Czy miasta w Wielkiej Brytanii mogą czerpać inspirację ze zmian w Paryżu, aby ich centra były bardziej przyjazne dla ludzi?
Paryż może przecierać szlaki dla brytyjskich miast, takich jak Londyn i Manchester, ponieważ burmistrz Anne Hidalgo zobowiązała się, że każda ulica będzie „przyjazna dla rowerzystów do 2024 roku”, jeśli zostanie ponownie wybrana.
Obecny burmistrz i kandydat Partii Socjalistycznej w marcowych wyborach ogłosił plany wprowadzenia ścieżki rowerowej na każdą drogę w stolicy, a także uniemożliwienia ruchu samochodowego kluczowych dróg w celu dalszej „ekologicznej transformacji miasta” które poprawią „codzienne życie paryżan”.
Kontynuując podejście „Plan Velo” z pierwszej kadencji, Hidalgo obiecała również wdrożenie wydzielonych ścieżek rowerowych na wszystkich miejskich mostach, a także zastąpienie parkingów w centrum miasta ogródkami działkowymi i placami zabaw dla dzieci.
Są one częścią Ville du Quart d'Heure Hidalgo (miasto piętnastu minut), systemu opartego na koncepcji „chronourbanistyki” stworzonej przez profesora Carlosa Moreno z Uniwersytetu Paris 1 Pantheon-Sorbonne.
Wygląda na to, że wszystkie aspekty niezbędnego życia będą dostępne w ciągu kwadransa, negując zapotrzebowanie na pojazdy silnikowe, dostosowując się do obecnego zapotrzebowania populacji na „hiper-bliskość”.
Moreno mocno wierzy w radykalną transformację projektowania „transportu na benzynę” z nowoczesnego stylu życia jako sposobu na zachowanie jakości życia w przyszłości.
Burmistrz Paryża Hildago już zaczął przyjmować idee Moreno od wyborów w 2014 roku.
W 2016 roku ogłosiła, że kultowe ośmiopasmowe Champs Elysees będą zamknięte dla wszystkich pojazdów mechanicznych na jedną niedzielę każdego miesiąca w celu zwalczania zanieczyszczeń.
Pomysł odniósł taki sukces, że od 2018 r. był następnie rozwijany w dalszych częściach miasta, a drogi były zamykane w pierwszą niedzielę każdego miesiąca w 1., 2., 3. i 4. dzielnicy.
Jeśli odniesiesz sukces, masz nadzieję, że inne miasta zostaną zachęcone do pójścia w ślady Paryża.
Londyn eksperymentował z dniami wolnymi od samochodów we wrześniu ubiegłego roku, zamykając 20 km dróg miejskich w niedzielę. Burmistrz Sadiq Khan był zachęcony ogólną reakcją na program, jednak nie zasugerowano, by rozszerzyć ten pomysł poza kilka dni.
Na przełomie roku York ogłosił, że stanie się pierwszym miastem w Wielkiej Brytanii, które w ciągu trzech lat zakaże wszelkich „nieistotnych podróży samochodem” z centrum.
Radny ds. pracy Jonny Crawshaw stworzył plan z niewielkim naciskiem ze strony mieszkańców po tym, jak powiedział, że „nastrój społeczny się zmienia – szczególnie w odniesieniu do zmian klimatycznych”.