Włoszka doznała kontuzji kolana po wypadku treningowym i musi teraz wziąć całkowicie wolne od pracy na dziesięć dni
Zawodnik Astany i Giro d'Italia mają nadzieję, że Fabio Aru wykluczył się z wyścigu po kontuzji kolana doznanej podczas jazdy treningowej.
Zespół doniósł w zeszłym tygodniu, że przednia opona Aru uległa uszkodzeniu podczas treningu, co spowodowało, że Włoch rozbił się i padł ofiarą „tępego urazu lewego kolana z udziałem rzepki”.
Zdjęcie, które Aru opublikował na Twitterze, wyraźnie pokazuje znaczny obrzęk, ale prześwietlenia wykazały, że nie ma złamania. Jednak od tego czasu u Aru zdiagnozowano zapalenie kaletki przed rzepką, które powoduje ból podczas pedałowania.
W rezultacie zalecono mu wzięcie dziesięciu dni całkowitego odpoczynku i rehabilitacji, przy czym zespół ogłosił również, że Aru nie weźmie udziału w Giro, w którym miał poprowadzić zespół.
„Tak mi przykro i rozczarowany tym, co się stało” – powiedział Aru. „Z mojej Sardynii marzyłem o Giro Start i od miesięcy przygotowywaliśmy Giro. Niestety doszło do wypadku, nie pozwól mi być na starcie w dostatecznych warunkach i choć z wielkim żalem jesteśmy zmuszeni się poddać.”