Sakwy Ortlieb Back Roller otrzymały wysoką widoczność
Wyobrażasz sobie, że przeglądanie sakw byłoby całkiem proste: Czy trzymały moje rzeczy suche? TAk. Czy byli przywiązani przez cały czas? Tak – świetnie, pięć gwiazdek. Tyle że nie jest to takie proste, ponieważ sakwy to coś więcej niż tylko materiał i sprzączki, a Ortlieb Back Roller to udowadnia.
Jeśli znasz sakwy Ortlieb, model o wysokiej widoczności może Cię zaskoczyć przy pierwszym spotkaniu. Zniknął twardy plastik na rzecz grubej, w 100% wodoodpornej cordury, w którą wpleciono odblaskową nitkę, więc po uderzeniu reflektorem całość świeci się jak choinka.
Zmieniono również stary system mocowania – zatrzaski nadal opadają na wierzch szafy i nadal jest haczyk, który utrzymuje wszystko na miejscu, ale nie potrzebujesz już żadnych narzędzi, aby go wyregulować. Sakwy zatrzasną się na stojakach z rurkami o średnicy 8-20 mm za pomocą szeregu adapterów.
Główny korpus sakw ma pojemność 20 l (co daje parę 40 l) i oprócz małej kieszonki na drobiazgi, w środku znajduje się tylko jedna duża przegroda, więc radzę podzielić swoje rzeczy na suche torby.
Back Roller to zwijane zamknięcie, które jest tak wodoodporne, jak to tylko możliwe. Po prostu nawijasz górę trzy razy i spinasz razem. Jeśli nie zapełniasz sakw za dużo, możesz użyć paska na ramię, aby związać boki w schludniejszy pakiet. Waga całego opakowania (nie żeby to naprawdę miało znaczenie) to 1680g.
Na głębokim końcu
Moim zdaniem jedynym sposobem na przetestowanie sprzętu turystycznego jest wyjazd w trasę, najlepiej w straszną pogodę. Na szczęście nadarzyła się okazja pod koniec zeszłego roku i tak się złożyło, że wraz z kilkoma przyjaciółmi pojechaliśmy do Kielder na kilka dni jazdy. To, co właściwie zrobiliśmy, to kuli się przy ogniu i ukrywamy przed okropnymi okropnościami, które mają miejsce na zewnątrz obu.
W ostatnim dniu pogoda na chwilę się zepsuła i rzuciliśmy się do niej, próbując dostać się na stację kolejową i wrócić do domu. Ledwie przeszliśmy pięć mil, zerwał się wiatr i otworzyły się niebiosa. Wiatr był tak silny, że dwukrotnie zrzucił mnie rower, raz na małe bagno. Pogoda spiskowała przeciwko nam i pokonaliśmy marne 35 mil w sześć godzin. Pomimo całego wiatru, deszczu i wypadków, Ortlieb Back Rollers poradziły sobie z dwiema rzeczami, o które ich prosiłem – utrzymywały moje rzeczy w stanie suchym i były przymocowane. Znakomity, pięć gwiazdek.
Lyon.co.uk