Michael Matthews zdobył maksymalną liczbę punktów w swojej wyprawie po zieloną koszulkę w niemal idealny dzień dla Team Sunweb
Przez większość dni podczas Tour de France zespoły będą miały plan i zrobią, co w ich mocy, aby go zrealizować. Z 22 rywalizującymi zespołami, z czasami szalenie różnymi ambicjami, większość drużyn nigdy nie widzi swoich zamiarów.
Nie było tak w przypadku Team Sunweb na 16. etapie Tour de France 2017, kiedy wygląda na to, że ich plan wypadł idealnie.
Michael Matthews nabrał tempa wcześnie i wyrzucił swojego głównego rywala Green Jersey, obecnego noszącego ją Marcela Kittela (Quick-Step Floors), wcześnie z tyłu.
Australijczyk zdobył następnie maksymalną liczbę punktów w sprincie pośrednim, zanim również jako pierwszy przekroczył linię mety, aby wygrać etap.
To jego druga część Tour w porównaniu z piątką Kittela, ale Matthews ma rozpęd. Ekscytująco dla fanów, w niedzielę rywalizacja w Green Jersey może zejść do ostatniej linii mety na Polach Elizejskich.
Przedtem jest mnóstwo gór, które muszą pokonać sprinterzy, więc jest nawet znak zapytania, który będzie obecny nawet na ostatnim etapie.