Pijany rower: na szlaku piwa

Spisu treści:

Pijany rower: na szlaku piwa
Pijany rower: na szlaku piwa

Wideo: Pijany rower: na szlaku piwa

Wideo: Pijany rower: na szlaku piwa
Wideo: Dolnośląski Szlak Piwa i Wina - rowerem między winnicami, wśród wrzosów i po pustyni 2024, Marsz
Anonim

Zabójca wydajności czy regeneracja po przejażdżce? Rowerzysta wylewa prawdę o kolarstwie i alkoholu oraz odkrywa prawdę o lekach na kaca

Matt Brammeier ma słabość. „Jak wszyscy kolarze, lubi piwo” – wyjaśnia Brian Smith, menedżer zespołu MTN-Qhubeka, komentując zwycięstwo Brammeiera w sprincie pośrednim podczas Tour of Flanders w 2015 roku. Brammeier – nagrodzony wagą (73kg) w piwie Steene Molen (butelki 75cl) – czekał na dobrą noc. Istnieją nawet badania z Uniwersytetu w Granadzie, które pokazują, że piwo po sesji w siodle jest idealnym antidotum – gasi pragnienie i zastępuje energię, której nie potrafi woda. Jednak fizjolodzy i naukowcy zajmujący się sportem doradzający zespołom zawodowym nie są często zadawani pytaniami zadawanymi przez wielu amatorów przez większość weekendów, na przykład – które piwa są najlepsze dla jeźdźców? Albo – jak wyleczyć awaryjnie kaca przed 50-kilometrowym niedzielnym odcinkiem? Pozwól nam oświetlić…

Bradley Wiggins pije szampana po wygraniu Tour de France 2012
Bradley Wiggins pije szampana po wygraniu Tour de France 2012

Według trafnie nazwanego Johna Brewera, profesora Applied Sport Science na St Mary’s University w Twickenham, picie alkoholu w dniach poprzedzających wielką jazdę raczej nie poprawia osiągów. „Sesja przy piwie mniej więcej w nocy przed wielkim wydarzeniem zmniejsza umiejętności i koordynację oraz utrudnia skupienie się na celach” – mówi. „Jest to również środek moczopędny – oznacza to, że może powodować odwodnienie, a nie ponowne nawodnienie w sposób, w jaki robią to napoje bezalkoholowe” – wyjaśnia Brewer. „Ponieważ naukowcy wiedzą, że nawet stosunkowo niewielkie ilości odwodnienia mają negatywny wpływ na wydajność, dlatego alkohol nie jest zalecany z tego powodu.”

Odwodnienie objawia się nie tylko suchością w ustach i zwiększonym pragnieniem. Każdy napój alkoholowy, który pijesz, zmniejsza płynny składnik krwi (objętość osocza). Efekt domina oznacza, że twoje serce jest dodatkowo obciążone, aby zapewnić mięśniom objętość krwi, do której jest przyzwyczajony – zwłaszcza, gdy te mięśnie są zmuszane do cięższej pracy na wzgórzach. Jeśli jechałeś z kacem i złapałeś oddech lub zauważyłeś szybko ścigający się ticker w połowie podjazdu, najprawdopodobniej alkohol zbiera swoje żniwo. Najbardziej niesławne jest to, że ta kombinacja – wraz z „pogonią” amfetamin – jest uważana za przyczynę tragicznej śmierci legendarnego brytyjskiego kolarza Toma Simpsona podczas wspinaczki na Mont Ventoux podczas Touru w 1967 roku.

Piwa i awarie

Podczas przetwarzania alkoholu przez organizm – metabolizowania go do punktu, w którym można go wypłukać – zamienia się on w aldehyd octowy, substancję toksyczną dla komórek mózgowych i powodującą rozszerzenie naczyń krwionośnych w mózgu.

Piwo rowerowe
Piwo rowerowe

„To jeden z powodów bólu głowy po napadach ujadania” – wyjaśnia Nigel Mitchell, szef działu żywienia w Team Sky. „Alkohol pozbawia również organizm zdolności do utrzymywania poziomu cukru we krwi, pozbawiając narządy – w tym mózg – ich głównego źródła energii, spowalniając myślenie i czas reakcji. Nie ma cudownych lekarstw na odwodnienie wywołane alkoholem, a skutki upijania się alkoholem mogą pozostawić organizm poniżej normy na kilka dni.”

Nie myśl, że ponieważ masz pełne 24 godziny między piątkową sesją na sosie a niedzielną sesją w siodle, będziesz w pełni sprawny. Kluczem jest zapobieganie. „Najlepszym sposobem na zmniejszenie wpływu jest picie dużej ilości płynów bezalkoholowych przed, w trakcie i po nocy w pubie” – dodaje Mitchell. Sugeruje nabieranie wody między butelkami piwa (najlepiej w przeciwieństwie do kufli) lub picie mocnych alkoholi (czystych, takich jak gin czy wódka) za pomocą znacznych ilości mikserów.„Pij wodę, kiedy wrócisz do domu, weź ze sobą kufel wody do łóżka i postaraj się również podnieść poziom cukru we krwi pod koniec sesji. Chociaż może nie z tłustym kebabem nadziewanym tłuszczem. Następnego ranka zjedz śniadanie bogate w błonnik i węglowodany, aby powoli podnieść poziom cukru we krwi.”

Grubszy nie jest lepszy

Skutki uboczne nocy na kafelkach nie tylko sprawią, że będziesz leczyć bolącą głowę językiem jak dywan właściciela kota. Może również poważnie utrudnić spalanie tłuszczu przez organizm, z karalnymi konsekwencjami w kontroli wagi. (Ci rowerzyści goniący świętego Graala redukcji tkanki tłuszczowej i szczupłości przyjaznej dla Lycry mogą chcieć w tym momencie odwrócić wzrok.)

Adam Hansen bierze piwo od fana
Adam Hansen bierze piwo od fana

W ciągu kilku minut od wypicia drinka Twój metabolizm tłuszczów przejdzie w metaforyczną drzemkę. Ciało nie rozpoznaje alkoholu jako stymulatora towarzyskiego i sposobu na przekształcenie się w pewnego siebie dowcipnego tancerza barowego i niszczącego ruchy. Nie, zarówno ciało, jak i mózg postrzegają piwo, wino i napoje spirytusowe – lub jakąkolwiek inną formę alkoholu – jako potencjalnie śmiertelną toksynę. W związku z tym jego usunięcie z systemu staje się priorytetem numer jeden organizmu. Badania przeprowadzone na Uniwersytecie Laval w Quebecu podkreślają, że potrzeba radzenia sobie z alkoholem powoduje, że organizm przestaje spalać swoje zwykłe magazynowane węglowodany i tłuszcz na energię. Skupiamy się na wypłukiwaniu alkoholu – więc reszta naturalnych procesów spalania kalorii jest również zagrożona.

„To niebezpieczne dla twojej talii” - ostrzega Mitchell. Ilość kalorii w alkoholu jest wysoka, około siedmiu na gram (7kcal/g). Węglowodany mają zwykle około 4kcal/g, a tylko tłuszcz, 9kcal/g, jest bardziej kaloryczny. Nawet jeśli organizm spala pewien procent tych kalorii, gdy jest zajęty metabolizowaniem alkoholu, nie jest to rodzaj źródła paliwa, które może szybko spalić. Zamiast tego alkohol obciąża wątrobę procesem, który trwa kilka godzin.

Gdy już będziesz na rowerze, twoje ciało zamieni wszelkie węglowodany na energię, ponieważ są one szybciej przetwarzane – spychając alkohol na dół listy, co jest szkodliwe dla metabolizmu. Ilość, którą pijesz, plus słodkie miksery i słone przekąski, zwiększą spożycie tłuszczu i utrudnią produkcję energii. „Kalorie alkoholowe powodują, że spożycie energii przekracza wydatek energetyczny” – wyjaśnia Mitchell. Chociaż rowerzyści występują w różnych rozmiarach i postaciach – z genetyką wpływającą również na przetwarzanie alkoholu przez każdy organizm – przeciętny mężczyzna potrzebuje około godziny na metabolizowanie 18 ml alkoholu (ilość w 330 ml butelce piwa przy 5% ABV). Amerykańskie badania, opublikowane w American Journal Of Clinical Nutrition, wykazały, że osoby, które wypiły tylko dwa koktajle, wykazały znaczące 73% zmniejszenie spalania tłuszczu po dwóch godzinach.

Godzina bezdechu

„To również uszkadza kluczowe wzorce snu rowerzysty”, ostrzega John Brewer. Podczas gdy piwo lub wino późnym wieczorem może sprawiać wrażenie, że pomaga zrelaksować ciało i umysł, przygotowując się na dobry nocny odpoczynek, dla rowerzystów szykujących się do wczesnego porannego startu może to być ruch utrudniający sen.

Piwo rowerowe
Piwo rowerowe

Badania w Journal Of Clinical Psychopharmacology z Uniwersytetu w Zurychu ujawniają, w jaki sposób alkohol zakłóca drugą połowę okresu snu. Zaobserwowano, że badani cierpieli na mniej niespokojny sen, zwłaszcza w głębszym, bardziej regeneracyjnym okresie, wraz z budzeniem się ze snów i trudem powracaniem do odpoczynku. To z kolei doprowadziło do zmęczenia w ciągu dnia, co miało nieuniknione konsekwencje dla czasów jazdy, osiągów, a nawet ryzyka kontuzji. Według nowego badania nad wydajnością i alkoholem przeprowadzonego przez profesora Davida Camerona-Smitha z University of Auckland niespokojny cykl snu zaburza zdolność organizmu do magazynowania glikogenu, powodując szereg szkodliwych skutków, w tym zmniejszenie ostrości umysłu.

Niektóre ilości alkoholu w twoim systemie mogą podnieść poziom kortyzolu, hormonu stresu. Może to mieć drastyczny efekt w postaci obniżenia poziomu ludzkiego hormonu wzrostu (HGH) we krwi nawet o 70%. HGH jest niezbędny do budowy i naprawy tkanki mięśniowej, a także do zwiększania siły mięśni i wspomagania regeneracji po kontuzjach.

Ale nie zginęło

Ale zaraz po wyścigu lub długiej jeździe, kiedy nie ma potrzeby natychmiastowej poprawy następnego dnia, w wielu profesjonalnych zespołach świąteczne sesje picia są skutecznymi narzędziami. Dobrze zaplanowane sesje picia mogą pomóc zjednoczyć zespoły, związać jeźdźców i zmniejszyć presję na występy.

Peter Sagan pije szampana
Peter Sagan pije szampana

Australijskie badania opublikowane w International Journal of Sports Nutrition And Exercise Metabolism wykazały nawet, że „przystosowane piwa” – z zawartością alkoholu obniżoną do 2.3% oraz z dodatkiem elektrolitów – mogą służyć jako napoje dla sportowców. W testach na sportowcach wytrzymałościowych ta mieszanka o niższej zawartości alkoholu nawadniała grupę testową lepiej niż tradycyjne piwo. Według niemieckich badań piwo ma również pewne właściwości przeciwzapalne i przeciwutleniające. Szereg pozytywnych efektów fizjologicznych obejmuje jego skłonność do wzmacniania układu odpornościowego osób poddawanych długotrwałym intensywnym ćwiczeniom – co z kolei czyni je mniej podatnymi na infekcje górnych dróg oddechowych.

Jednak badanie International Journal of Sports Nutrition And Exercise Metabolism również potwierdziło, że alkohol spowalnia syntezę białek mięśniowych – klucz do przyrostów i regeneracji mięśni – o prawie 40%. Tak więc dla Matta Brammeiera i reszty z nas najrozsądniej może być zrobienie pierwszego po jeździe koktajlu proteinowego przed uderzeniem w bar.

Jeden na drogę

piwo
piwo

Bawaria Radler

(niem. „rowerzysta”) Orzeźwiający, cytrusowy i niskoalkoholowy do tego stopnia, że jest shandy, rzekomo wynaleziony w 1922 roku przez karczmarza, w którym roiło się od 13 000 spragnionych rowerzystów. Przy około 2,5% ABV jest uważany za „bezpieczny” odświeżacz w połowie jazdy.

Odrodzenie jeźdźca Moor

Wyprodukowane przez Bristol’s Moor Beer Co dla londyńskiej kawiarni rowerowej Look Mum No Hands, to blade ale jest parzone z chmielem Chinook i zieloną herbatą. Pachnący, lekko gorzki i zaledwie 3,8% alkoholu, jest idealnym odświeżaczem po przejażdżce.

San Miguel

Badania przeprowadzone przez profesora Manuela Garzona, kierownika wydziału medycznego na Uniwersytecie w Granadzie, wykazały, że rowerzyści wykonujący intensywne ćwiczenia lepiej regenerowali się pijąc hiszpańskie piwo niż zwykłą wodę. Czy możemy wziąć udział następnym razem, prof?

Bitburger Drive Bezalkoholowy

Piwo z wyboru dla niemieckiej drużyny narodowej w piłce nożnej, to w pełni dojrzały bawarski lager i najlepiej serwowany dobrze schłodzony. Zapewnia przyjemne nuty słodowe i biszkoptowe na podniebieniu oraz odrobinę goryczki.

Erdinger bezalkoholowy

Według pisarza piwnego podróżnika, Tima Hampsona, to właśnie pszenica nadaje temu klasycznemu piwu rześki, orzeźwiający smak, podczas gdy klasyczny niemiecki chmiel Hallertau nadaje mu przyjemnie ziemisty aromat.

Zalecana: