UCI kontaktuje się z niemieckim kolarzem w celu wyjaśnienia zasad dotyczących negatywnych wyników testów Chrisa Froome
Tony Martin (Katusha-Alpecin) ujawnił, że UCI skontaktowało się z nim w celu wyjaśnienia swoich działań w sprawie Chrisa Froome Salbutamola.
Po swoim przeklętym poście na Facebooku w zeszłą środę, Martin stwierdził w nowszym poście, że rzecznik UCI zadzwonił do niego i „poświęcił czas na wyjaśnienie, w jaki sposób sprawa została potraktowana”.
Czterokrotny mistrz świata w jeździe na czas potwierdził, że UCI nie zaoferowało Team Sky ani Chrisowi Froome żadnego specjalnego traktowania i w pełni przestrzegało własnego protokołu.
Ponieważ Froome zwrócił niekorzystny wynik analityczny dla „określonej substancji” – którą WADA definiuje jako substancję „z większym prawdopodobieństwem spożycia w celu innym niż poprawa wydajności” – UCI wyjaśnił, że nie podlega obowiązkowe zawieszenie.
Pomimo tego wyjaśnienia, Martin z pewnością opowiadał o swojej złości w każdym przypadku, który mógłby zaszkodzić wiarygodności jazdy na rowerze.
Następnie zakończył post, pisząc: „Jak zawsze robiłem, będę nadal reprezentował silną pozycję w walce z dopingiem i pozostanę otwartym mistrzem w 100% czystym sporcie”.
Ta korespondencja między Niemcami a UCI pojawiła się w odpowiedzi na wiadomość, że Chris Froome zwrócił niekorzystne wyniki analityczne dotyczące Salbutamolu.
Martin szybko wydał oświadczenie, w którym stwierdził, że jest „całkowicie zły” z powodu zastosowania podwójnego standardu.
Opublikowany na profilu motocyklisty na Facebooku w swoim ojczystym języku niemieckim i angielskim, Martin nie cofnął się w swojej krytyce na temat tego, jak sytuacja została rozwiązana.
'Jestem całkowicie zły. Zdecydowanie w sprawie Christophera Froome'a stosuje się podwójne standardy” – napisał.
'Inni sportowcy zostają zawieszeni natychmiast po pozytywnym teście. On i jego zespół mają czas od UCI na wyjaśnienie wszystkiego. Nie znam żadnego podobnego przypadku w niedalekiej przeszłości.
„To skandal, a przynajmniej nie powinien był zostać dopuszczony do udziału w Mistrzostwach Świata”, zakwestionował Martin.
Froome zajął trzecie miejsce w próbie czasowej Mistrzostw Świata UCI 20 września, 13 dni po pobraniu próbki na 18. etapie wyścigu Vuelta a Espana.
Bez wyszczególniania, co skłoniło go do takiego myślenia o sprawie, Martin stwierdził, że „nie tylko opinia publiczna, ale także od razu mam wrażenie, że za kulisami toczy się wymiana i handel, umowy są są tworzone i poszukuje się sposobów, jak wyjść z tej sprawy.
'Czy on i jego zespół mają specjalny status?'
Wszelkie wyjaśnienia lub wynikające z nich sankcje jeszcze nie wyszły na jaw lub nie zostaną wykonane i nie zostaną dostarczone, dopóki sprawa nie zostanie zakończona.
Biorąc pod uwagę kontrowersje wokół stosowania TUE (wyjątków dla celów terapeutycznych), w szczególności przez Team Sky, Martin początkowo postrzegał to jako kolejny krok wstecz w kierunku przejrzystości i wiarygodności profesjonalnego kolarstwa.
'Te akcje są poważnym ciosem w trudną walkę antydopingową, którą prowadzę z zawodnikami takimi jak Marcel Kittel. Stawką jest nasza wiarygodność i nasz wspaniały sport. Potrzebujemy spójnego i przejrzystego podejścia UCI.
'To, co się tutaj dzieje, jest niekonsekwentne, nieprzejrzyste, nieprofesjonalne i niesprawiedliwe.'
Każdy zawodowy kolarz, który wypowiada się w imię czystego sportu, powinien być pochwalony, ale bez jasnego wyjaśnienia tego, co się stało i bez osądu wydanego jeszcze przez władze antydopingowe, kolarzy, kibiców i my w Prasa musi być ostrożna, reagując na takie wiadomości jak ta.