Giro d'Italia 2018: Tom Dumoulin wygrywa jazdę na czas 1.etap, biorąc różową koszulkę

Spisu treści:

Giro d'Italia 2018: Tom Dumoulin wygrywa jazdę na czas 1.etap, biorąc różową koszulkę
Giro d'Italia 2018: Tom Dumoulin wygrywa jazdę na czas 1.etap, biorąc różową koszulkę

Wideo: Giro d'Italia 2018: Tom Dumoulin wygrywa jazdę na czas 1.etap, biorąc różową koszulkę

Wideo: Giro d'Italia 2018: Tom Dumoulin wygrywa jazdę na czas 1.etap, biorąc różową koszulkę
Wideo: Tom Dumoulin Storms Jerusalem Time Trial | Giro d'Italia 2018 | Stage 1 Highlights 2024, Marsz
Anonim

Broniący tytułu mistrz jest najszybszy w ciągu dnia na trudnym torze wokół ulic Jerozolimy w Izraelu

Tom Dumoulin (Team Sunweb) wygrywa 1. etap Giro d'Italia 2018, 9,7-kilometrowej jazdy indywidualnej na czas w Jerozolimie w Izraelu, zdobywając pierwszą różową koszulkę wyścigu.

Rohan Dennis (BMC Racing) spędził większość dnia na gorącym fotelu, jednak ostatni zawodnik, który jeździł Dumoulinem, zdołał poprawić swój czas o dwie sekundy, z czasem ukończenia wyścigu 12.02. Victor Campenaerts (Lotto-Soudal) zakończył podium dnia.

Wydaje się, że wcześniejsza awaria lidera Team Sky, Chrisa Froome'a, wpłynęła na jego ostateczny wynik po tym, jak ustalił czas 12.39, tracąc 37 sekund do broniącego tytułu Dumoulin, co jest dość znaczną stratą na tak wczesnym etapie wyścigu.

Jedynym kolarzem w Klasyfikacji Generalnej, który mógł być dumny ze swojego dnia, był Simon Yates (Mitchelton-Scott), któremu udało się oddać ostatecznemu zwycięzcy zaledwie 20 sekund.

Giro d'Italia: Awaria 1. etapu

Etap 1 101. Giro d'Italia przeszedł do historii, rozpoczynając w Jersualem w Izraelu: pierwsza wielka trasa rozpoczynająca się poza wybrzeżami Europy.

Krótka trasa techniczna o długości 9,7 km ulicami Jerozolimy zapowiadała się trudna i przysporzy problemów już od samego początku.

Zanim rozpoczął się etap, ulubieniec sprzed wyścigu, Froome, zobaczył dramat, uderzając w pokład podczas jazdy po torze wcześniej tego dnia. Następnie nagrano jeźdźca, który ciężko utykał z dużymi otarciami prawej nogi.

Miguel Angel Lopez (Astana) również upadł na parkiet z kolejnym upadkiem Kanstantsin Siutsou (Bahrain-Merida), łamiąc obojczyk i porzucając wyścig, zanim jeszcze się zaczął.

Fabio Sabatini (Quick-Step Floors) miał zaszczyt rozpocząć wyścig, ale to jego młody kolega z drużyny, Remi Cavanga, ustanowił najszybszy czas na początku dnia z czasem 12.37.

Młody Francuz siedział przez jakiś czas na gorącym fotelu, aż jeden z faworytów dnia wytoczył się z rampy startowej.

Dennis, zgodnie z oczekiwaniami, ustalił czas powstawania pęcherzy na 12.04, 30 sekund przed resztą. Na mecie mówił o tym, jak techniczny był tor i jak nie dawał szans na jazdę do rytmu.

Więcej kolarzy przejechało przez metę, gdy czekaliśmy na rozpoczęcie faworytów, włoski Valerio Conti (zespół Emiratów Zjednoczonych Emiratów Arabskich) ustanowił uczciwy czas, eliminując Cavangę z drugiego miejsca.

Kilka innych poszło dobrze, w tym Pello Bilbao (Astana) i Jose Goncalves (Katusha-Alpecin), podczas gdy inni, tacy jak Ryan Mullen (Trek-Segafredo), mieli problemy.

Spośród wielkich faworytów GC, Thibaut Pinot (Groupama-FDJ) prowadził dobrze z czasem 12.35, podczas gdy Yates zaskoczył nas wszystkich, ustanawiając bardzo konkurencyjny czas 12.22.

Mistrz Europy w jeździe na czas Campenaerts ustanowił ten sam czas co Dennis, ale niestety przegrał na pierwszym miejscu o kilka milisekund.

Dennis wstrzymał oddech, gdy Froome i broniący tytułu Dumoulin zjechali z rampy startowej.

Zalecana: