Mark Beaumont jedzie 400 km przez Szkocję przed wyzwaniem na całym świecie

Spisu treści:

Mark Beaumont jedzie 400 km przez Szkocję przed wyzwaniem na całym świecie
Mark Beaumont jedzie 400 km przez Szkocję przed wyzwaniem na całym świecie

Wideo: Mark Beaumont jedzie 400 km przez Szkocję przed wyzwaniem na całym świecie

Wideo: Mark Beaumont jedzie 400 km przez Szkocję przed wyzwaniem na całym świecie
Wideo: Riding Scotland's North Coast In 29 Hours | Mark Beaumont Endurance Record 2024, Może
Anonim

Mając na celu okrążenie świata w 80 dni, spotkaliśmy Marka Beaumonta podczas szkockiej przejażdżki treningowej

kolarz ultrawytrzymałościowy Mark Beaumont ukończył swoją ostatnią dużą jazdę treningową przed rozpoczęciem próby objechania świata w 80 dni.

Przejechał 400 km (250 mil) w 15 godzin z Tayinloan na zachodnim wybrzeżu Szkocji do Aberdeen na wschodzie i miał fotografa rejestrującego jego wysiłki.

Beaumont wyrusza z Paryża 2 lipca, próbując odzyskać rekord jazdy na rowerze na całym świecie, trwający obecnie 123 dni, ustanowiony przez Nowozelandczyka Andrew Nicholsona w 2015 roku.

Wcześniej był rekordzistą, gdy jeździł na rowerze solo dookoła świata w 194 dni w 2008 roku.

'Wtedy robiono to w stylu „dzikiego człowieka”, w którym co noc szukałem jedzenia i szukałem bezpiecznego miejsca do spania” – mówi.

„Ale tym razem chodzi o osiągi, więc będę na karbonowej ramie bez sakw, a zespół sześciu w dwóch pojazdach pomocniczych będzie się mną opiekował”. (Rekordy Guinnessa nie rozróżniają obsługiwanych i nieobsługiwanych przejazdów.)

Podczas tej jazdy treningowej Beaumont osiągnął magiczne liczby, które zapewnią mu osiągnięcie celu 80-dniowego – przejechanie ponad 240 mil ze średnią prędkością ponad 16 mil na godzinę.

Jeżeli średnio co najmniej 15 mil na godzinę przez 16 godzin dziennie – podzielone na czterogodzinne zmiany – przez Europę, Azję, Australię, Nową Zelandię i Amerykę Północną, pokona oficjalny dystans okrążenia wynoszący 18 000 mil w 75 dni, co pozwala na trzy dni na loty i dwa dni na nieprzewidziane okoliczności.

„To pierwszy etap z Paryża do Pekinu, który martwi mnie najbardziej”, mówi Beaumont, do którego w zeszłym miesiącu dołączyłem na 65-kilometrową „jazdę regeneracyjną” w pobliżu jego domu w Crieff w Perthshire.

'Jestem podekscytowany, ponieważ to podróż w nieznane – w ciągu ostatnich 10 lat jeździłem na rowerze w 130 krajach, ale nie w tej części Azji – ale wiem też, że to miejsce, w którym może się nie udać, z powodu problemów językowych i granicznych.'

Obraz
Obraz

Musiał już zmienić trasę części chińskiego odcinka z powodu obaw pogodowych.

„Wjedziemy do Chin przez Mongolię, gdzie nasze badania wykazały, że wiatr jest korzystniejszy w kierunku północno-zachodnim przez dziewięć na dziesięć dni”, mówi.

Próba „Okrążenia świata w 80 dni” była planowana przez trzy lata i jest ostatnim z serii wyzwań, w których Beaumont przejechał Amerykę i pobił rekord z Kairu do Kapsztadu.

„Wolę stawiać własne wyzwania niż brać udział w wydarzeniach takich jak Race Across America (RAAM) lub TransCon”, mówi.

'Tam byłbym tylko jednym jeźdźcem spośród wielu, podczas gdy robienie własnych wyzwań oznacza dla moich sponsorów maksymalną ekspozycję.'

Pomiędzy treningami spotykał się z tymi sponsorami – od funduszy inwestycyjnych po marki rowerowe – i odpowiadał na pytania na konferencjach.

Co zaskakujące, najczęściej zadawane pytanie nie dotyczyło jego roweru lub przełożeń (spersonalizowana tarcza Koga Kimera z mechanizmem korbowym Di2 compact 11-28, skoro o to pytasz), ale czegoś o wiele bardziej osobistego.

„Jestem często pytany o Sarę, biologa morskiego, którego spotkałem w Australii podczas mojej pierwszej wyprawy dookoła świata”, mówi Beaumont.

W swojej książce The Man Who Cycled The World z 2009 roku Beaumont pisze: „Była piękna, miała niesamowitą pracę i świetnie się bawiła”.

Następnie odrzuca jej ofertę spędzenia z nim tygodnia.

„To właśnie ludzie pamiętają, piękna kobieta, którą odrzuciłem, ponieważ nie chciałem ryzykować niczego, co mogłoby mnie spowolnić”, śmieje się Beaumont.

Zalecana: