Włoszka skorzystała na silnej rozgrywce, która doprowadziła do zwycięstwa w Women's Gent-Wevelgem
Marta Bastianelli wygrywa Women's Gent-Wevelgem po silnej przewadze przez koleżankę z drużyny Chloe Hosking. Jolien D'Hoore (Mitchelton-Scott) wyglądała na zwycięską pozycję i prowadziła sprint, ale zbyt długo na wietrze sprawiła, że zniknęła.
D'Hoore utrzymał się na drugim miejscu, a Lisa Klein (Canyon-SRAM) przekroczyła linię na trzecim miejscu, aby ukończyć podium.
Wiele pracy w grupie wiodącej zostało wykonane przez Zespół Sunweb, ale nie byli w stanie wytrzymać żadnego z ich ataków i odeszli z pustymi rękami.
To piąty wyścig WorldTour Kobiet 2018 i piąty inny zwycięzca.
Gent-Wevelgem: Jak doszło do brukowanego wyścigu
Gent-Wevelgem kobiet, który faktycznie rozpoczął się w Ieper, przebiegał na odcinku 142,6 km i zdobył sześć kluczowych podjazdów: dwa razy na Baneberg, Kemmelberg i Monteberg.
Na pierwszych kilometrach wielu kolarzy próbowało szczęścia, ale niezależnie od tego, jaką lukę udało się osiągnąć małym grupom, peleton szybko zareagował, aby wszystko połączyć.
Z 100 km do przejechania między kolarzami a metą Thalita de Jong była na wyjeździe sama z przewagą 29 sekund, a na maksymalnym poziomie zeszła do 40 sekund, zanim zaczęła ponownie spadać.
Holenderka wróciła do peletonu około 5 km później.
Podjazd Baneberga rozdzielił peleton, ponieważ silniejsza presja wywierała na dziób grupy. Kolejny podjazd, Kemmelberg, również widział małe podziały w grupie, a jeźdźcy byli ustawiani w kolejce pod górę i w dół zjazdu.
Słynne Plugstreets – żwirowe sektory biegnące w pobliżu pomników wojennych tego regionu – miały większy wpływ na peleton niż wcześniej brukowane podjazdy.
Pod koniec trzeciej szutrowej drogi między prowadzącym peletonem a goniącym z tyłu była przerwa 28 sekund, ale praca w pościgu sprawiła, że luka zamknęła się ze względną łatwością.
Niektórzy jeźdźcy próbowali uciec przez Baneberg podczas drugiego podjazdu, ale nie byli w stanie powstrzymać pościgu.
Późne podjazdy dały się we znaki niektórym kolarzom, a gdy peleton wjechał na Kemmelberg na 39 km przed końcem, różnice były znacznie bardziej zauważalne, gdy peleton się rozdzielił.
Po pewnym przyspieszeniu przez większe zespoły, takie jak Boels-Dolmans, Team Sunweb i Mitchelton-Scott, nastąpiła cisza, gdy tempo zwolniło, a zawodnicy skorzystali z okazji do jedzenia i picia.
Gdy kolarze dotarli do 27 km przed końcem, Rozanne Slik (FDJ-Nouvelle Aquitaine-Futuroscope) pojechała solo i wkrótce miała 27 sekund nad czołową grupą, która zawierała większość głównych pretendentów do tego wyścigu UCI Women's WorldTour.
Przewaga Slik oscylowała nieco powyżej 20 sekund i wydawało się, że jest to bardziej zmiękczające ćwiczenie dla zespołu, a nie długodystansowy wysiłek dla jej własnej chwały.
Peleton został zepchnięty do eszelonów pod naciskiem Zespołu Sunweb. Wiatr zobaczył, że Slik złapał, a tempo w przedniej grupie wzrosło.
Ta przednia grupa składała się z 36 kolarzy, a ich przewaga nad tymi, którzy stoją za splitem, wydawała się tylko rosnąć w miarę odliczania kilometrów.
Chantal Blaak (Boels-Dolmans) była aktywna w czołówce, skutecznie wykluczając się z ostatniego sprintu. Mistrzyni Świata, która potrafiła wygrać sama, wydawała się szczęśliwa mogąc odgrywać rolę wspierającą w drużynie pełnej zwycięzców.
Z 14 km do pokonania różnica między grupami pierwszą i drugą wynosiła 40 sekund, więc było jasne, że zwycięzca będzie pochodził z pierwszej grupy.
Drużyna Sunweb zagrała na maksa i wykorzystała przewagę liczebną z powtarzającymi się atakami z czołówki, zmuszając rywali do osłaniania posunięć.
Jednym z tych, którzy zaatakowali, była Coryn Rivera, sprinterka, która mogła wygrać ten wyścig bez ataku i została zrzucona, gdy tylko została sprowadzona, pozostawiając ją na pokonanie ostatnich 6 km samotnie lub jako część z drugiej grupy.
Blaak wystartował z 4,5 km przed metą, ale pozostali byli w niebezpieczeństwie. Następna była koleżanka z drużyny Blaaka, Christine Majerus, zanim została ścigana, a Blaak znów poszedł.
Ellen van Dijk (Drużyna Sunweb) użyła do startu ścieżki rowerowej, ale nie mogła uzyskać luki, a zredukowany peleton skierował się do sprintu.
Wynik: Gent-Wevelgem (142,6 km)
1. Marta Bastianelli (ITA) Ale-Cippolini w 3:38:47
2. Jolien D’hoore (BEL) Mitchelton-Scott, w tym samym czasie
3. Lisa Klein (GER) Canyon-SRAM, st
4. Arlenis Sierra (CUB) Astana Kobiety, st
5. Amy Pieters (NED) Boels-Dolmans, st
6. Hannah Barnes (GBR) Canyon-SRAM, st
7. Ashleigh Moolman-Pasio (RSA) Cervélo-Bigla, st
8. Audrey Cordon-Ragot (FRA) Wiggle-High5, st
9. Barbara Guarischi (ITA) Team Virtu, st
10. Letizia Paternosta (ITA) Astana Kobiety, st