Vuelta a Espana 2019: Słowenia świętuje zwycięstwo Pogacara, a Roglic zdobywa tytuł w klasyfikacji generalnej

Spisu treści:

Vuelta a Espana 2019: Słowenia świętuje zwycięstwo Pogacara, a Roglic zdobywa tytuł w klasyfikacji generalnej
Vuelta a Espana 2019: Słowenia świętuje zwycięstwo Pogacara, a Roglic zdobywa tytuł w klasyfikacji generalnej

Wideo: Vuelta a Espana 2019: Słowenia świętuje zwycięstwo Pogacara, a Roglic zdobywa tytuł w klasyfikacji generalnej

Wideo: Vuelta a Espana 2019: Słowenia świętuje zwycięstwo Pogacara, a Roglic zdobywa tytuł w klasyfikacji generalnej
Wideo: Vuelta a España 2019 | Stage 9 Highlights | Cycling | Eurosport 2024, Może
Anonim

Potężny solowy występ: 20-letni Słoweniec wygrywa trzeci etap, biała koszulka młodego zawodnika i ostatnie miejsce na podium

Jumbo-Visma Primoz Roglic odniesie pierwsze zwycięstwo w Grand Tour na Vuelta a Espana 2019 po udanej obronie czerwonej koszulki na przedostatnim etapie wyścigu. Tymczasem 20-letni rodak Tadej Pogacar zapewnił sobie trzecie etapowe zwycięstwo w wyścigu i miejsce na podium po imponującej jeździe solo.

Roglic był niewzruszony trudnym końcowym etapem górskim na Plataforma de Gredos, kończąc razem z rywalem Alejandro Valverde, aby zapewnić sobie niemalże zwycięstwo w klasyfikacji generalnej.

Jutrzejsza trasa procesyjna do Madrytu będzie dniem świętowania dla Roglica, który potwierdza swój status jednego z najlepszych kolarzy Grand Tour na świecie. Zdobywa tytuł z przewagą prawie trzech minut od Alejandro Valverde z Movistar, który wjeżdża na siódme w karierze podium Vuelty.

Etap wygrał Pogacar, najmłodszy zawodnik wyścigu, który zaatakował przedostatni skategoryzowany podjazd wyścigu, po czym powstrzymał wyraźnie zmęczony peleton.

To był zawodnik, który nie tylko widział Pogacara na scenie, ale także uzurpował sobie Miguela Angela Lopeza z Astany w walce o białą koszulkę młodego jeźdźca, a także przeskoczył Nairo Quintanę Movistara na podium

Rozpoczynając rok, który nigdy nie miał kolarza na podium Grand Tour, Słowenia nie tylko wieńczy swój pierwszy Grand Tour w Roglic, ale także kończy Vueltę z dwoma kolarzami na podium, co potwierdza, że jest najnowszą supermocą kolarstwa.

Ostatni dzień prawdziwych wyścigów

Pierwsza godzina wyścigu była szalona, gdy Lopez Astana próbował podzielić wyścig na Puerto de Pedro Bernard. Pomógł im także Movistar, udowadniając, że stosunki poprawiły się po wczorajszej kontrowersji, gdy próbowali odizolować Roglica.

Jumbo-Visma pozostała jednak silna, a domostwa Roglica wykonały świetną robotę przez pierwsze 100 km, utrzymując peleton razem, gdy walczyli przez drugi dzień z rzędu złej pogody.

W rzeczywistości pogoda była jedyną rzeczą wartą uwagi przez większość drugiej kwarty etapu. Przerwa zdołała ustanowić i wypracować przewagę, a peleton wydawał się bardziej zainteresowany utrzymaniem pozycji pionowej niż ostrą ściganiem.

To, co zrobił, to wyścig na pełnym gazie na ostatnim dużym podjeździe tegorocznej Vuelty, Puerto de Pena Negra, 14 km na 5%.

Astana po raz kolejny przejęła inicjatywę, uruchamiając pełny pociąg górski z podstawy wzniesienia dla Lopez. Jeden po drugim brali tam podciągania, aż wiązka była wystarczająco nawleczona i strugana tylko dla najlepszych wspinaczy.

Kolumbijczycy zaatakowali jako pierwsi, chociaż nie udało im się zrobić luki. Tempo ucichło i właśnie wtedy Pogacar wykorzystał swoją szansę. 20-latek przyspieszył na 4 km przed podjazdem i wkrótce objął minutę przewagi, co wystarczyło, aby praktycznie zdobyć koszulkę młodego zawodnika i zbliżyć się do podium.

Młody Słoweniec jako pierwszy wspiął się na wzniesienie, niosąc 90-sekundową przerwę w dół zjazdu, wydłużając ją o kolejne siedem sekund, pokonując ostatnie 20 km wyścigu.

Przepaść Pogacara rosła i rosła, gdy był dopingowany przez jego własny przydrożny fanklub. Potwierdzał swój talent i sprawiał, że jego nazwisko stało się znane szerszemu światu kolarskiemu.

Zalecana: