Greipel pokonuje Caleba Ewena na linii, Gaviria idzie wcześnie, ale nie może wytrzymać
Andre Greipel z Lotto Soudal pobiegł do zwycięstwa na pierwszym etapie Ovo Energy Tour of Britain w Newport, wyprzedzając Caleba Ewena (Mitchelton-Scott) w wyścigu jeden na jednego o linię.
Sprinter Quick-Step Floors Fernando Gaviria wyglądał na wygraną etapu po wyprowadzeniu sprintu i otwarciu wyraźnej luki, ale wykonał swój ruch zbyt wcześnie i nie był w stanie utrzymać się na ostatnich 150 m do mety.
Etap 1 Ovo Energy Tour of Britain był długą trasą o długości 175 km, która zabrała kolarzy z Pembrey Country Park na zachodnim wybrzeżu Walii do Newport.
Z wzlotami i upadkami usianymi przez cały etap był to dzień, w którym można było wiele zaoferować na próbę ucieczki.
Jednak wszyscy zaczynali ze świeżymi nogami i prowadzili w oczekiwaniu na zwycięzcę etapu, więc trudno było wyjść poza sprint decydujący o ostatecznym wyniku.
Team Sky miał największe remisy z WorldTour w postaci zwycięzcy Tour de France Geraint Thomasa, czterokrotnego mistrza Tour Chrisa Froome'a i Holendra Wouta Poelsa - być może mądry zakład o zaszczyty w szeregach Sky.
Ale żaden żołnierz z Nieba nie był wśród sześciu jeźdźców uciekających, którzy stosunkowo szybko zjechali z przodu wyścigu.
Zamiast tego byli to Mathew Bostock (Team GB), Nic Dlamini (Team Dimension Data), Mark Downery (Team Wiggins), Tom Moses (JLT-Condor), Rory Townsend (Canyon-Eisberg) i Richard Handley (Madison) -Geneza) przepycha się i stosunkowo szybko buduje znaczną lukę.
Bostock wziął udział w pierwszym sprincie pośrednim tego dnia, aby uzyskać niewielką przewagę czasową. Do tej pory przerwa była wolna na około 2 minuty, a różnica była w dużej mierze ustalona, szóstka z przodu była w stanie walczyć z pozostałymi małymi sklasyfikowanymi podjazdami i ostatnim sprintem pośrednim, ale nie mogła pozostać wolna, gdy zbliżała się linia mety.
Kiedy wyścig wszedł do Newport, wyścig był już prawie w całości, ale do negocjacji pozostała ostatnia podjazd drugiej kategorii na Belmont Hill (800m długości, średnia 9%).
Kierując peletonem ulicami miasta prowadzącymi do podjazdu, prowadził zespół Sky, a kiedy zmiażdżono ostatnie resztki przerwy, sam Thomas spróbował, zwycięzca Welsh Tour wyraźnie miał na celu coś więcej niż tylko nadrobienie zaległości numery na ziemi ojczystej.
Wtedy duet Quick-Step Floors, Julian Alaphilippe i Bob Jungels, przejął kontrolę, a para wspięła się na szczyt podjazdu, chcąc wykorzystać swoją przewagę nad pracowitą techniką na ostatnie 7 km do mety.
Dołączyły do nich Jonothan Hivert z Direct Energie i Mads Wurst Schmidt z Katushy-Alpecin, a następnie, po krótkim okresie impasu, Jungels szukał możliwości zarobienia na przewadze liczbowej Quick-Step i odszedł.
Z Alaphilippe siedzącym za luką szybko rósł, a peleton wciąż walczył o porozumienie.
W końcu zostali nawinięci na 3,4 km od linii, pozostawiając Jungels samotnie pchający się o kilkanaście sekund przewagi. Mistrz Luksemburga spisywał się najlepiej na drogach, które pasowały do samotnej próby czasowej, ale główne boisko okazało się zbyt szybkie, gdy linia mety była w zasięgu wzroku.