Simon Yates przez kilka dni wyglądał nieswojo, a ten pozytywny test na koronawirusa może wyjaśnić, dlaczego
Simon Yates (Mitchelton-Scott) nie wystartował w 8. etapie Giro d'Italia po zwróceniu pozytywnego testu na Covid-19.
Zgodnie z oświadczeniem wydanym przez jego zespół, u Yatesa pojawiły się drobne objawy w godzinach po piątkowym etapie 7.
'Zespół medyczny Mitchelton-Scott natychmiast zażądał szybkiego testu, który wykazał pozytywny wynik. Później przeprowadzono drugi test, RT-PCR, który potwierdził pozytywny wynik - wyjaśnił zespół.
Yates został teraz odizolowany od reszty zespołu i przeniesiony z wyścigu na okres kwarantanny, podczas którego zespół może zapewnić najlepszą możliwą opiekę. Jego objawy pozostają bardzo łagodne” – dodano w oświadczeniu.
Z zespołami działającymi w bańkach była szansa, że koronawirus mógł rozprzestrzenić się wśród innych zawodników i personelu. Jednak Mitchelton-Scott wyjaśnił, że wszyscy inni jeźdźcy i personel zwrócili negatywne wyniki w swoich szybkich testach, a organizator Giro, RCS, oczyścił ich dalszą obecność na wyścigu.
„Simon wykazywał bardzo łagodną temperaturę w piątek wieczorem podczas naszych rutynowych kontroli temperatury, które były przeprowadzane trzy razy dziennie podczas Giro d'Italia”, powiedział lekarz zespołu Matteo Beltemacchi.
'Zgodnie z polityką zespołu RaceSafe Covid-19 został odizolowany w swoim pokoju i natychmiast poprosiliśmy o szybki test, korzystając z usług oferowanych przez RCS, który dał wynik pozytywny.
'Zdrowie Simona pozostaje naszym głównym zmartwieniem i na szczęście jego objawy pozostają bardzo łagodne, a poza tym jest w dobrym zdrowiu. Dziękujemy RCS za wsparcie w zorganizowaniu szybkich testów i jego transportu.
'Wszyscy pozostali jeźdźcy i personel otrzymali negatywne wyniki i otrzymali pozwolenie na kontynuowanie wyścigu, ale jako środek ostrożności będziemy uważnie monitorować sytuację i przejść dalsze testy w nadchodzących dniach.'