Thomas De Gendt na bikepack z Il Lombardia z powrotem do Belgii

Spisu treści:

Thomas De Gendt na bikepack z Il Lombardia z powrotem do Belgii
Thomas De Gendt na bikepack z Il Lombardia z powrotem do Belgii

Wideo: Thomas De Gendt na bikepack z Il Lombardia z powrotem do Belgii

Wideo: Thomas De Gendt na bikepack z Il Lombardia z powrotem do Belgii
Wideo: "Als je samen op de kamer de Tour overleeft, dan overleef je alles" 2024, Może
Anonim

Do którego dołączył kolega z drużyny Tim Wellens, duet pokona 1000 km w sześć dni po zakończeniu sezonu

Gdy zawodowy kolarz kończy sezon, myślisz, że ostatnią rzeczą, jaką chciałby zrobić, to jeździć na rowerze jeszcze trochę. Nie dotyczy to jednak duetu Lotto Soudal, Thomasa De Gendta i Tima Wellensa, którzy po ściganiu się z Il Lombardia pod koniec tego miesiąca planują powrót z Włoch do Belgii.

De Gendt i Wellens zakończą sezon 2018 jesiennymi włoskimi klasykami, a ich ostatnim wyścigiem będzie jednodniowy Monument Il Lombardia w sobotę 13 października.

Jednak zamiast wracać do domu lotem z Mediolanu do Brukseli, duet pojedzie z plecakiem do domu przez sześć dni.

De Gendt ujawnił w tweecie, że przygoda miała zająć sześć dni, a całkowity dystans wyniósł 1000 km.

Potwierdzał również, że zarówno on, jak i Wellens zarezerwowali wszystkie swoje hotele na trasie i będą używać toreb rowerowych z Apidury do przechowywania wszystkich niezbędnych rzeczy, tweetując zdjęcie rowerów Ridley, których on i Wellens będą używać.

Niedawny zwycięzca klasyfikacji Vuelta a Espana Król Gór rozmawiał niedawno z belgijską gazetą Het Nieuwsblad o swoich planach.

'Wrzucimy wszystkie nasze bagaże na rower we Włoszech, a następnie po prostu wrócimy z hotelu do hotelu. W spokojnym tempie, bez wielkiego pośpiechu”.

De Gendt dodał, że planowanie wyjazdu rozpoczęło się już w maju, a duet przetestował swoje trasy koncertowe w sierpniu, tuż przed tym, jak De Gendt zmierzył się z Vueltą.

Dodanie dodatkowego 1000 km w siodle pod koniec sezonu jest nie lada wyczynem, ale biorąc pod uwagę wyraźny apetyt belgijskiego duetu na kary, prawdopodobnie nie powinno to być tak wielką niespodzianką.

Do tej pory 31-letni De Gendt ścigał się 87 dni w tym sezonie - siódmy co do wielkości wśród wszystkich zawodowców, pokonując w tym czasie 12 583 km.

Obejmuje to wyścigi Tour de France i Vuelta, a także trudne, tygodniowe wyścigi etapowe Paryż-Nicea i Tour of the Basque Country na początku sezonu.

Wellens miał w porównaniu lekki sezon, ścigając się „tylko” 61 dni i pokonując nieco ponad 10 000 km, chociaż udało mu się odnieść siedem zwycięstw.

To imponujące, De Gendt spędził 22 z 87 dni akcji WorldTour jeżdżąc w ucieczce, udowadniając, że naprawdę uwielbia jeździć samotnie.

Co nasuwa pytanie, jeśli para jedzie z włoskich jezior z powrotem do swoich belgijskich domów, ile z tych dni De Gendt spędzi drogą, atakując Wellens?

Zalecana: