Mistrzostwa Świata 2018: Kto jest faworytem i kogo powinieneś wspierać?

Spisu treści:

Mistrzostwa Świata 2018: Kto jest faworytem i kogo powinieneś wspierać?
Mistrzostwa Świata 2018: Kto jest faworytem i kogo powinieneś wspierać?

Wideo: Mistrzostwa Świata 2018: Kto jest faworytem i kogo powinieneś wspierać?

Wideo: Mistrzostwa Świata 2018: Kto jest faworytem i kogo powinieneś wspierać?
Wideo: Przesymulowałem ALTERNATYWNY MUNDIAL W FIFA 23 🏆😱 2024, Kwiecień
Anonim

Spojrzenie na faworytów do zdobycia tęczowej koszulki na Mistrzostwach Świata w najbliższą niedzielę

W najbliższą niedzielę prawie wszyscy najlepsi wspinacze na świecie będą walczyć o szansę na tytuł mistrza świata w wyścigach szosowych mężczyzn Elite w Innsbrucku w Austrii.

Aby to zrobić, będą musieli pokonać gigantyczną 265-kilometrową trasę z Kufstein do Innsbrucka, która będzie zawierała ponad 5000 m pionowego wzniesienia na dziewięciu trudnych podjazdach, w tym na szczycie lokalnie określanym jako „piekło” ze względu na jego maksymalnie 28% gradient.

Przed ostatnim podjazdem peleton pokona siedem pętli 24-kilometrowego toru olimpijskiego, który obejmuje 7,9-kilometrowy, 5,7% przełęcz Igls, co wystarczy, by zmiękczyć nogi nawet najbardziej utalentowanym górskim kozom.

Przy tak wymagającej trasie wydaje się mało prawdopodobne, że potrójnie broniący się mistrz Peter Sagan pojedzie na historyczną, czwartą z rzędu tęczową koszulkę, chociaż Słowak prawdopodobnie podda się walce.

Gdy Sagan nie będzie wśród faworytów, oczekiwania, że były zwycięzca zabierze kolejną tęczową koszulkę, zostaną pozostawione Michałowi Kwiatkowskiemu, jeżdżącemu dla Polski, i niewidzialnemu teraz Portugalczykowi, Rui Costa.

Oznacza to, że powinniśmy zobaczyć nową twarz w tęczowych paskach na końcu przejazdu, z dużym prawdopodobieństwem, że będzie to jeden z najlepszych wspinaczy w peletonie.

Below Cyclist przygląda się niektórym z faworytów bukmacherów, aby w ten weekend przywieźć do domu tęczę (tylko wyścig mężczyzn, pamiętaj, ponieważ bukmacherzy niestety po raz kolejny przeoczyli jazdę na rowerze kobiet).

Jazda do tęczy

Wyścig szosowy Mistrzostw Świata 2018 może być ostatnią okazją dla wiecznego Alejandro Valverde (Movistar) do zdobycia tytułu mistrza świata, zakładając, że 38-latek nie będzie kontynuował jazdy po czterdziestce, co jest również prawdopodobnie.

Hiszpan wygrał tak wiele w swojej długiej karierze, że Wikipedia ma teraz swoje palmy na osobnej stronie, ale nigdy nie był w stanie wygrać wyścigu o tęczę, z dwoma srebrnymi i czterema brązowymi medalami od czasu swojego debiutu w 2003 roku.

Często zachwalano, że przyczyną nieszczęścia Valverde na Mistrzostwach Świata były ciągłe walki wewnętrzne w hiszpańskiej drużynie między Joaquinem Rodriquezem, Valverde i czasami Alberto Contadorem, a wszyscy dążą do własnych szans, a nie jednego wspólnego celu.

Dwa ostatnie są już od dawna na emeryturze, otwierając drogę do chwały, w osiągnięciu której jednogłośnie poparli go bukmacherzy.

Valverde jest faworytem wszystkich głównych agencji bukmacherskich z potężnymi krótkimi kursami wynoszącymi zaledwie 4/1 (William Hill) w najlepszej cenie.

Ulubieńcem ekspertów jest Julian Alaphilippe (Quick-Step Floors). Z ponad 10 zwycięstwami na swoim koncie w tym roku, w tym niedawnym Tour of Britain i Tour of Slovakia, jest prawdopodobnie najbardziej w formie ze wszystkich faworytów - z wyjątkiem Simona Yatesa.

Wszędzie wokół znajdują się znaki zapytania, czy mocny Francuz będzie w stanie przetrwać długą i żmudną pętlę austriackich Alp, chociaż jeśli mu się uda, niewiele osób konkuruje z nim na pochyłościach tak stromych jak Piekielna Wspinaczka.

Z doskonałymi kolegami z drużyny, takimi jak Romain Bardet i miłośnik kóz Thibaut Pinot, Alaphilippe będzie miał karty do gry, a przy 11/2 (Ladbrokes) wygląda na rozsądny zakład o tytuł.

Nic dziwnego, że Simon Yates jest trzecim faworytem, choć w znacznie atrakcyjniejszej cenie 15/1 (Unibet).

Jadąc w dominujący sposób po pierwsze zwycięstwo w Wielkim Turze na niedawnym wyścigu Vuelta a Espana, Yates był w stanie dosiąść jednych z najbardziej utalentowanych kolarzy na świecie, prawie na życzenie, co powinno mu pomóc w tę niedzielę.

Jedyną obawą może być ilość wysiłku, jaki włożył w ostatnią Vueltę i czy to pozostawiło go pustego na Mistrzostwach - kolejna istotna obawa dla Valverde, który jeździł na Vuelcie i Tour de France.

Primoz Roglic udowodnił, że jest na topie, wygrywając kolejny etap górski w Tour, więc siedzi z dobrą ceną 18/1 (BetVictor), podczas gdy Wout Poels poprowadzi holenderską szarżę 25/1 (Marathon Bet), ponownie warta trzepotanie w obie strony.

Włochy Vincenzo Nibali zobowiązał się do wierności Gianniemu Mosconowi w niedzielę, ale w formie może być nietykalny na tych podjazdach.

Jeśli ma dobre nogi, nie zdziw się, jeśli wypadnie poza scenariusz i solówką do zwycięstwa. Tak czy inaczej, jest wart punt na 22/1 (Bet365).

Ci, którzy skusili się na kradzież, zauważyli dobre ceny dla Grega Van Avermaeta, którego można zdobyć w 66/1 (Coral). Niektórzy powiedzieliby, że trasa jest zbyt pagórkowata, ale to nie powstrzymało go przed wygraniem pagórkowatego wyścigu olimpijskiego 2016 w Rio de Janeiro.

Kiedy trzeba, Van Avermaet może uzyskać wspaniałe osiągi wspinaczkowe.

Wreszcie, zawsze jest zwyczajem dawać napiwek rannemu outsiderowi, który ma szansę, że będzie miał przejażdżkę swojego życia, co sprawia, że ich dzielni sponsorzy są obrzydliwie bogaci. Na tegorocznych Mistrzostwach nie szukaj dalej niż Duńczyk Michael Valgren.

Udowodniając swoją wartość, wygrywając w Omloop Het Nieuwsblad, a następnie Amstel Gold, Valgren ma zdolność do prosperowania w ciągu jednego dnia i powinien stać się częścią cichego, silnego duńskiego zespołu, który może zaskoczyć większe narody.

Obecnie jest też na 150/1 (Ladbrokes), co w mojej książce jest atrakcyjnie wysoką ceną, która może sprawić, że staniesz się średnio zamożnym fanem kolarstwa.

Cyclist nie ponosi odpowiedzialności za postawione zakłady lub wynikające z nich straty. Zawsze pamiętaj, aby grać odpowiedzialnie. Kiedy zabawa się skończy, przestań.

Zalecana: