Kto wygra Tour de France 2019? Lekcje z Dauphiné

Spisu treści:

Kto wygra Tour de France 2019? Lekcje z Dauphiné
Kto wygra Tour de France 2019? Lekcje z Dauphiné

Wideo: Kto wygra Tour de France 2019? Lekcje z Dauphiné

Wideo: Kto wygra Tour de France 2019? Lekcje z Dauphiné
Wideo: KAN BAS DE PLOEG KLOPPEN IN SPRINTTRAINING?!😵 | PLAN BAS! #4 2024, Kwiecień
Anonim

Jakob Fuglsang wygrał swoje drugie Critérium du Dauphiné, ale czego to nas uczy o nadchodzącym Tour de France?

Jakob Fuglsang poprowadził Astanę do zwycięstwa w 10. wyścigu etapowym w tym roku, grając mądrze w drodze do swojego drugiego zwycięstwa w Criterium du Dauphine w ciągu trzech lat.

Zamiast odrzucać poważne zagrożenia dla ogólnego zwycięstwa, Duńczyk odniósł zwycięstwo, zbierając czas tu i tam przez cały tydzień, ostatecznie okazał się zbyt sprytny dla takich jak Nairo Quintana, Richie Porte i Thibaut Pinot, których wszystkim brakowało ta sama niezachwiana krawędź.

Tejay Van Garderen wykonał coś w rodzaju renesansu, zdobywając drugie miejsce w klasyfikacji generalnej, podczas gdy Emmanuel Buchmann kontynuował dobry rok Bora-Hansgrohe, zajmując ostatnie miejsce na podium.

Ostatecznie jednak wyścig został ukształtowany przez przerażający wypadek Chrisa Froome'a, który doznał podczas rekonesansu próby czasowej na Etapie 4 w Roanne. Wykluczyło go to z Tour de France i otworzyło szeroko drzwi dla wszystkich rywali z myślą o sukcesie w Tourze.

Nie odkąd Andy Schleck wygrał żółty w 2010 roku, zwycięzca Tour nie ścigał się wcześniej z Dauphine, więc zwykle działa to jako dobry papierek lakmusowy na to, czego można się spodziewać podczas największego wyścigu z nich wszystkich.

Więc poniżej, rowerzysta ocenia główne punkty, które należy wynieść z tegorocznego Criterium du Dauphine i co to oznacza dla przyszłomiesięcznego Tour de France.

Tępy Dauphine mógł zobaczyć nudny Tour de France

Bądźmy szczerzy, Criterium du Dauphine 2019 było nudne jak pomyje.

Wyścigi były w dużej mierze łagodne, ożywiono je tylko na wczesnych etapach z powodu jakiejś apokaliptycznej pogody, która spowodowała niewielkie, ale ostatecznie decydujące przerwy czasowe wśród faworytów wyścigu.

Próba czasowa miała nieoczekiwanego zwycięzcę w postaci Wouta van Aerta, ale ogólna bitwa o GC była w dużej mierze mało inspirująca (może się spodziewać katastrofy, o której mowa poniżej), podczas gdy ostatni etap był kulawą kaczką.

Les Sept Laux-Pipay był jedynym szczytem wyścigu, ale był to podjazd tak spokojny, że nawet Nairo Quintana przeprowadził spekulacyjny (choć skazany na porażkę) atak na niższe zbocza.

Ostatecznie wszyscy ważni rywale GC przekroczyli linię w ciągu 46 sekund od zwycięzcy etapu Wouta Poelsa.

W tej grupie byli zawodnicy tacy jak Aleksiej Łucenko i Dylan Teuns. Nie zrozumcie mnie źle, Łucenko i Teuns są świetnymi zawodnikami, ale nie powinni być w stanie dotrzymać kroku najlepszym na finiszu szczytowym. Znak waniliowej natury kursu.

Pamiątką z tegorocznej edycji nie będą jednak żadne wyścigi, ale niestety przerażająca katastrofa Froome'a podczas jazdy zwiadowczej na próbie czasowej Etapu 4 w Rouanne.

Uderzając w ścianę na zgłoszonym 55 km/h, czterokrotny mistrz Touru zobaczył, że jego nadzieje na ściganie się o rekordową piątą żółtą koszulkę zniknęły przynajmniej w tym roku, gdy 34-latek doznał złamania szyi, żebra, łokieć i kość udowa.

To największa historia z zeszłotygodniowych wyścigów i prawdopodobnie pozostanie największą historią, dopóki Tour nie rozpocznie się w Brukseli za dwa tygodnie.

Sagan może być zielony z zazdrości

Od 2012 roku tylko jedna rzecz była w stanie powstrzymać Petera Sagana przed zabraniem do domu zielonej koszulki sprinterskiej Tour, a był nim on sam.

Jego umiejętność sprintu, wspinania się, zjazdów i sprytnego ścigania sprawiła, że nie ma sobie równych w zawodach, w których Słowak kpił ze zwykłych sprinterów, którzy w końcu przegrywają z powodu braku wszechstronności.

Ale teraz na bloku pojawił się nowy dzieciak, nazywa się Wout van Aert, jest także potrójnym mistrzem świata i ma wszystkie umiejętności, by zdjąć Sagana z tronu.

Van Aert był w dużej mierze MVR (najbardziej wartościowy zawodnik) Dauphine'a, wspierając imponujące zwycięstwo w jeździe na czas sprintem grupowym następnego dnia. Udało mu się też pobawić w dni górzyste.

Udowodnił, że ma wszechstronność i zdolność, aby rzucić wyzwanie Saganowi o zielone, a ja uważam, że może to być zmiana punktu ochronnego w hierarchii supergwiazd kolarstwa.

Jedynym zastrzeżeniem wokół Van Aerta jest to, że to jego debiut w Grand Tour. Nikt, w tym Van Aert, nie wie, jak poradzi sobie z trzema nieustającymi tygodniami walki wokół największego wyścigu kolarskiego na świecie.

To może być jedyna rzecz, która go powstrzyma.

Team Ineos ma drużynę dla żółtego

Kiedy Froome rozbił się przed próbą czasową Etapu 4, byłoby zrozumiałe, że pozostali kolarze Team Ineos straciliby całą motywację na pozostałą część tygodnia, szczególnie biorąc pod uwagę powagę zgłoszonych kontuzji.

W rzeczywistości rzeczywistość była zupełnie odwrotna.

Wout Poels przeszedł z superdomowca do zwycięzcy etapu na szczycie w Pipay i GC threat, ostatecznie zajmując czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej.

Dylan van Baarle wygrał ostatni etap w Champery wyprzedzając Jacka Haiga z Mitchelton-Scott.

Całkiem niezwykłe zwycięstwo dla człowieka klasyki wiosennej, biorąc pod uwagę surowość gór skalowanych przez cały dzień.

Holender wciskał duże waty na dużych podjazdach, aby wygrać, a tym samym potwierdził, że będzie kluczowym członkiem górskiego pociągu Team Ineos, który będzie teraz all-in dla nadziei broniącego tytułu Gerainta Thomasa.

Prawdopodobnie chłopak Julian Alaphilippe będzie niesamowity

Wygrał koszulkę wspinacza w kropki galopem, zaliczył 6. etap do Saint-Michael-de-Maurienne i był aktywny w wielu ucieczkach przez cały tydzień.

Jeśli sądzisz, że zwycięska wiosna Juliana Alaphilippe może sprawić, że będzie skacowany na trasie tego lata, to się pomylisz.

Zasadniczo Alaphilippe jest najlepszym rowerzystą biorącym udział w nadchodzącym Tourze. To nie znaczy, że dokona cudów i zaskoczy nas w GC lub pokona Dylana Groenewegena w sprincie grupowym, ale oznacza to, że prawdopodobnie będzie jednym z najbardziej rozrywkowych kolarzy wyścigu.

Na pierwszy rzut oka na trasie Tour jest co najmniej pięć etapów, które mogą być dniami Alaphilippe – mieszanka mocnych podjazdów i technicznych zjazdów.

A co najlepsze, prawdopodobnie zrobi to wszystko z uśmiechem pirata i poczuciem zarozumiałości, z którym niewielu może się równać.

Nie ma jednoznacznego faworyta Tour de France

Jeżeli, tak jak ja, jesteś kimś w rodzaju mężczyzny (lub kobiety|), nadchodzący Tour de France może być najbardziej ekscytujący. Czemu? Ponieważ nie ma wyraźnych faworytów.

Wraz z katastrofą Froome'a widzieliśmy zniknięcie jedynego pięciogwiazdkowego faworyta wyścigu w przyszłym miesiącu.

Teraz zostajemy z broniącym tytułu Thomasem, którego udział w Tour de Suisse nie sprzyja jego szansom na Tour, debiutantem Eganem Bernalem, częściowo skrzywionym Tomem Dumoulinem, niesprawdzonym Jakobem Fuglsangiem i chorym Adamem Yatesem jako wybór bukmacherów na kolor żółty. Wybierz swój wybór.

Zalecana: