Francuski zawodnik chce kontynuować swój sukces w Monument, a także być konkurencyjny podczas Tour
Kiedy Alejandro Valverde (Movistar) zdobył swój piąty tytuł Fleche Wallonne w 2017 roku, przygnębiony Dan Martin powiedział prasie „być może będę musiał poczekać, aż przejdzie na emeryturę, aby wygrać ten wyścig”.
37-letni Hiszpan tak bardzo dominował w Ardennes Classics w ostatnich latach, że pokonanie go wydawało się prawie niemożliwe.
Jednak Julian Alaphilippe (Quick-Step Floors) wierzy, że ma wszystko, czego potrzeba, aby zakończyć dominację Valverde w Ardenach i woli to zrobić, gdy wciąż ściga się, niż gdy przechodzi na emeryturę.
W rozmowie z kolarzem Alaphilippe powiedziałem: „Chcę wygrać te wyścigi [Ardennes Classics] z Valverde w peletonie.
'Nie chcę wygrywać wyścigów rowerowych, ponieważ nie ma tam jego lub określonego jeźdźca.'
Francuz zbliżył się w 2016 r. na drugie miejsce, za Valverde i szóste odpowiednio w Fleche Wallonne i Amstel Gold.
Nie był jednak w stanie powtórzyć tego sukcesu w 2017 roku po tym, jak kontuzja kolana wykluczyła go z wiosennych wyścigów.
Niemniej jednak, 25-latek nadal zdołał uczynić ostatni sezon najlepszym w swojej dotychczasowej karierze, kończąc na podium zarówno w Mediolanie-San Remo, jak i Il Lombardia, biorąc udział w wyścigu Vuelta a Espana w pomiędzy.
Naturalnym postępem jest pójście o krok dalej w tych wyścigach. Nie trzeba dodawać, że Alaphilippe chce stanąć na najwyższym stopniu podium, ale zdaje sobie sprawę, że zakłopotanie zespołu związane z bogactwem sprawia, że prawdopodobnie będzie daleko od jedynego zawodnika Quick-Step, który próbuje zdobyć konkretny Monument.
'Oczywiście, chciałbym wygrać wielki wyścig, taki jak jeden z Monumentów, albo dobrze się ścigać w Tourze, ale to zależy od przebiegu wyścigu', powiedział Alaphilippe.
'Spójrz na przykład na Milan-San Remo, byłem jednym z trzech facetów, którzy ścigali się na finiszu, co nie miało miejsca od dłuższego czasu.
'Każdy wyścig jest inny każdego roku i jeśli to nie ja staram się wygrać, to może to być Philippe Gilbert, Fernando Gaviria lub inny zawodnik, a wtedy po prostu wykonam swoją pracę, aby im pomóc.'
Po przeniesieniu Dana Martina z Quick-Step Floors i skupieniu Gilberta na Paris-Roubaix w 2018 roku wydaje się nieuniknione, że Alaphilippe zostanie niekwestionowanym liderem zespołu na Ardennes Classics.
Mając to na uwadze, decyzja Boba Jungelsa o ściganiu się w Tour de France oznacza, że będzie on również bardziej skoncentrowany na tych jednodniowych klasykach, które nadejdą w kwietniu i nigdy nie można całkowicie wykluczyć Gilberta z niczego.
Spójrz tylko na sposób, w jaki cofnął zegar, aby wygrać Amstel Gold w 2017 roku.
Oczywiste jest, że Alaphilippe jest utalentowanym kolarzem – Brian Holm nazywa go „dziełem sztuki” – jednak niektórzy uważają, że musi radzić sobie ze swoją agresywną naturą jeździecką i ścigać się mądrzej, jeśli ma pokonywać największe wyścigi, coś, z czym kierowca się zgadza.
'Chcę pozostać zmotywowany, ale muszę też zachować spokój, gdy ścigam się i motywuję do celu, popełniając mniej błędów niż w zeszłym roku, wtedy może uda mi się wygrać duże zwycięstwo.'