Po czwartym zwycięstwie w Tour de France, Chris Froome dąży do pierwszego Vuelta a Espana
Niespełna miesiąc po swoim czwartym zwycięstwie w Tour de France, Chris Froome będzie jeździł po kolejne sukcesy w Grand Tour na przyszłomiesięcznym Vuelta a Espana. Po wygraniu trzeciej żółtej koszulki z rzędu 32-latek zwróci swoją uwagę na trzytygodniowy Grand Tour w Hiszpanii, który rozpocznie się 13,8-kilometrową jazdą na czas w Nimes we Francji w sobotę 19 sierpnia.
Froome Team Sky będzie chciał wreszcie zaznaczyć Vueltę na swojej liście po trzykrotnym zdobyciu drugiego miejsca. W zeszłym roku Froome o włos przegrał na najwyższym stopniu podium z Nairo Quintana (Movistar), który zdobył tytuł o 1 minutę 23.
Brytyjczyk wydawał się kontrolować wyścig aż do krótkiego, ale mocnego etapu 15 z Formigal, w którym stracił 2 minuty 37 do rywala z Quintaną.
Podobnie Brytyjczyk przegrał edycję Vuelty 2011 o 13 sekund po tym, jak pierwotnie pracował dla lidera zespołu Sir Bradleya Wigginsa. Te prawie nieudane wypadki tylko pogłębiły ambicje Vuelty Froome'a, który chce wyruszyć w swój dziewiczy Grand Tour poza Francję.
Podczas wywiadu dla Sky Sports Froome skomentował: „Vuelta to wyścig, w którym uwielbiam się ścigać. To okrutny wyścig, ale cieszę się z trzech tygodni.
'Już trzy razy zająłem drugie miejsce i bardzo chciałbym wygrać Vueltę.' Dodając: „Zwycięstwo Touru i Vuelty w ciągu jednego roku byłoby absolutnie niesamowite. Teraz mam taką możliwość i na pewno z niej skorzystam.”
Te cele dotyczące dwóch Grand Tourów w jednym sezonie są z pewnością ambitne. Nie zostało to zrobione od 2008 roku, w którym Hiszpan Alberto Contador zdobył zarówno Giro d'Italia, jak i Vuelta a Espana.
Jeszcze dłużej, odkąd zawodnik wziął udział w kolejnych Grand Tourach w jednym sezonie. Ostatni raz udało się to zmarłemu Marco Pantaniemu w 1998 roku, któremu udało się poprowadzić zarówno Giro, jak i Tour.
oczywiste jest, że cel Froome'a będzie daleki od formalności, ale jeśli Team Sky będzie w stanie powtórzyć swój dominujący pokaz Tour na Vuelcie, trudno będzie spojrzeć poza czterokrotnego zwycięzcę Grand Tour.
Z kluczowymi porucznikami, takimi jak Wout Poels i Mikel Nieve, którzy zostaną przydzieleni do jazdy, Team Sky z pewnością będzie siłą, z którą należy się liczyć.
Mając to na uwadze, ostra konkurencja zaoferuje się w postaci Vincenzo Nibali (Bahrain-Merida) i Estebana Chavesa (Orica-Scott), którzy chcą nosić czerwoną koszulkę w Madrycie w niedzielę 10 września.