Były mistrz Tour de France spróbuje swoich sił w teleturnieju, w którym odbędzie się nowa seria pokazów w przyszłym roku
Komediowa scena Bradleya Wigginsa jako eksperta Eurosportu podczas ostatniego Tour de France przyciągnęła uwagę szefów telewizji, gdy były zwycięzca żółtej koszulki został ogłoszony gospodarzem nowego programu w Comedy Central.
Pięciokrotny złoty medalista olimpijski poprowadzi nowy program zatytułowany Gods of the Game, który będzie transmitowany w przyszłym roku, w którym sportowcy zmierzą się z zawodnikami w wyjątkowych wyzwaniach opartych na „imponujących umiejętnościach każdej sportowej legendy”.
Podczas gdy Wiggins będzie zajęty gospodarzem, seria sportowych „legend” z przeszłości i teraźniejszości zostanie zmierzona z amatorami, w tym złotymi medalistami olimpijskimi Mo Farahem, Maxem Whitlockiem i Samem Quekiem, mistrzem w rzutkach Raymondem van Barneveldem i tenis prawie mężczyzna Tim Henman.
Zainteresowanie fanów kolarstwa wzbudzi również obecność Chrisa Hoya i Joanny Rowsell Shand.
Każdy odcinek będzie trwał 30 minut, a kandydaci będą mieli szansę wybrać, jak bardzo będą potrzebować przewagi, aby pokonać „bogów sportu”.
W komunikacie prasowym, dyrektor generalna Comedy Central, Louise Holmes, mówiła o tym, że komedia i sport wydają się naturalnym dopasowaniem.
„Wiemy, że ludzie kochają sport i komedię, więc połączenie tych dwóch gatunków i połączenie ich odzwierciedla nasze nieustanne zaangażowanie w znajdowanie zabawnych miejsc w nowych miejscach” – powiedział Holmes.
'Mamy naprawdę niesamowitą listę nazwisk wysportowanych, o których wiemy, że potrafią znieść upał pod presją, ale będziemy musieli zobaczyć, jak sobie radzą, gdy mają do czynienia z komediowymi wersjami ich sportów.'
Jak na cytowanego mężczyznę, który powiedział, że nienawidzi mediów, Wiggins prowadził obchód telewizyjny w ciągu ostatnich dwóch lat.
Zaczynając od występu w programie sportów zimowych Channel 4 The Jump, w którym były kolarz wyjechał ze złamaną nogą, Wiggins objął rolę eksperta i komentatora rowerowego w Giro d'Italia i ostatni Tour de France.
39-latek był uważany za nieco marmita w swoim podejściu, niektórzy cieszyli się jego próbami komedii, podczas gdy inni uznali to za nieco nieokrzesane i zbyt niefrasobliwe.