Wywiad z Alejandro Valverde: Powrót do najlepszych

Spisu treści:

Wywiad z Alejandro Valverde: Powrót do najlepszych
Wywiad z Alejandro Valverde: Powrót do najlepszych

Wideo: Wywiad z Alejandro Valverde: Powrót do najlepszych

Wideo: Wywiad z Alejandro Valverde: Powrót do najlepszych
Wideo: MBAPPE OLANY! ZOBACZ CO ZROBIŁ W TUNELU! #shorts 2024, Może
Anonim

Świeżo po zwycięstwie w Tour of Abu Dhabi, Alejandro Valverde omawia swój powrót do formy z Laurą Meseguer

Zwycięstwo na etapie Queen i klasyfikacji generalnej Tour of Abu Dhabi hiszpański kolarz Alejandro Valverde osiągnął już osiem zwycięstw w ciągu zaledwie 14 dni rywalizacji w 2018 roku.

Siedem miesięcy po ciężkim wypadku na Tour de France, który mógł go kosztować karierę, Valverde powrócił i jest silniejszy niż kiedykolwiek.

Po raz pierwszy rozmawiałem z Valverde podczas la Vuelta a la Comunidad Valenciana, kiedy był w stanie niemal ekstatycznym. Pierwsze zwycięstwo w sezonie odniósł podczas drugiego etapu wyścigu i było to dla niego jedno z najważniejszych w jego karierze.

To udowodniło, że nic nie zostało stracone w wypadku sprzed siedmiu miesięcy podczas Tour de France, kiedy złamał rzepkę kolanową i kość skokową w kostce. W la Vuelta a la Comunidad Valenciana wrócił do swojej najlepszej formy.

„Byłoby miło wygrać pojutrze - powiedział, prawie dając się ponieść emocjom. „Jeśli wszystko jest przykryte śniegiem, zdjęcie mety będzie piękne”. Odnosi się do sobotniego etapu Queen Vuelta a la Comunidad Valenciana z metą w Puerto de las Canteras.

Wygrał, chociaż nie było dużo śniegu…

„Szczerze mówiąc, nie było moim zamiarem wygrania etapu, ale po prostu utrzymanie pozycji lidera” – powiedział później. „Poszedłem do czołówki wyścigu, a kiedy spojrzałem za siebie, nikt nie był w tyle.”

Mocny start

Jego czwarte miejsce w debiucie w Challenge Mallorca już świadczyło o tym, że wrócił do dobrej formy. W trakcie wyścigu powiedział: „Uwolniłem się od wszystkich ciężarów poprzednich miesięcy”.

Co zaskakujące, minęło 14 lat od jego pierwszego zwycięstwa w Vuelta a la Comunidad Valenciana, aw tym roku wygrał je po raz trzeci. „Jedyną różnicą jest to, że jestem teraz znacznie starszy, ale mam taki sam lub nawet większy entuzjazm i motywację niż w 2004 roku.”

Pochodzi z fantastycznego sezonu zeszłego roku, aż do jego wypadku. W 2017 roku odniósł 11 zwycięstw w 35-dniowej rywalizacji, co pomimo krótkiego sezonu wystarczyło mu, aby zająć siódme miejsce w Indywidualnym Światowym Rankingu UCI.

Uznaje, że kluczem do jego sukcesu w ostatnich latach jest wolność, którą czuje po zdobyciu podium w Tour de France 2015. Trasa rozpoczęła się jako marzenie i przerodziła się w obsesję Valverde.

Ukończywszy w tamtym roku trzecie miejsce za Nairo Quintana i zwycięzcą Chrisem Froome w tamtym roku, teraz o wiele bardziej cieszy go rywalizacja i może jeździć bez presji, co pozwala mu ryzykować więcej bez udręki porażki.

Obraz
Obraz

Valverde w drodze do zwycięstwa w Tour of Abu Dhabi, źródło: LaPresse - Ferrari / Paolone

Patrząc w przyszłość

Jego natychmiastowe krótkoterminowe cele na ten sezon to Strade Bianche, Volta a Catalunya i Classics, w których ma na koncie 11 zwycięstw, w tym cztery w Liège-Bastogne-Liège i pięć w Flèche-Wallone.

W tym roku chciałby ponownie jeździć na Giro de Italia. Jednak po trzecim miejscu w debiucie w wyścigu w 2016 roku poświęci swoje osobiste ambicje, by oszczędzać energię na Tour de France, gdzie będzie pracował w służbie Nairo Quintany u boku Mikela Landy.

Własny strzał Valverde'a do chwały Grand Tour nadejdzie na Vuelta a España, która będzie również rozgrzewką przed Mistrzostwami Świata w Szosie w Innsbrucku, jego największym celem na 2018 rok i niedokończonym biznesem, do którego nawiązuje jako jego „ostatnią wielką szansę”.

To niesamowite, że w wieku 37 lat czuje się „silniejszy niż w 2017 roku”. Zaledwie siedem miesięcy temu przeszedł operację w szpitalu w Dusseldorfie po straszliwym wypadku podczas pierwszego etapu Tour de France.

Pierwsza diagnoza sugerowała, że kontuzja może zakończyć karierę kolarską. Jednak półtora miesiąca później, podczas pierwszych dni la Vuelta a España, członkowie jego zespołu Movistar podnieśli ręce ze zdziwienia, gdy usłyszeli, że chce wystartować w październikowym Tour of Guangxi. Hiszpan nie stracił zdolności zaskakiwania nawet najbliższych.

Kiedy Vuelta a España przybyła do Murcji w zeszłym roku, pojechał odwiedzić peleton ze swoją rodziną. Jego żona Natalia zaznaczyła, że od pierwszej minuty po operacji był w 100% oddany swojemu wyzdrowieniu.

‘Jeśli lekarz powiedział, że musi przejść cztery godziny rehabilitacji, robił osiem. Tak było każdego dnia. Bez narzekania – powiedziała. Dwa dni po operacji był w stanie wstać, a półtora miesiąca później wrócił na swój ukochany rower.

Wydaje się niezwykłe, że minęło całe 15 lat, odkąd Valverde zajął drugie miejsce w szosowych mistrzostwach świata w kanadyjskim Hamilton w 2003 roku. Hiszpan niedługo skończy 38 lat i mimo, że ma już na koncie 113 zwycięstw, najwyraźniej nie ma ochoty zwalniać tempa w najbliższym czasie.

Zalecana: