Zdobądź głowę do jazdy na rowerze z Leigh Day

Spisu treści:

Zdobądź głowę do jazdy na rowerze z Leigh Day
Zdobądź głowę do jazdy na rowerze z Leigh Day

Wideo: Zdobądź głowę do jazdy na rowerze z Leigh Day

Wideo: Zdobądź głowę do jazdy na rowerze z Leigh Day
Wideo: Ups. 2024, Może
Anonim

Reklama: W jaki sposób odpowiednie wsparcie może pomóc Ci pokonać mentalne bariery uniemożliwiające Ci jazdę na rowerze

Ta funkcja została wyprodukowana we współpracy z Leigh Day Cycling (Twitter: @leighdaycycling)

Statystycznie, jazda na rowerze pozostaje niezwykle bezpieczną czynnością, ale czasami trudno jest nam zrozumieć ten pomysł. Udostępnianie zatłoczonych dróg samochodom, furgonetkom i ciężarówkom może sprawić, że poczujemy się bardzo wrażliwi.

A jeśli miałeś na tyle pecha, że zszedłeś z roweru i doznałeś kontuzji, może to tylko spotęgować uczucie niepokoju, zwłaszcza jeśli to nie była twoja wina.

Nawet po wyleczeniu urazów fizycznych rowerzyści mogą pozostać z bliznami psychicznymi, które utrudniają im powrót i cieszenie się aktywnością, którą kochają – i dotyczy to każdego, od weekendowych kolarzy rekreacyjnych po najlepszych zawodowców w Tour de France.

Więc jak ominąć te psychologiczne przeszkody? Cóż, dobrą wiadomością jest to, że istnieją organizacje i specjaliści, którzy są doskonale przygotowani, aby cię naprawić.

Obraz
Obraz

Możesz już wiedzieć o Leigh Day, kancelarii prawnej, której dedykowany dział rowerowy ma ponad 15-letnie doświadczenie w pomaganiu rowerzystom w powrocie na rower.

Oprócz oferowania usług prawnych, takich jak walka o odszkodowanie, pomogą również zapewnić Ci wszelkie potrzebne leczenie – nie tylko w celu wyzdrowienia fizycznego, ale także rehabilitacji psychologicznej.

Dzięki ścisłym powiązaniom z krajowymi organizacjami rowerowymi, Leigh Day jest w kontakcie z całym szeregiem ekspertów, do których może zwrócić się, aby pomóc Ci szybko wrócić na drogę do pełnego powrotu do zdrowia.

Rozmawialiśmy z jednym z takich ekspertów, trenerem kolarstwa i liderem jazdy z Cheshire, aby dowiedzieć się więcej o technikach, których używa, aby pomóc rowerzystom pokonywać przeszkody psychiczne i stać się silniejszymi, szczęśliwszymi i pewniejszymi rowerzystów…

Obraz
Obraz

Ekspert: Danielle Riley

Q: Cześć Danielle, więc jaka jest dokładnie twoja rola?

A: Moja pełnoetatowa praca to policjant, ale jestem też dożywotnim rowerzystą z doświadczeniem w wyścigach. Jestem członkiem klubu kolarskiego Cheshire Maverick i trenuję od sześciu lat.

Pracuję dla British Cycling jako korepetytor w niektórych z ich programów, takich jak kierowanie jazdą i realizowanie krajowych standardów – na przykład program instruktorski Bikeability i program Accredited Marshalling.

Szczególnie trenuję kobiety i ciągle spotykam kobiety, które boją się dróg, często z powodu czegoś, co im się przydarzyło.

Q: Jakie jest Twoje doświadczenie w tej dziedzinie?

A: Nie mam żadnego szkolenia z psychologii, ale jestem przyzwyczajony do kontaktów z ludźmi i zdobyłem dużo wiedzy, pracując z różnymi osób na programach szkoleniowych.

Jako policjant, w tym miejscu pojawia się również wiele spraw związanych z bezpieczeństwem drogowym, a ja nauczyłem się rozumieć, jak traumatyczne mogą być te incydenty, mając do czynienia z ofiarami przestępstw i wypadków drogowych na codziennie.

Skontaktowałem się z Leigh Day dzięki pracy z jednym z ich prawników, który został zrzucony z roweru, więc poprosiła o indywidualne podejście do budowania zaufania.

Wiele osób mówi: „Cóż, nieważne, zapomnijmy o tym” i po prostu wsiadaj na rower i ruszaj w drogę, ale dla innych nie jest to takie łatwe. W połowie przypadków to nie sam incydent ich niepokoi, tylko co, jeśli.

P: Czy masz jakieś wspaniałe historie sukcesu?

A: Przez zimę prowadziłam sesje treningowe tylko dla kobiet na torze pozbawionym ruchu ulicznego. Pojawiła się jedna kobieta, wyjęła rower z samochodu i po prostu stała tam, trzęsąc się jak liść.

Powiedziała: „Pierwszy raz od czasu, gdy zostałam strącona 18 miesięcy temu, próbowałam jeździć na rowerze i nie sądziłam, że zajdę tak daleko”. jak wrócić na rower.

Przejmowała się podtrzymywaniem innych ludzi, ale powiedziałem, że się tym nie martw, skoncentrujmy się tylko na tobie. Jej pewność siebie została całkowicie zburzona do tego stopnia, że nie była w stanie zrobić nawet prostych rzeczy.

Więc zaczęliśmy od samego początku – wziąłem ją na tor i przyjrzeliśmy się podstawowym sprawom, takim jak ustawienie pedałów i po której stronie wsiąść na rower.

W ciągu sześciu miesięcy od tego czasu przeszła z tego, że nie mogła nawet wsiąść na rower, nie przejmowała się innymi ludźmi wokół niej i teraz przeszła do grupy ulepszaczy.

Zaczyna nawet ponownie wyruszać w trasę, więc to zdecydowanie historia sukcesu.

P: Czy jazda na rowerze po drodze jest naprawdę bezpieczna?

A: Jesteśmy nieco zastraszeni myślą, że jazda na rowerze jest niebezpieczna, że za każdym razem, gdy wychodzisz, zostaniesz znokautowany.

Zawsze mówię każdemu, z kim jeżdżę, kiedy kierowca robi coś głupiego, co ze 100 samochodami, które minęły nas bez żadnego wypadku?

Byliśmy poza domem przez trzy godziny i jest to pierwszy problem, z którym mieliśmy do czynienia! Zasadniczo skupiam się na pozytywach – a z mojego doświadczenia wynika, że pozytywy zawsze przeważają nad negatywami.

Inną wielką rzeczą dla mnie jest znaczenie posiadania odrobiny wiedzy. Dość często będziesz okrzykiwany, każą jechać jednym rzędem lub jechać w rynsztoku.

Ale kodeks drogowy mówi, że możesz jeździć w dwójkę. To rada, więc trzymajmy się tego – zawsze kieruję ludzi do świetnego filmu nakręconego przez Chrisa Boardmana, który wyjaśnia, dlaczego tak naprawdę łatwiej i bezpieczniej jest wyprzedzać grupę rowerzystów, gdy jadą dwójkami w rzędzie.

A kiedy dostaniesz środek uspokajający ruch na środku drogi, ja pojadę środkiem pasa, w podstawowej pozycji, więc samochody muszą poczekać, aby przejechać.

Na naszych niedzielnych przejażdżkach klubowych mamy 80-90 jeźdźców, a ja zazwyczaj opiekuję się grupą nowo przybyłych, ucząc ich bezpieczeństwa, dobrej techniki i etykiety jazdy.

Zawsze im mówię: „Pozwól nam kontrolować sytuację, nie pozwól im nas ściskać. Zadecydujemy, kiedy bezpiecznie przejdą”. Chodzi o wzbudzenie pewności siebie i uniknięcie zastraszania.

Słowo, którego lubię używać, to wzmocnienie!

Aby dowiedzieć się więcej o Leigh Day Cycling, wejdź na www.leighday.co.uk lub na Twitterze @LeighDayCycling

Zalecana: