Drogi Franku: Velominatus Budgetatus

Spisu treści:

Drogi Franku: Velominatus Budgetatus
Drogi Franku: Velominatus Budgetatus

Wideo: Drogi Franku: Velominatus Budgetatus

Wideo: Drogi Franku: Velominatus Budgetatus
Wideo: Goro - Дорогу молодым (Официальный клип, 2021) 2024, Kwiecień
Anonim

Frank Strack, ojciec założyciel Velominati, podąża (stosunkowo) bezpieczną ścieżką przez małżeńskie pole minowe pieniędzy

Drogi Franku,

Moja żona ustaliła limit moich rocznych wydatków na rower (najwyraźniej jedzenie i ubrania dla dzieci są ważniejsze). Mam na oku rower, który przekracza ten budżet. Co według Ciebie jest moim najlepszym sposobem działania?

Liam, e-mailem

Drogi Liam

Jestem teraz w samolocie do Belgii, przygotowując się do tygodnia na bruku w (mam nadzieję) zepsutej pogodzie. Któregoś dnia opowiadałem koledze z pracy o wycieczce przez telefon komórkowy przez słabe połączenie. Zapytał coś, co brzmiało jak: „Zabierasz ze sobą rower?”. Od razu odpowiedziałem: „Oczywiście – nigdy nie pojadę bez niej. Żartujesz sobie?

Odpowiedział: „Cieszę się, że to słyszę. Będzie jej się podobała podróż”. Nie będąc rowerzystą, jego chęć antropomorfizacji mojego roweru wzbudziła we mnie niepokój. Szybko zorientowałam się, o co właściwie pytał – czy dołącza do mnie mój partner. – Och, źle cię zrozumiałem. Nie, ona nie przyjdzie. Myślałem, że spytałeś, czy przyniosę mój rower”.

Pomimo mojego przestrzegania zasady 11 [„Rodzina nie jest najważniejsza. Rower ma’], pierwszą rzeczą, którą powiem, jest to, że twoja żona brzmi całkiem mądrze. Mój partner jest rowerzystą i między nami dwoma jesteśmy dość twardzi na kieszeni. Posiadanie budżetu prawdopodobnie uszczęśliwiłoby nas oboje, ale brzmi to zbyt jak „praca” lub „planowanie” i jesteśmy zbyt zajęci zabijaniem go na rowerze przez cały czas na tego rodzaju bzdury.

Bez względu na to, jak mogą być, budżety są rzeczywistością dla większości z nas, niezależnie od tego, czy są narzucane przez mądrzejszą połowę, czy przez nieprzyjemne telefony z banku. Co ważniejsze, Reguła 11 to strategia, a nie taktyka; celem jest, aby zawsze kontynuować jazdę. Okłamywanie żony w sprawie nowego roweru może zniweczyć ten plan, więc polecam alternatywny sposób przejęcia.

Pozwól, że przedstawię termin wprowadzony przez członka społeczności Velominati, @Cyclops: „Velominatus Budgetatus”. Zasadniczo koncepcja ta koncentruje się na znalezieniu drogi do wymarzonej maszyny przy jednoczesnym zachowaniu budżetu. Wymaga wiedzy, cierpliwości i chęci skorzystania z nadarzającej się okazji.

Najłatwiejszym i najbardziej satysfakcjonującym sposobem jest wybranie jednego lub dwóch lokalnych sklepów rowerowych i odwiedzanie ich prawie wyłącznie. Zaprzyjaźnij się z nimi i okazuj lojalność, kupując rzeczy, które możesz dostać za mniej online. Jeśli nie jesteś dupkiem i potrafisz prowadzić przyjemną rozmowę, wkrótce znajdziesz zniżki i oferty wewnętrzne – być może zestaw kół do wypożyczenia lub rama zostanie wystawiona na sprzedaż i możesz otrzymać propozycję pierwszej odmowy. (Spędzę tak dużo czasu w moich lokalnych sklepach rowerowych, rozmawiając z mechanikami, że zastanawiam się, czy wprowadzą opłatę wstępną, aby zrekompensować utratę wydajności personelu, gdy tam jestem.)

Następnym krokiem jest poznanie wszystkich części, z których składa się Twój wymarzony rower. Rama, kierownica, mostek, korba, napęd, hamulce, siodełko: na wszystkie te elementy składają się bardzo osobiste decyzje i jest mało prawdopodobne, aby w fabrycznym rowerze rzeczywiście znajdowały się wszystkie wymarzone części. Nawiasem mówiąc, złe siodło jest podobne do tej nocy w college'u, kiedy poszłaś do domu z uroczą dziewczyną, tylko po to, by dowiedzieć się, że to on, a kiedy próbowałeś połączyć swoje części, nic nie poszło zgodnie z planem.

W takim razie jest internet. Jeśli jesteś gotów zrezygnować z pomocy gwarancyjnej i serwisowej i samodzielnie zainstalować części, Internet jest dobrym sposobem na zakończenie zakupu części za tanią cenę. Najważniejsze jest jednak, abyś wiedział, co kupujesz i był przygotowany na możliwość, że zostaniesz przerąbany. Kiedy tak się stanie (będzie), bądź gotów sobie z tym poradzić sam – lub przynieś ze sobą piwo i plik gotówki, jeśli uciekasz się do lokalnego sklepu rowerowego, aby pomóc Ci wydostać się z zacięcia.

Z cierpliwością i wiedzą, złożenie wymarzonego roweru nie musi ograniczać budżetu, ale wymaga zrozumienia swojej maszyny, wiedzy, jakie części kupić, kiedy i gdzie, oraz co jest związane z budową i utrzymanie go. I to oczywiście jest najpiękniejszym aspektem La Vie Velominatus.

Zalecana: