Recenzja Ritchey Break-Away Carbon

Spisu treści:

Recenzja Ritchey Break-Away Carbon
Recenzja Ritchey Break-Away Carbon

Wideo: Recenzja Ritchey Break-Away Carbon

Wideo: Recenzja Ritchey Break-Away Carbon
Wideo: Bike Check | Ritchey Outback Breakaway | Black Magic Pocket 6k 2024, Kwiecień
Anonim
Ritchey Break-Away Carbon
Ritchey Break-Away Carbon

Ritchey Break-Away Carbon może podzielić się na dwie części podczas podróży, ale czy może utrzymać je razem na drodze?

Tom Ritchey to człowiek, który lubi podróżować. Zanim wypuścił swoją markę rowerową o tej samej nazwie, jeździł po świecie na swoim stalowym rowerze, ale nigdy nie był chętny do płacenia wygórowanych opłat za loty ani do dźwigania niewygodnej torby rowerowej. Tak więc w 2002 roku wynalazł ramę Break-Away, którą można było podzielić na dwie części i spakować do zwykłej walizki. Jednak dopiero w zeszłym roku Ritchey zrobił to w węglu.

System Break-Away firmy Ritchey był wbudowywany w stalowe i tytanowe ramy w ciągu ostatnich 15 lat, co wydaje się naturalnym wyborem, biorąc pod uwagę traktowanie, jakie może spotkać rower w ładowni samolotu. Ale nie ma wątpliwości, że zalety karbonu są trudne do pobicia, więc nie było niespodzianką, że Ritchey spojrzał na czarne elementy, aby wypełnić lukę w wadze i sztywności powstałą przez podzielenie ramy. Mając to na uwadze, Ritchey chciał jednak zachować dużą część stylu gamy stali w tej iteracji z włóknami węglowymi.

Zacisk sztycy Ritchey Break-Away Carbon
Zacisk sztycy Ritchey Break-Away Carbon

„Wybraliśmy rury, aby nadać im właściwości jezdne podobne do stali, przy mniejszej wadze” – mówi Fergus Tanaka z Ritchey Design. Rama została również zaprojektowana tak, aby poradzić sobie z różnymi terenami, a wszystko to w konstrukcji, która jest tylko o pół kilograma wyższa od minimalnej wagi UCI.

Opowieści podróżnicze

Biorąc pod uwagę, że Ucieczka ma unikalną cechę dzielenia się na dwie części, pomyślałam, że wystarczy przetestować ją, podróżując z nią. Na początku działanie Break-Away jest trochę przyprawiające o zawrót głowy. Dwa karbonowe kołnierze na dolnej rurze spotykają się i są utrzymywane na miejscu za pomocą małego metalowego zacisku. Następnie zacisk sztycy mocuje górną rurę do rury podsiodłowej – przesuwając się po rurze podsiodłowej jak tuleja. Kiedy oba są dokręcone, rower jest trzymany razem jako jeden kawałek, a nie dwa. Ale proces pakowania i rozpakowywania nie jest tak prosty. Istnieją dwie przeszkody, które komplikują zadanie podzielenia ramy na dwie części: oddzielenie kabli i umieszczenie ich w torbie zgodnej z liniami lotniczymi.

Mechanizm korbowy Ritchey Break-Away Carbon
Mechanizm korbowy Ritchey Break-Away Carbon

Rozdzielanie kabli jest łatwe, ponieważ firma Ritchey zapewnia rozdzielacz kabli tylnego hamulca i obu kabli przerzutek. Są one odkręcane ręcznie, a następnie należy całkowicie zdemontować przedni hamulec. Dzięki temu kierownica jest oddzielona, co ułatwia pakowanie. Mówię „łatwe”, ale pakowanie Ritcheya to sztuka myślenia lateralnego, kreatywności i ściskania zamków błyskawicznych.

Przy pierwszym pakowaniu Ritcheya zajęło mi dwie godziny od kompletnego roweru do spakowanej torby. Ritchey ma zalecaną orientację, jak spakować torbę (tylne koło, przednie koło, tylny trójkąt, przedni trójkąt). Szybko odkryłem, że to nie jest najlepsze podejście (poszedłem na tylny trójkąt, tylne koło, przedni trójkąt, przednie koło). Następnie należy wziąć pod uwagę ważne kwestie, takie jak upewnienie się, że kierownice nie uszkodzą dętek, gdy worek zostanie ściśnięty, a przedni hamulec nie wskoczy w elementy. Firma Ritchey zwróciła uwagę na każdy szczegół, oferując takie funkcje, jak osłony łańcuszków i rurek oraz opaski na rzepy, które utrzymują rurki na miejscu.

Tak jak w przypadku Tetrisa z motywem roweru, zadanie to jest trochę zabawne, a gdy wypracujesz najlepszą orientację dla danego rozmiaru roweru i komponentów, robi się to znacznie szybciej. Przy drugiej próbie pakowania, gdy musiałem poświęcić czas na lot, udało mi się to w 25 minut. Są tacy, którzy twierdzą, że potrafią to zrobić w mniej niż 10.

Tylna przerzutka Ritchey Break-Away Carbon
Tylna przerzutka Ritchey Break-Away Carbon

Po spakowaniu jest to niesamowity widok – cały rower ze sprzętem do jazdy w torbie tak małej, że trzeba spuścić opony, aby zmieścić w niej jedno koło. stali lub odpowiednika Ti i osobiście nie widziałem żadnych śladów uszkodzeń.

Chociaż to wszystko może wydawać się przesadą, nie tylko zaoszczędziło to na kosztach przelotu, ale otworzyło możliwość korzystania z pociągów, autobusów i małych pokoi hotelowych. Podróżowanie z rowerem jest jednak opłacalne tylko wtedy, gdy rower jest wart podróży. Obawiałem się, że łączniki, które trzymają ramę razem, będą również słabymi punktami, tworząc niechciane ugięcie, które negatywnie wpłynęłoby na prowadzenie i prędkość. Na szczęście tak nie było.

Dzielenie włosów

Podczas moich pierwszych przejażdżek na Break-Away przez połowę czasu wpatrywałem się z niepokojem w zacisk na dolnej rurze, a drugą połowę byłem przekonany, że rower zacznie się niekontrolowanie chybotać jak makaron. Ani się nie wydarzyło. Zjeżdżałem ostrymi szpilkami, błysnąłem nad popękanymi nawierzchniami i skakałem po dużych przeszkodach – a wszystko to bez żadnego śladu, że zacisk porusza się o mikrometr. Break-Away był również przyjemnie sztywny, ale jeśli chodzi o rowery szosowe, może czasami oferować nieco więcej mocy.

Tylny hamulec Ritchey Break-Away Carbon
Tylny hamulec Ritchey Break-Away Carbon

Chociaż nigdy nie czułem się, jakbym jeździł na skompromitowanym rowerze, nie byłem też oszołomiony osiągami. To była przyjemna jazda i ogólnie wystarczająco sztywna, z wyjątkiem mocnych przyspieszeń, ale kiedy przesiadłem się na Specialized S-Works Tarmac Disc, przypomniałem sobie, jak wielką różnicę może zrobić precyzyjnie dostrojona rama wyścigowa.

Podobnie, stopniowo zacząłem odczuwać, że rama Break-Away nieznacznie wyczerpuje moje wysiłki na wyczerpujących podjazdach. Być może najlepiej byłoby to opisać jako najlepsze ze stalowych ram, a nie jako pasujące do najlepszych karbonowych. Wątpię jednak, aby powstrzymało mnie to w jakimkolwiek wyścigu, a według Tanaki są one stałym elementem amerykańskiej sceny wyścigów drogowych: „W zeszłym roku kilku naszych pracowników podróżowało na środkowy zachód i ścigało się Ucieczki w kryteriach kalendarza wyścigów narodowych i spisywały się tak dobrze, jak nigdy dotąd.”

Przejażdżka Ritchey Break-Away Carbon
Przejażdżka Ritchey Break-Away Carbon

Jeśli chodzi o wagę, rama i widelec łączą się nieco na północ od 1800 g, co jest trochę za duże jak na zestaw z włókna węglowego, ale jest dużym krokiem naprzód w stosunku do stalowej gamy Ritchey i jest znacznie lżejsze niż jakikolwiek inny jego stalowych ram Break-Away, które ważą około 2,5 kg. Szczerze mówiąc, nigdy nie zauważyłem wagi. Pierzasta grupa osprzętu Campagnolo Chrous i koła FFWD bardzo pomogły, co oznacza, że ta konstrukcja nie jest dużo cięższa niż inne rowery w tym przedziale cenowym.

Porównywanie Break-Away z najwyższej klasy ramami karbonowymi w tej cenie jest być może trochę niesprawiedliwe. Biorąc pod uwagę zalety podróżne Break-Away i niezwykle atrakcyjny wygląd, najłagodniejsze poświęcenie wydajności szybko staje się nieistotne. W świecie bezprzewodowej zmiany przełożeń eTap i zestawów jednotarczowych możliwości modelu Break-Away będą coraz większe. Podziękowania należą się Ritcheyowi za stworzenie doskonałego rozwiązania do podróży i bardzo imponującego pierwszego wejścia w włókno węglowe.

Specyfikacja

Ritchey Break-Away Carbon
Ramka Ritchey Break-Away Carbon
Zestaw grupowy Chór Campagnolo
Hamulce Chór Campagnolo
Łańcuch Chór Campagnolo
Kaseta Chór Campagnolo
Bary Ritchey WCS Logic II
Rdzeń Ritchey WCS C220
sztyca Siła K FSA
Koła FFWD F3
Siodło Ritchey WCS Stream
Waga 7.38kg (56cm)
Kontakt paligap.cc

Zalecana: