Galeria: Nie pływaj z rekinami, możesz zostać ugryziony

Spisu treści:

Galeria: Nie pływaj z rekinami, możesz zostać ugryziony
Galeria: Nie pływaj z rekinami, możesz zostać ugryziony

Wideo: Galeria: Nie pływaj z rekinami, możesz zostać ugryziony

Wideo: Galeria: Nie pływaj z rekinami, możesz zostać ugryziony
Wideo: Fakty o rekinach sprawią, że zastanowisz się dwa razy nad pływaniem w oceanie 2024, Może
Anonim

Vincenzo Nibali pokazuje, że klasa jest stała, ponieważ sprawia, że jeździec Ineos wygląda głupio podczas ostatniego zjazdu w dniu, w którym doszło do ucieczki

W 2016 roku Vincenzo Nibali odrobił stratę ponad czterech minut w ostatnich kilku etapach, aby wygrać Giro d'Italia. Z kolarstwem od zawsze młodym mężczyzną – z 24-letnim Eganem Bernalem, który prawdopodobnie utrzyma kolor różowy przez całą drogę do Mediolanu – takie posunięcie z Nibali raczej się nie powtórzy.

Ale to nie znaczy, że skończył, co udowodnił na 12. etapie tegorocznego wyścigu.

Rekin z Mesyny po raz pierwszy próbował uciec ze swoim kolegą z drużyny Trek-Segafredo, Giulio Ciccone, podczas ostatniego wejścia tego dnia na szczyt Passo del Carnaio, ale zostało to zgaszone przez metronom Ineos.

Podobnie jak on idzie pod górę, nikt nie schodzi po drugiej stronie tak jak Nibali. Równie emocjonujące i przerażające części, weteran Włoch z precyzją rzucał się w zakręty i wkrótce miał lukę w peletonie.

Jeden z Ineos Grenadier, inny Włoch, próbował podążać za nim, ale nie poradził sobie z zadaniem, schodząc na zakręt jak Bambi na lodzie. Co więcej, lider zespołu i wyścigu Bernal sam jest całkiem niezłym zjazdem i jest mało prawdopodobne, że przegra 4:04, który utrzymuje nad Nibalim, więc dlaczego ten jeden Grenadier gonił, kiedy reszta zespołu wiedziała lepiej i zjeżdżała na ich własne, wciąż szybkie, tempo?

Nibali zyskał tylko siedem sekund, ale ten człowiek jest artystą estradowym i mistrzem, więc mamy nadzieję, że przed końcem wyścigu zobaczymy więcej ofensywnych wyścigów od niego.

Ta siedmiosekundowa przewaga przyniosła pełne 10:07 po tym, jak jego rodak Andrea Vendrame z AG2R-Citroen udowodnił, że ma najlepsze nogi i najlepszą głowę w ucieczce, aby wygrać swoje pierwsze zwycięstwo etapowe Wielkiego Touru.

To zadanie zostało ułatwione dzięki temu, że oddzielona grupa czterech osób została podzielona o połowę, gdy George Bennett (Jumbo-Visma) i Gianluca Brambilla (Trek-Segafredo) kontynuowali drobną sprzeczkę o obciążenie pracą, podczas gdy Vendarme i Chris Hamilton z Team DSM utrzymali swój profesjonalizm i walczyli o zwycięstwo etapowe.

Oto najlepsze zdjęcia Chrisa Aulda z dnia, w którym rekin odgryzł się:

Zalecana: