ESP) Trek-Segafredo, o 3:13
10. Miguel Angel Lopez (COL) Astana, o 3:58