Mathieu van der Poel popisuje się swoimi umiejętnościami prowadzenia roweru, zapobiegając rozbiciu się na piasku w Zonhoven
Mathieu van der Poel udowodnił, że kiedy wszystko idzie dobrze, zwykle idzie świetnie, pokazując spektakularne prowadzenie roweru na swojej drodze do zwycięstwa w Zonhoven w zawodach przełajowych Superprestige w ten weekend.
Pokonując niesławny zjazd do piaskownicy w Zonhoven, Holender prawie odrywa się od dna, a jego tylne koło traci przyczepność od spodu, a następnie podnosi się z ziemi.
Jednak dzięki doskonałemu prowadzeniu roweru i odrobinie szczęścia, van der Poel zdołał odzyskać kontrolę, zapobiegając spektakularnemu wypadkowi.
22-latek wygrał wyścig, finiszując solo przed mistrzem świata Woutem Van Aertem na drugim miejscu i Larsem Van Der Haarem na trzecim.
To ostatnie zwycięstwo kontynuuje dominujący początek sezonu van der Poela. Z ostatnich 10 wyścigów Superprestige dziewięć zostało zdobytych przez holenderskiego mistrza narodowego.
Van der Poel również odniósł zwycięstwo w sobotę na torze Kruibeke, w wyścigu, w którym zadebiutował Brit Tom Pidcock w profesjonalnym kolarstwie przełajowym.
Pidcock zaimponował ukończeniem wyścigu Polderscross Brico na dziewiątym miejscu, a następnego dnia w wyścigu do lat 23 w Zonhoven zajął czwarte miejsce.
18-latek, który niedawno wziął udział w mistrzostwach świata juniorów w jeździe na czas, obecnie jeździ w drużynie Telenet-Fidea Lions, której kierownikiem zespołu jest Sven Nys.