Vincenzo Nibali wygrywa Mediolan-San Remo 2018

Spisu treści:

Vincenzo Nibali wygrywa Mediolan-San Remo 2018
Vincenzo Nibali wygrywa Mediolan-San Remo 2018

Wideo: Vincenzo Nibali wygrywa Mediolan-San Remo 2018

Wideo: Vincenzo Nibali wygrywa Mediolan-San Remo 2018
Wideo: Vincenzo Nibali's GENIUS Descent off the Poggio | Milano Sanremo 2018 2024, Kwiecień
Anonim

Włoski zawodnik dla Bahrain-Merida odnosi swoje pierwsze zwycięstwo na Monument

Vincenzo Nibali z Bahrain-Merida wygrał edycję Milan-San Remo 2018 po ataku na Poggio na 6 km przed końcem. Stworzył około ośmiosekundową przerwę nad szczytem Poggio, którą zwiększył podczas zjazdu, a następnie udało mu się utrzymać linię na Via Roma tuż przed pakietem ładującym.

Caleb Ewan z Mitchelton-Scott zajął drugie miejsce w swojej pierwszej próbie wyścigu, a Arnaud Démare z FDJ zajął trzecie miejsce na podium. Ubiegłoroczny zwycięzca Michal Kwiatkowski (Team Sky) ukończył sprint grupowy obok faworyta Petera Sagana (Bora-Hansgrohe).

Zwycięstwo Nibaliego daje Włochom pierwszego zdobywcę Pomnika od ponad dekady.

Jak przebiegł wyścig

Edycja 109 „Primavery” miała wilgotny start w Mediolanie, z peletonem owiniętym przed zimnem i deszczem.

Po kilku próbach ustanowienia przerwy, ostatecznie grupa dziewięciu kolarzy ruszyła w górę drogi, z tylko jednym reprezentantem ekip WorldTour: Matteo Bono z Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

Gdy główna grupa zmagała się z mokrymi warunkami, uciekinierzy utworzyli przerwę około 5 min30 na 115 km przed metą, która została skrócona do 3 min45 po 100 do końca.

Na czele peletonu tempo kontrolowali Team Sky, pracujący dla ubiegłorocznego zwycięzcy Michała Kwiatkowskiego oraz Quick-Step Floors. Belgijska kadra polegała na włoskim sprinterze Elii Vivianim po wycofaniu się Fernando Gavirii ze złamaną ręką w Tirreno-Adriatico.

Ulubieniec wyścigu, Sagan, wyglądał wygodnie w środku stawki.

Gdy wyścig zmierzał na południe wzdłuż Wybrzeża Liguryjskiego, deszcz opadł, wyszło słońce, a 180-osobowa grupa zrzuciła peleryny przeciwdeszczowe i kalosze. Peleton utrzymywał stosunkowo spokojne tempo, powoli ściągając uciekinierów.

Z około 45 km przed metą, tempo peletonu wzrosło, tworząc nerwy i sporadyczne wypadki. Brytyjski sprinter Dan McLay z EF-Education Pierwszy odpadł z wyścigu po tym, jak upadł na podłogę obok kolegi z drużyny Simona Clarke'a.

Resztki ucieczki zostały połknięte na 30 km przed metą, a po przejechaniu 264 km grupa dotarła do podnóża Cipressa. To 5,6 km podjazdu, na którym staje się jasne, którzy kolarze są w formie, a potencjalni zwycięzcy tradycyjnie są oddzieleni od tych, którzy również jeżdżą.

Większość znanych sprinterów wciąż znajdowała się w głównej grupie na początku podjazdu, w tym Mark Cavendish, Caleb Ewan, Marcel Kittel, Arnaud Démare, André Greipel i Alexander Kristoff.

Kittel był pierwszym, który skapitulował, szybko odrzucając tylną część grupy. Jednak reszcie faworytów udało się pozostać w głównej grupie nad szczytem Cipressa, pomimo próby Team Sky rozbicia wyścigu zastrzykiem tempa.

Francuski zespół FDJ prowadzi grupę w dół Cipressy, opiekując się liderem zespołu Démare, byłym zwycięzcą wyścigu.

Ostatnią przeszkodą wyścigu był Poggio, krótki 3,7-kilometrowy podjazd z maksymalnym nachyleniem 9%.

Zaledwie 9 km od mety Poggio to ostatnia szansa dla drużyn bez czystego sprintera na atak o zwycięstwo.

Kiedy peleton dotarł do bazy Poggio, kierowali nim Quick-Step Floors i zespół Bahrain Merida Vincenzo Nibali.

Gdy grupa przeciskała się wokół ronda, kierowca Dimension Data, Mark Cavendish, uderzył w żółty pachołek na środku drogi i wykonał pełny s alto nad nim, aby wypaść z wyścigu.

Gdy droga stała się stroma, rozpoczęły się ataki, zaczynając od wykopu przez Jempy Druckera z BMC Racing. Za nim i wyprzedził go Vincenzo Nibali, który sam przebił się na szczyt z około ośmiosekundową przerwą do grona.

Z około 5 km do przebycia, Nibali zszedł ze swoją zwykłą mieszanką gracji i odwagi, cały czas zwiększając dystans z powrotem do ścigających.

Za nim pościg ruszył Matteo Trentin z Mitchelton-Scott, a tuż za nim Sagan, Kwiatkowski i Michael Matthews z Team Sunweb kontynuowali pościg.

Nibali przeszedł pod płonącą czerwienią sam, ale przegrupowany peleton zbliżał się z dużą prędkością. Nie mógł jednak dogonić Włocha i przekroczył linię mety, aby zostać pierwszym Włochem, który wygrał wyścig od czasu Filippo Pozzato w 2006 roku.

Zalecana: