Tifosi SS26 to poważny rower wyścigowy zaprojektowany w Wielkiej Brytanii, ale z domieszką włoskiego stylu
Jedno z najbardziej frapujących zdjęć z zeszłorocznego Giro d’Italia nie było dziełem profesjonalnego fotografa, ale zostało stworzone przez widza – całkiem dosłownie. Gdy sprint grupowy wszedł w ostatni etap na 6. etapie, zawodnik Nippo-Vini Fantini Daniele Colli został sprowadzony na ziemię, gdy przyciął długi obiektyw kamery kibica.
Zdjęcie złamanej ręki jest jednym z najbardziej przerażających zdjęć rowerowych ostatnich czasów i nie należy go lekceważyć. Szczęśliwie Colli wyzdrowiał, ale kto był sprawcą?
Doniesienia prasowe zidentyfikowały go tylko jako „Marka”, a niewiele o nim wiadomo poza tym, że jest dożywotnim tifosi – włoskim słowem dla fanów sportu w tym kraju. To także doskonała nazwa dla firmy rowerowej. Po prostu ich nie mieszaj.
Kim jesteś?
„Tifosi zostało założone w 2000 roku”, mówi Alex Rowling z Chicken CycleKit. „To zawsze była nasza marka, ale nie należy jej mylić z Tifosi, marką okularów.” Mówiąc „nasza marka”, Rowling oznacza, że Tifosi została stworzona przez Chicken CycleKit, ogólnokrajowego importera i dystrybutora rowerów, który zapewnia, że w Twoim lokalnym sklepie rowerowym znajdują się zestawy osprzętu Campagnolo, zestaw wykończeniowy Deda i siodełka Selle Italia, między innymi.
Oznacza to, że Chicken, prowadzony przez cudownie nazwanego Cedrica Barry Ottawę Chicken, ma dostęp do ogromnych magazynów pełnych najwyższej jakości komponentów, co pozwala mu wyposażać rowery Tifosi w wysokiej klasy zestaw po niższych cenach.
Dlatego Tifosi SS26 jest dostarczany z apetyczną listą osprzętu Campagnolo Chorus, karbonowych drążków Miche SWR i zestawu wykończeniowego Deda, a wszystko to zwieńczone najnowszymi grafenowymi oponami Vittoria i siodełkiem Selle Italia SLR.
Sprawdź ceny detaliczne poszczególnych elementów, a wyjdziesz za ponad 4000 funtów, zanim jeszcze zbudujesz rower, co sugeruje, że cena 3500 funtów za SS26 reprezentuje znaczna oszczędność. Ale czy to znaczna jazda?
SS26 to nowy krok dla Tifosi, marki dotychczas najczęściej aktywnej na rynku poniżej 1000 funtów. W związku z tym rama karbonowa 950g (deklarowana, rozmiar 56cm) jest po raz pierwszy zamknięta formą – innymi słowy, została zaprojektowana przez Tifosi i dostępna wyłącznie dla firmy. Ściga się w nim również amatorski zespół Spirit Bikes, który pod każdym względem miał przyzwoity sezon, obfitujący w zwycięstwa na elitarnym poziomie na pokładzie SS26.
Jak można się spodziewać, SS26 skłania się zatem w kierunku bardziej wyścigowej strony pod względem geometrii, ale nie jest nadmiernie agresywny. Ten rozmiar, z efektywną rurą górną o długości 56 cm, ma 170 mm główkę i rozstaw osi 992 mm i myślę, że to te dwa pomiary nadają ton.
Moja pierwsza jazda to długa droga od londyńskich szponów do otwartego wybrzeża Portsmouth, a do tego zdecydowałem się podbić przód jeszcze wyżej, z dodatkowymi 15mm podkładkami. To może nie brzmieć dużo, ale w połączeniu ze średnim rozstawem osi (dla jasności nazwałbym 985 mm krótkim i zgryźliwym, a 1000 mm+ długim i krętym) wystarczyło, aby nadać SS26 pionową, gentryfikacyjną atmosferę. nadal wykazywać niezbędną szybkość i zwinność, gdy jest to wymagane.
Ścieżka, którą stąpałem, nie była do końca gładka, ale to właśnie pozwoliło zabłysnąć jednej z głównych cech SS26 – to naprawdę wygodny rower na słabym terenie i na trudnym terenie. Desperacko smukłe tylne widełki, które zwężają się prawie jak wahacz w kierunku rury podsiodłowej, w połączeniu z lekko spłaszczonymi dolnymi rurami tylnego trójkąta tworzą doskonałe tłumienie tylnego końca.
SS26 ma również karbonową sztycę Deda, która, choć nie pasuje do reszty zestawu wykończeniowego ze stopu Deda Zero100, jest mile widzianym dodatkiem. Z mojego doświadczenia wynika, że słupki z włókna węglowego oferują więcej miękkości niż stop.
Pomimo niewielkiego niedopasowania, zestaw wykończeniowy wygląda jak część i pomaga skompletować rower, który wykracza poza bezpieczną matową czarną farbę z wystarczającą ilością przebłysków koloru, aby wyglądać elegancko.
Wolałbym, żeby Tifosi nie oznaczało prawie każdej rury słowem „Tifosi” – jest ich w sumie osiem, z rurą dolną nagrodzoną trzema, a zacisk podsiodłowy jest również zdecydowanie niewyrafinowaną sprawą, ale poza tym rama ma elegancką sylwetkę z subtelnymi zaokrągleniami i kątami, które sprawiają, że z bliska jest intrygująca.
Shimmy-shimmy
Długie dni na SS26 były przyjemnością i przyciągnęła sporo spojrzeń na światłach. Jednak, kiedy wbiłem się w biegi, SS26 stało się trudniejszą do oszacowania bestią.
Prowadzenie było wydajne i celowe, rower stabilny przez większość zakrętów. Jednak w górnym końcu spektrum mocy i w szczególnie ciasnych zakrętach czułem, że tego brakuje.
Dolna rura i rura czołowa wyczarowały wystarczająco solidną platformę do większych wysiłków na siedząco, ale zauważyłem, że SS26 zachwiał się podczas wstawania z siodełka i naprawdę atakował sprint lub podjazd.
Zatrzasnięcie mostka pomogło, co doprowadziło mnie do wniosku, że rura sterowa widelca może nie jest najsztywniejsza, ale nie rozwiązało to całkowicie problemu. Mimo całej swojej sztywności podczas „normalnej” jazdy – wspaniale połączonej z wygodą – SS26 wciąż pozostawiała mnie niedosyt podczas wielkich wysiłków.
Trudno to określić, ale myślę, że SS26 cierpi na syndrom spłaszczonej górnej rury, a shimmy drążków zdawały się to potwierdzać. Nie jest to coś, co bym kiedykolwiek polecał, ale kiedy podróżuję na siedząco z dużą prędkością, często chwieję kierownicą na boki, aby zobaczyć, jak bardzo oscyluje przód roweru, zanim poczuję również ruch tylny.
Wszystkie rowery, nieważne jak sztywne, poruszają się o wiele bardziej, niż mogłoby się wydawać, ale SS26 zginał się bardziej, niż z przyjemnością akceptuję. Chciałbym zaznaczyć, że nie świadczy to o słabej ramie, ponieważ SS26 nigdy nie czuł niczego mniej niż solidnego.
Ale kiedy weźmiesz pod uwagę ruch sprintera – wykręcanie kierownicy i rzucanie rowerem na boki – zrozumiesz, jak ważna jest sztywność w płaszczyźnie strzałkowej i jak nie wystarczy mieć tylko jednego tłuszczu rura trzymająca rzeczy razem.
Potrzebujesz również górnej rury, aby pomóc, ale wydaje się, że jest to obszar, którego producenci czasem się powstrzymują i mogę sobie tylko wyobrazić, że widzą w tym łatwy sposób na zmniejszenie ciężaru ramy.
Biorąc to wszystko pod uwagę, to, co powiem, może być niespodzianką: naprawdę chciałbym posiadać SS26, ponieważ w 95% przypadków powyższe nie jest problemem, a SS26 to naprawdę piękny rower do jazdy, szczególnie na długich dystansach. Jest gładka, wygodna i lekka i wydaje się naturalnym przedłużeniem rowerzysty.
Jest miejsce na ulepszenia, ale w obecnej sytuacji możesz wydać o wiele więcej i mieć dużo mniej. Jeśli Tifosi może kontynuować w tym duchu z kolejnymi wydaniami, mogę, jak sama nazwa wskazuje, zostać trochę fanem.
Specyfikacja
Tifosi SS26 | |
---|---|
Ramka | 56cm |
Zestaw grupowy | Chór Campagnolo |
Hamulce | Chór Campagnolo |
Łańcuch | Chór Campagnolo |
Kaseta | Chór Campagnolo |
Bary | Stop Deda Zero100 |
Rdzeń | Stop Deda Zero100 |
sztyca | Deda Superzero carbon |
Koła | Miche SWR w pełni węglowy RC |
Siodło | Selle Italia SLR Flow |
Waga | 7.24kg |
Kontakt | zestaw rowerowy.co.uk |