Giro d’Italia 2017: Fernando Gaviria biegnie po zwycięstwo w nerwowym 3. etapie

Spisu treści:

Giro d’Italia 2017: Fernando Gaviria biegnie po zwycięstwo w nerwowym 3. etapie
Giro d’Italia 2017: Fernando Gaviria biegnie po zwycięstwo w nerwowym 3. etapie

Wideo: Giro d’Italia 2017: Fernando Gaviria biegnie po zwycięstwo w nerwowym 3. etapie

Wideo: Giro d’Italia 2017: Fernando Gaviria biegnie po zwycięstwo w nerwowym 3. etapie
Wideo: Fernando Gaviria - Sus 4 Victorias Giro 2017 2024, Kwiecień
Anonim

Quick-Step Floors w pełni wykorzystuje silne wiatry boczne, aby przygotować swojego kolumbijskiego sprintera na zwycięstwo – i maglia rosa

Na szybkim i emocjonującym trzecim etapie Giro d'Italia 2017 Fernando Gaviria z Quick-Step Floors pokonał niewielką grupę rywali, zdobywając swoje pierwsze zwycięstwo w Wielkim Tourze i zdobywając różową koszulkę lidera wyścigu.

Wiatr był decydującym czynnikiem na dzisiejszym etapie, powodując nerwowe wyścigi i ostatecznie dzieląc peleton na 10 km przed metą. Na ostatnich kilometrach Quick-Step Floors zdołał dogonić resztę stawki, doprowadzając sześciu członków zespołu do przerwy z około 12 kolarzami.

Uczestnik GC, Bob Jungels, poprowadził swojego kolegę z zespołu Quick-Step i pomimo wyzwania ze strony Giacomo Nizzolo z Trek-Segaredo, Gaviria pobiegł do domu, aby odnieść wygodne zwycięstwo.

Teraz bierze różową koszulkę zwycięzcy 2. etapu, André Greipela i ma 9 sekund przewagi nad resztą GC.

Szybko i nerwowo: jak przebiegł trzeci etap Giro d’Italia

Trzeci etap Giro d'Italia 2017 śledził wschodnie wybrzeże Sardynii od miasta Tortoli do stolicy Cagliari.

Na papierze powinien to być jeden z najłatwiejszych etapów całego wyścigu – tylko 148 km długości i całkiem płaski. W spokojny dzień peleton potoczyłby się łagodnie, liderzy zespołów oszczędziliby energię i pozwolili sprinterom na zabawę na ostatnich kilometrach.

Jednak przy silnym wietrze, drużyny pretendentów do GC obawiały się, że w peletonie mogą powstać podziały i nikt nie chciał utknąć w grupie z tyłu.

W rezultacie wszystkie zespoły walczyły o utrzymanie się w czołówce stawki, a średnia prędkość w ciągu dnia wynosiła ponad 45 km/h w porównaniu do 35 km/h poprzedniego dnia.

Trzy trzyosobowa przerwa pozwalała przez większość dnia o minutę lub dwie wyprzedzić główną grupę, podczas gdy Lotto-Soudal kontrolowało tempo na przodzie peletonu, aby chronić różową koszulkę André Greipela, zwycięzcy Etapu 2.

Około 40 km do mety wyścig dotarł do południowego wybrzeża wyspy i skręcił na zachód pod wiatr. Z nerwowymi zespołami, które chcą pozostać bezpiecznie na czele peletonu, prędkość wzrosła, a ucieczka została szybko złapana, a 29 km wyścigu zostało jeszcze do końca.

Na ostatnich 15 km silny wiatr boczny o prędkości 50 km/h oznaczał, że utrzymanie pozycji z przodu stawki stało się jeszcze ważniejsze, a duże zespoły toczyły zacięte bitwy, aby utrzymać swoje miejsce w czołówce wyścigu.

Z 10 km przed metą, paczka w końcu się podzieliła, a grupie około 12 kolarzy udało się oderwać na czele, dowodzonej przez Boba Jungelsa i kilku innych kolarzy Quick-Step Floors. Za nimi Geraint Thomas z Greipel i Sky próbował, ale bezskutecznie, uczepić się pierwszej grupy.

Na ostatnich 4 km prowadząca grupa miała 20 sekund w grupie pościgowej, w której znajdowała się różowa koszulka, podczas gdy w pakiecie głównym wystąpiło więcej splitów.

Na ostatnim kilometrze Jungels prowadził swojego sprintera, Fernando Gavirię, podczas gdy mistrz Włoch Giacomo Nizzolo z Trek-Segafredo czekał na skok. W ostatnim biegu na metę kolumbijski Gaviria powstrzymał się od wszelkich wyzwań, by wygrać swoje pierwsze etapowe zwycięstwo w Giro.

W stanie na końcu trzeciego etapu

Po zwycięstwie na trzecim etapie Fernando Gaviria jest w różowej koszulce, z dziewięcioma sekundami przewagi nad André Greipelem. Zwycięzca pierwszego etapu, Lukas Postlberger, jest na trzecim miejscu z 13 sekundami, w tym samym czasie co zawodnik GC Bob Jungels.

Geraint Thomas z Team Sky jest dziesiąty w klasyfikacji generalnej po 23 sekundach, podczas gdy André Greipel przejmuje koszulkę punktową, a Daniel Teklehaimanot z Team Dimension Data trzyma się koszulki wspinacza przed pagórkowatym etapem na zboczach sycylijskiej Etny.

Zalecana: