Sprawdź ogromną 365-kilometrową przejażdżkę treningową Olivera Naesena na Strava

Spisu treści:

Sprawdź ogromną 365-kilometrową przejażdżkę treningową Olivera Naesena na Strava
Sprawdź ogromną 365-kilometrową przejażdżkę treningową Olivera Naesena na Strava

Wideo: Sprawdź ogromną 365-kilometrową przejażdżkę treningową Olivera Naesena na Strava

Wideo: Sprawdź ogromną 365-kilometrową przejażdżkę treningową Olivera Naesena na Strava
Wideo: Oliver Naesen & Lawrence Naesen | In Focus 2024, Może
Anonim

Flandryjczyk nie pozwala, aby brak wyścigów powstrzymał go od jeżdżenia na nim na wielu rowerach

AG2R La Mondiale Spring Classics Specjalista Oliver Naesen nie pozwala, by brak wyścigów stanął mu na drodze po odhaczeniu 365-kilometrowej jazdy treningowej.

Wygląda na to, że jego rodzima Belgia może wprowadzić pewnego rodzaju blokadę na rekreacyjnej jeździe na rowerze i stawić czoła takim samym okolicznościom jak jego hiszpańscy koledzy, Naesen opuścił swój flandryjski dom o 05:30 w środę rano na ostatnią huraganę i to mamuta 12-godzinna przejażdżka.

Obraz
Obraz

Po powrocie do domu, zdobywca podium Milan-San Remo zamieścił swoją przejażdżkę na Strava, co wzbudziło w nas tylko zazdrość w Kolarzu, ponieważ obecnie wszyscy pracujemy w domu, ale nie jesteśmy w stanie wyjechać na przejażdżkę przez cały dzień.

Podejmując jazdę z przyjacielem Maximem Priardem, Naesen przez cały dzień utrzymywał stałą średnią prędkość 30,4 km/h, osiągając w tym czasie średnie przyzwoite 182 w.

Zaczynając tuż za Brukselą, pętla Naesena objęła przedmieścia Antwerpii i Brugii, zanim w drodze do domu minęła miasto Geraardsbergen.

Aby spojrzeć na to z innej perspektywy, odległość pokonana przez Naesena doprowadziłaby go z Londynu do Wigan przez Manchester.

Co jest bardziej niezwykłe, to porównując jego czas poruszania się wynoszący 12 godzin 3 minuty do czasu, który upłynął 12 godzin 51 minut, wydaje się, że zarówno Naesen, jak i Priard zajęli tylko 48 minut na przerwy w kawiarni i przerwy na relaks.

Myślę, że mogę mówić w imieniu nas wszystkich, gdy mówię, że gdybym miał wybrać się na 12-godzinną przejażdżkę, zatrzymałbym się w co najmniej trzech kawiarniach na trasie i prawdopodobnie równie wielu przystankach komfortowych. Chociaż w obecnej sytuacji minimalna liczba przystanków kawiarni jest rozsądna.

Obraz
Obraz

Jeśli jednak jesteśmy wybredni, jedną rzeczą, którą zrobilibyśmy, gdybyśmy byli Naesen, byłoby pokonanie niektórych słynnych brukowanych podjazdów we Flandrii.

Mimo okrążeń wokół Oudenaarde i Geraardsbergen, 29-latek zdołał uniknąć wspinania się na Koppenberg, Paterberg i Kapelmuur, utrzymując swoje ogólne wzniesienie do niewielkiego 1302 m (z uwzględnieniem odległości).

Widząc, że tej wiosny nie weźmie na siebie tych podjazdów, Belg mógł przynajmniej zmierzyć się z nimi podczas tej ogromnej przejażdżki.

Oczywiście, to wszystko jest żartem i wspaniale jest widzieć, że tacy jak Naesen nadal cieszą się jazdą na swoim rowerze, nawet jeśli nie mają wyścigów, na które mogliby się przygotować w najbliższej przyszłości, więc chapeau!

Zalecana: