Drogi Franku: Niewolnik danych

Spisu treści:

Drogi Franku: Niewolnik danych
Drogi Franku: Niewolnik danych

Wideo: Drogi Franku: Niewolnik danych

Wideo: Drogi Franku: Niewolnik danych
Wideo: Niewolnik III Rzeszy / Third Reich Slave 2024, Marsz
Anonim

Dzięki tak wielu dostępnym teraz informacjom na temat każdego aspektu Twojej jazdy Frank Strack ujawnia podejście The Rules do Stravy

Drogi Franku

Jak wielu jeźdźców uległem urokowi Stravy i teraz ledwo mogę jeździć bez sprawdzania później swoich miejsc. Trochę siebie za to nienawidzę, ale nie mogę przestać. Co Reguły mają do powiedzenia na temat wpływu Stravy na to, jak jeździmy?

Stuart, e-mailem

Drogi Stuarcie

W lutym wybraliśmy się na narty do Whistler. Szczęśliwym trafem okazało się, że był to prawdopodobnie najlepszy śnieżny dzień w sezonie, z szampańskim pudrem latającym nam w twarze i słyszącym okrzyki z naszych ust. Śnieg był świeży i głęboki, wyszło słońce i był to jeden z najbardziej spektakularnych dni, jakie kiedykolwiek miałem na nartach.

Na wycieczce był jednak jeden facet, który miał obsesję na punkcie tego, jak bardzo wznosiliśmy się w pionie. Podobały mu się pierwsze dwa biegi, zanim stwierdził, że nie mamy wystarczającej liczby biegów w worku, aby osiągnąć łączną liczbę metrów zjazdu, które uważał za „dobry dzień”. Zaczął męczyć przewodników po każdym biegu i w końcu zażądał zwrotu pieniędzy, gdy nam się nie udało.

Chodzi o to, że ten facet miał taką obsesję na punkcie liczb i statystyk, że był nieświadomy jakości doświadczenia i stracił z oczu powód, dla którego tu był: aby cieszyć się przywilejem jazdy na nartach bez dna proszek z 10 osobami na bezludnej pustyni.

Strava to fantastyczne narzędzie. Możliwość przechowywania treningów i obiektywnego śledzenia wyników to niesamowita technologia, którą każdy poważny rowerzysta może wykorzystać, aby radykalnie poprawić swój trening i mierzyć postępy. Ale łatwo też dać się wciągnąć, tak jak opisujesz.

Kluczem do prawidłowego treningu jest ułożenie planu i wykonywanie go każdego dnia. Niektóre dni są ciężkie, inne łatwe. Mieszasz je zgodnie ze swoim harmonogramem.

Strava pozwala śledzić to lepiej niż kiedykolwiek wcześniej. Masz dane trasy i wysokości przechowywane według daty przejazdu, nie wspominając o wszystkich statystykach dotyczących tętna, prędkości, rytmu i mocy, które możesz sobie wyobrazić. Dzieli również te przejażdżki na segmenty, umożliwiając laserowe skupienie się na tym, jak jeździsz na określonych podjazdach lub odcinkach dowolnej przejażdżki. Śledzi te dane i porównuje je z Twoimi historycznymi wysiłkami, a także z każdym, kto kiedykolwiek nagrał swoją jazdę na tym samym odcinku drogi.

Jednak odkryłem, że bardzo szybko po tym, jak zacząłem korzystać ze Stravy, miałem ochotę jeździć zbyt ciężko każdego dnia, goniąc za KOMami i życiowymi rekordami. Zamiast być narzędziem, które pomogło mi trzymać się mojego planu, stało się szkodą dla mojego treningu, a nie korzyścią.

Zasady nie mówią wiele o Stravie, ale mówią dużo o czerpaniu przyjemności z jazdy. Kolarstwo to przede wszystkim miłość do sportu, surrealistyczne uczucie przeciwstawiania się grawitacji i latania wzdłuż kilku zawieszonych

stopy nad ziemią. Jeździmy dla poczucia wolności, jedziemy dla uczucia wiatru na twarzy i słońca na plecach. Jedziemy, aby poczuć niesamowite poczucie spełnienia po zakończeniu dużej przejażdżki. Jeździmy, ponieważ nauczyliśmy się kochać pchanie się, czuć pieczenie w naszych płucach i nogach, wiedząc, że możemy przetworzyć ten ból i iść dalej.

Jeździmy, bo kochamy ten sport i nie ma liczby, która mogłaby zmierzyć, jak wygląda ta miłość. W chwili, gdy Strava i dane zaczynają przyćmiewać Twoją miłość do sportu, czas zdjąć komputer i schować go na kilka tygodni do szuflady, aż na nowo odkryjesz powód, dla którego po raz pierwszy przerzuciłeś nogę przez górną rurę..

Nie zostań tym gościem na wycieczce narciarskiej, który nie mógł cieszyć się epickim dniem w puchu, ponieważ statystyki się nie sumują.

Zalecana: