Zapowiedź sportowa: Maserati Haute Route Norway

Spisu treści:

Zapowiedź sportowa: Maserati Haute Route Norway
Zapowiedź sportowa: Maserati Haute Route Norway

Wideo: Zapowiedź sportowa: Maserati Haute Route Norway

Wideo: Zapowiedź sportowa: Maserati Haute Route Norway
Wideo: 2024 Maserati GranTurismo The Trident’s New Luxury Sports | Car Review from Maserati Fort Lauderdale 2024, Kwiecień
Anonim

Trzy szalone dni na dalekiej północy podczas przejażdżki przedpremierowej Maserati Haute Route Norway

Haute Route to wielodniowa seria sportowa, która pozwala rowerzystom urzeczywistniać swoje marzenia o kolarstwie w stylu pro team, z samochodami pomocniczymi, codziennymi posiłkami i regularnymi masażami. Podobnie jak w przypadku istniejących imprez Haute Route odbywających się w Górach Skalistych, Pirenejach, Alpach i Dolomitach, nowy norweski sport obejmuje wyścigi na czas i rankingi, dając amatorom możliwość sprawdzenia się na wielu etapach.

Jednak, w przeciwieństwie do imprez długodystansowych, pierwsza wyprawa Haute Route do Skandynawii obejmuje długi weekend, a nie całotygodniową wycieczkę.

Maserati Haute Route Norway 2018: Wszystko, co musisz wiedzieć

Daty: piątek 3 do niedzieli 5 sierpnia 2018

Lokalizacja: Stavanger, Norwegia

Więcej informacji: hauteroute.org/norway_2018

Po raz pierwszy zaplanowano bieg latem 2018 roku, cała impreza odbywa się w portowym mieście Stavanger, a kolarz miał szczęście otrzymać zaproszenie na niedawny bieg testowy.

Obraz
Obraz

Kraj, w którym jest prawie tyle samo morza, co lądu, Norwegia może nie od razu sugerować się jako cel podróży rowerowych w taki sposób, jak robią to Francja, Włochy czy Hiszpania.

Ale dzięki oszałamiającej scenerii jazda jest surowym i żywiołowym doświadczeniem, które dobrze spłaca podróż na północ.

W rzeczywistości Stavanger ma bogatą historię w norweskim kolarstwie, przyciągając międzynarodowe wyścigi, takie jak Tour des Fjords, Arctic Race of Norway i Tour of Norway, a także będąc domem dla profesjonalnego kolarza Alexandra Kristoffa.

Przybywając do naszej bazy na weekend w ładnym portowym mieście Stavanger, bliskość morza szybko stała się motywem przewodnim wycieczki.

Gdy wszyscy zebrali się i dobrze nakarmili w czwartek wieczorem, następnego ranka mieliśmy wcześnie wyruszyć łodzią na początek pierwszego etapu.

Uderzając jak wikingowie, udaliśmy się przez morze na początek 127,7 km początkowego etapu.

Wliczając w to serię ostrych wzgórz, trasa dnia wspinała się z portu Tau, aby ominąć wybrzeże i skierować się w głąb lądu.

Tocząc się przez malowniczą i zaskakująco zieloną okolicę, natrafiliśmy na bardzo mały ruch poza własną kolumną pojazdów wsparcia Haute Route.

W sumie 2,134 metry wspinaczki rozrzucone przez cały dzień, po dotarciu do najdalszego punktu Hjelmeland, odwróciliśmy się od siebie.

Dzieliłem się na różne grupy w zależności od tego, ile wiary każdy jeździec odczuwał w nogach, udało mi się utrzymać szybszą grupę, gdy ścigaliśmy się wzdłuż szklanego płaskiego jeziora Øvre Tysdalsvatnet.

Z lokalnymi samochodami jeżdżącymi teraz tunelem wciętym prosto w górę, mieliśmy przebieg opuszczonych bliźniaczych pasów starej drogi na całej długości 12 kilometrów.

Czułem się zarówno szczęśliwy, jak i nieco zdumiony scenerią, kiedy ostatnia wspinaczka powrotna wzdłuż wybrzeża uderzyła mnie w dół i znalazłem się sam na sam przez ostatnie 15 kilometrów, aby dotrzeć do promu.

Nie, żeby brakowało go oznaczałoby coś więcej niż dobrze zaspokojone półgodzinne oczekiwanie na następny, ale wskakiwanie na następny, gdy wjeżdżali na rampę, dodało element dodatkowej ekscytacji pod koniec pierwszego dnia.

Częścią atrakcyjności Haute Route jest to, że cała logistyka jest pod opieką, dzięki czemu możesz cieszyć się jazdą.

Zespół będzie na poboczu drogi z butelkami i przekąskami; jeśli twój rower jest zepsuty, naprawią go. Jeśli chcesz rzucić ręcznik, zmiatają cię. Jeśli bolą Cię nogi, wykonają masaż.

Wraz z tym upewnią się, że każdego dnia będziesz dobrze karmiony i podlewany, w tym zabiorą Cię do kilku bardzo dobrych restauracji.

Jednak tak miłe, jak to wszystko, nie do końca przebija poczucie koleżeństwa stworzonego przez zgromadzenie grupy ludzi, którzy robią to, co kochają.

Każda podróż do domu kończyła się nieformalnym podsumowaniem wśród jeźdźców, podczas gdy po powrocie do hotelu był czas na samotny relaks przed ponownym zebraniem się na jedzenie i napoje w mieście.

Obudzić się wcześnie w sobotę, aby drugiego dnia płynąć wyczarterowanym promem, oddalając się od przystani i w pogodę, która zapowiadała się tak samo surowa jak proponowana trasa dnia.

Pomimo tego jeźdźcy spakowali przednie pokłady, aby podziwiać widoki. Cywilizacja prosto z portu szybko została daleko w tyle.

Fiord Lysefjorden biegnie długim paskiem od morza w głąb krajobrazu. Główna atrakcja turystyczna sama w sobie, wcześnie rano mieliśmy ją całkowicie dla siebie.

Jest otoczony ścianami skalnymi o wysokości do kilometra, a jego ciemne i zimne wody są domem dla fok, które otaczały łódź.

W pewnym momencie minęliśmy słynną Preikestolen (Pulpit Rock), chociaż trudno było dostrzec wysoko we mgle.

Obraz
Obraz

Gdy wysadziliśmy na ląd na drugim końcu Lysefjorden, szybko znaleźliśmy się w pustym tunelu wyrąbanym prosto w zbocze góry.

Wyjątkowe i nieco upiorne doświadczenie wkrótce weszliśmy na wspinaczkę, która przeszła do wnętrza. Trudne, ale ze stałym 10% nachyleniem, zdobycie szczytu zajęło około godziny i zapewniło większość 2200 metrów podjazdu w ciągu dnia.

Przy dobrej pogodzie widoki na szczycie byłyby niesamowite. Nawet we mgle pomieszana masa odsłoniętych skał okazała się spektakularnym miejscem. Dokładnie to, czego oczekujesz od podróży tak daleko na północ.

Norwegia to dzikie miejsce, a wysoko pogoda była tak samo nieokiełznana jak sceneria, ale bycie złapanym w tak trudnym terenie było wystarczająco inspirujące, że nigdy nie pomyślałem o prysznicach w hotelu.

Pomogło w tym wsparcie zespołu Haute Route, który rozbił się, aby zapewnić jedzenie i dostawę ciepłej odzieży na szczycie wspinaczki.

Ponieważ reszta etapu przebiegała głównie w dół, dołączyłem do kilku lokalnych zawodników, którzy utworzyli falangę, by przedzierać się przez deszcz, gdy ścigaliśmy się pustymi drogami przez opuszczone doliny i wzdłuż Parku Narodowego Frafjordheiane.

Odmrożone w hotelu, niewielu kolarzy wydawało się chętnych na wczesną noc, pomimo perspektyw na ostatnią jazdę na czas następnego dnia.

Więc zamiast tego zrobiliśmy się jak marynarze na przepustce i uderzyliśmy w bary na nabrzeżu. Następnego ranka skutki poprzedniego wieczoru zostały złagodzone przez regenerujące skutki przypięcia numeru startowego.

Umożliwiając jeźdźcom powrót do domu w niedzielny wieczór, krótka jazda na czas kończy podróż.

Przemierzając przedmieścia Stavanger, zastęp marszałków pomaga utrzymać jeźdźców na właściwym torze podczas ostatnich kilku kilometrów ich norweskiej ekspedycji.

Z powrotem w czasie pracy w poniedziałek trasa Maserati Haute Route była niesamowitym wprowadzeniem do jazdy po Norwegii, która pokonała więcej kilometrów lądem i morzem, niż można sobie wyobrazić.

Z 550 wstępnymi rejestracjami na edycję 2018, które nadejdą w ciągu kilku dni od ogłoszenia wydarzenia, inauguracyjny wygląd biegowy będzie cieszył się dużą popularnością.

Aby uzyskać więcej informacji i wstępnie zarejestrować się na swoje miejsce na wydarzeniu, odwiedź: hauteroute.org/events/norway_2018

Zalecana: