Lokalne władze potrzebują 10 milionów euro na naprawy, aby zagwarantować włączenie wspinaczki
Poważne osuwiska mogą spowodować wypchnięcie Poggio z Mediolanu-San Remo na wiosnę przyszłej wiosny, o ile lokalne władze nie wydadzą 10 milionów euro na naprawę. Decyzję o zamknięciu słynnej drogi Via Duca d'Aosta podjął dyrektor robót publicznych w porozumieniu z lokalnym burmistrzem po intensywnych deszczach w okolicy, które spowodowały osuwisko.
Podczas gdy wykonano pewne prace, aby zapobiec dalszym uszkodzeniom, poważne uszkodzenia ścian oporowych podczas wspinaczki i dalsze osuwiska zmusiły drogę do zamknięcia.
Burmistrz potwierdził później zamknięcie w lokalnych wiadomościach, stwierdzając: „W ciągu tygodnia zostaną przeprowadzone dalsze kontrole, ale już poprosiliśmy ANAS i region Ligurii o pilną interwencję w celu ochrony gleby i zapobieżenia niestabilności hydrogeologicznej na całym stoku.
'Problem nasilił się w związku z ostatnimi ulewnymi deszczami, a jutro, wraz z żółtym ostrzeżeniem, spodziewane są dalsze opady.'
Lokalny serwis informacyjny Riviera24 poinformował, że prace naprawcze potrzebne do zagwarantowania Poggio w przyszłorocznym Mediolanie-San Remo kosztowałyby ponad 10 milionów euro.
Inżynierowie mają odwiedzić wspinaczkę w tym tygodniu, aby dokładniej ocenić stan drogi i czy jej odbudowa jest opłacalna.
4-kilometrowy Poggio di San Remo był ostatnim podjazdem we włoskim pomniku od momentu jego powstania. Szczyt spadający mniej niż 5 km od mety często był miejscem zwycięskich ataków.
Dwóch poprzednich zwycięzców wyścigu, Julian Alaphilippe i Vincenzo Nibali, użyło ataków w pobliżu szczytu podjazdu, aby wyrównać swoje ostateczne zwycięstwa.
Jeśli wyścig zostanie zmuszony do ominięcia Poggio w 2020 roku, ostatnim podjazdem będzie Cipressa, jakieś 25 km od mety.