Zostać kluczowym pracownikiem: Uczenie dzieci jeździć na rowerze podczas blokady

Spisu treści:

Zostać kluczowym pracownikiem: Uczenie dzieci jeździć na rowerze podczas blokady
Zostać kluczowym pracownikiem: Uczenie dzieci jeździć na rowerze podczas blokady

Wideo: Zostać kluczowym pracownikiem: Uczenie dzieci jeździć na rowerze podczas blokady

Wideo: Zostać kluczowym pracownikiem: Uczenie dzieci jeździć na rowerze podczas blokady
Wideo: Ten Łoś Wpadł pod Samochód !!! - Uważajcie na drogach w Szwecji !!! * Wracamy do Polski (Vlog #594) 2024, Kwiecień
Anonim

Wielka Brytania prawdopodobnie nada priorytet prywatnym pojazdom silnikowym nad zdrowiem narodu po zamknięciu, ale dzięki Bikeability jest nadzieja na przyszłość

Kontynuacja środków blokujących koronawirusa zwróciła uwagę na aktywne podróżowanie i podniosła kwestię, czy jazda na rowerze jako środek transportu może wreszcie otrzymać uznanie rządu i finansowanie, na które zasługuje.

W ciągu ostatnich trzech tygodni znalazłem się na pierwszej linii tej debaty jako instruktor Bikeability.

Kiedy z dnia na dzień obserwowałem, jak moja praca i zarobki „pisarza o świecie rowerowym” wysychają, nagle pojawiły się nowe możliwości, gdy lokalny ośrodek szkolny dla dzieci kluczowych pracowników zdecydował, że chce dać swoim uczniom trochę jazdy na rowerze lekcje.

Znalazłem się w roli „kluczowego pracownika”, otrzymałem oficjalny list upoważniający do mojej podróży między domem a szkołą – 28-kilometrową podróż w obie strony – i otrzymałem partię jednorazowych rękawiczek.

Dwa razy w tygodniu jeżdżę na rowerze do szkoły, układam na placu zabaw coraz bardziej złożone wzory wielokolorowych pachołków i ćwiczę grupę dzieci w różnym wieku i różnych umiejętnościach, od sześciolatka ze stabilizatorami do 11-latek jeżdżący na rowerze górskim w rozmiarze dla dorosłych.

Nawet zanim dotarłem do Lochside Primary w pięknym nadmorskim miasteczku Angus, Montrose, uświadomiłem sobie znaczenie aktywnego podróżowania przez natężenie ruchu samochodowego na A92 – w ciągu ostatnich trzech tygodni widziałem znacznie wzrasta, jakby „spłaszczenie krzywej” sprawiło, że miejscowa ludność przedwcześnie była zadowolona i nieświadoma groźby drugiej fali pandemii.

To postawa, której nie pomogły komentarze znanych dziennikarzy telewizyjnych, takich jak Kay Burley, która w tym tygodniu w swoim programie Sky News oświadczyła: „Nie rozumiem, jak ktokolwiek może ekscytować się jazdą na rowerze. Zdecydowanie wolałbym prowadzić”.

Zafascynowani aktywnymi podróżami

W szkole dyrektor Lynette Mimiec jest entuzjastycznie nastawioną na aktywne podróżowanie. „Są pewne rzeczy związane z blokadą, które były pozytywne, takie jak zmniejszenie ruchu na drogach” – mówi.

„Nie możemy wrócić do tego, jak było. Większość naszych dzieci jest podrzucana do szkoły przez rodziców. Musimy to odwrócić, więc przyjeżdżają tutaj pieszo lub na rowerze”.

Kiedy wspominam jej „pociąg rowerowy”, który widziałem w mediach społecznościowych – konwój dzieciaków na rowerach eskortowanych do szkoły przez rodziców – jej oczy zabłysły.

'Tak, tak, dokładnie tego potrzebujemy. Mamy przedstawiciela łącznikowego rodziców. To właśnie dla nich praca!”

Trzydzieścioro dzieci pod opieką Lynette podczas zamknięcia ma rodziców, którzy pracują jako opiekunowie, pielęgniarki lub u największego pracodawcy w mieście, firmy farmaceutycznej GlaxoSmithKline (GSK), która produkuje inhalatory do globalnej dystrybucji.

Hers jest pierwszą szkołą w Szkocji – prawdopodobnie w Wielkiej Brytanii – oferującą lekcje Bikeability podczas blokady.

„Odbyliśmy z dziećmi spotkanie „Nie-Razem” – jak zgromadzenie, ale z dystansem społecznym – i zapytaliśmy ich, co chcieliby robić – mówi.

'Dwoje z nich, Mia i Lucy, wpadły na pomysł Bikeability. Wysłaliśmy więc e-mail do wszystkich rodziców i tego dnia otrzymaliśmy ich zgodę, a następnie skontaktowaliśmy się z Angus Cycle Hub w Arbroath [która koordynuje Bikeability w imieniu Cycling Scotland] i zapytali nas, ile rowerów i kasków będziemy potrzebować dla dzieci, które tego nie zrobiły mają własne.'

Wtedy otrzymałem telefon od lokalnego koordynatora, trenera i montera rowerów Johna Bremnera. Po ostrzeżeniu mnie o ryzyku – głównie, że moi młodzi uczniowie nie będą najbardziej sumienni w kwestii zasady dwóch metrów – zapewnił mnie, że szkoła i Cycling Scotland dopilnują wszystkich protokołów BHP – rękawice, środek do dezynfekcji rąk itp. – będzie na miejscu.

Pracuję z innym instruktorem, Martinem Harrisem, trenerem w prestiżowym Dundee’s Discovery Juniors CC. Dla tych z Was, którzy nie są zaznajomieni, Bikeability to nowoczesne wcielenie tego, co starsi czytelnicy mogą zapamiętać jako kurs Cycling Proficiency.

Normalnie prowadzę lekcje na poziomie 2 lub 3 starszym dzieciom ze szkoły podstawowej w drodze, ale podczas blokady nasze lekcje ograniczają się do placu zabaw. Największym wyzwaniem była różnorodność wieku i umiejętności, ale nasi podopieczni entuzjastycznie zareagowali na 90 minut oficjalnie usankcjonowanego czasu na jazdę na rowerze.

Podczas gdy oficjalna polityka Bikeability jest pełna niezgrabnego żargonu o „wynikach” i „standardach krajowych”, wolę używać słów takich jak „przygoda” i „niezależność”. Widziałem, jak dzieci reagują na to pozytywnie, ćwicząc „skręt w prawo z drogi głównej na drugorzędną” podczas lekcji na poziomie 2 na drodze.

Miejsce pandemii ogranicza się do placu zabaw, jednak nacisk kładziony jest na zabawę. Tworzymy trasy i slalomy, „wolne wyścigi” i „limbo rowerowe”, a wszystko to zaprojektowane tak, aby wyćwiczyć w domu podstawowe umiejętności kontroli i równowagi.

Tak, dystans społeczny bywał czasem problemem. Musiałem wyregulować siodełka, dopompować opony i napiąć paski od kasku, podczas gdy dzieci o niecierpliwym spojrzeniu są niebezpiecznie blisko mnie, ale ogólnie rozumieją i szanują zasadę dwóch metrów.

Lekcje okazały się takim sukcesem – w dużej mierze dzięki entuzjazmowi dyrektor Lynette – że trzy kolejne regionalne szkoły centralne nawiązały kontakt, a ja wkrótce będę prowadził lekcje w Arbroath i Carnoustie.

Przed nami jeszcze długa droga

Z punktu widzenia instruktora odczuwam prawdziwy dreszczyk emocji, mogąc przekazać swoją pasję do jazdy na rowerze kolarzom jutra. Nie jest to jednak idealne.

Zaangażowanie dzieci jest łatwe. Ale kiedy powiedzą ci, że pomimo pomyślnego ukończenia kursu na poziomie 2 lub 3, ich rodzice nadal nie pozwalają im jeździć do szkoły, wiesz, że jeszcze długa droga do przebycia, zanim jazda na rowerze zostanie uznana za wykonalną i bezpieczną formę transportu.

W międzyczasie na każdej lekcji są małe pociechy. W tym tygodniu z dumą obserwowaliśmy, jak sześcioletnia Isla wykonywała swoje pierwsze wciśnięcia pedałów bez stabilizatorów.

Dyrektorka Lynette została poruszona, by skomentować: „Zapamięta ten moment do końca życia, tak jak my wszyscy. Pamiętam, jak pierwszy raz jechałem na rowerze samodzielnie. Mój tata zabrał mnie w pochmurny dzień, ponieważ wiedział, że kiedy jest słonecznie, zawsze szukam jego cienia, aby go pocieszyć”.

Zalecana: