Różne postawy w zależności od regionu skutkują różnicami w postępowaniach sądowych, ponieważ pilnowanie dróg nie jest wymogiem strategicznym
Dochodzenie All Party Parlamentary Cycling Group (APPCG) w sprawie kolarstwa i wymiaru sprawiedliwości usłyszało dowody na różne podejście różnych sił do policji drogowej i egzekwowania prawa.
Przed pierwszą sesją grupy pojawili się przedstawiciele Cycling UK, narodowej organizacji charytatywnej RoadPeace, która prowadzi kampanię na rzecz uznania ofiar wypadków drogowych i zmniejszenia zagrożenia drogowego, wraz z prawnikiem rowerowym Martinem Porterem QC.
Grupa usłyszała, że policja drogowa nie jest strategicznym wymogiem policyjnym – jednym z obszarów, które muszą uwzględnić wszystkie siły, policja i komisarze ds. przestępczości przy ustalaniu lokalnych planów policyjnych – jest bardziej podatna na cięcia, gdy budżety się kurczą.
Oznacza to również, że siły policyjne mają mniejszy obowiązek rozliczania się z tego, w jaki sposób przydzielają takie zasoby, jakie mogą posiadać.
Skutek jest taki, że dostępnych jest niewiele danych na temat tego, ile godzin funkcjonariusz spędza na pilnowaniu dróg.
W czasach coraz bardziej napiętych budżetów, jedna z zaproszonych do udziału organizacji, Cycling UK, poinformowała, że zmniejszenie liczby policjantów o 3% spowodowało zmniejszenie o 37% policji drogowej.
Wyłączając londyńską Metropiltan Police, ogółem jest obecnie o 1 437 mniej funkcjonariuszy policji drogowej niż w 2010 roku.
Jednak liczby funkcjonariuszy to nie wszystko, ponieważ proaktywna policja nadal wydaje się być w stanie uzyskać wyniki.
Policja West Midlands, której inicjatywa „Daj przestrzeń, bądź bezpieczny” widziała tajną policję ubraną w lycrę, aby łapać kierowców przejeżdżających z bliska, została wyróżniona jako wykazująca najlepsze praktyki w zakresie spójnej polityki w zakresie ochrony dróg i ścigania przestępstw przestępcy.
Mimo to panel poinformował, że postawy różnią się znacznie w zależności od obszaru i że może to wpłynąć na prawdopodobieństwo wniesienia oskarżenia przed sądem.
Adwokat kolarski Martin Porter QC podał jako przykład przypadek Mike'a Masona, który został uderzony od tyłu i zabity na Regent Street w centrum Londynu.
Zasugerował, że policja Met przystąpiła do dochodzenia w sprawie kolizji z pozornym zamiarem szukania powodów, aby usprawiedliwić kierowcę, a nie obiektywnego zbierania dowodów.
Opisał również trudności w nakłonieniu policji do skierowania spraw do Prokuratury Koronnej, nawet jeśli dostępne są liczne dowody.
Ponieważ policja Met odmówi skierowania sprawy do prokuratorów, zaangażowany kierowca stanie w obliczu pierwszego w Wielkiej Brytanii finansowanego przez tłum prywatnego oskarżenia w Old Bailey w kwietniu tego roku.
W odniesieniu do zwiększenia liczby skutecznych postępowań sądowych Porter i inni członkowie panelu opowiedzieli się za systemem domniemanej odpowiedzialności jako sposobem na rozwiązanie tego, co ich zdaniem było częstą niechęcią policji do wszczynania postępowań za niebezpieczną jazdę.
Podkreślił również, w jaki sposób wytyczne dotyczące wyroków są regularnie ignorowane przez sędziów w przypadkach, gdy oskarżenia są wnoszone do sądów.