Drogi Franku: Rozpowszechnianie informacji

Spisu treści:

Drogi Franku: Rozpowszechnianie informacji
Drogi Franku: Rozpowszechnianie informacji

Wideo: Drogi Franku: Rozpowszechnianie informacji

Wideo: Drogi Franku: Rozpowszechnianie informacji
Wideo: Historia Szwajcarskiego Franka 2024, Kwiecień
Anonim

Przekazywanie wiedzy i stosowanie Zasad może być trudnym zadaniem, ale nie trać wiary, mówi Frank Strack

Drogi Franku

Jako uczeń Velominati, staram się przestrzegać zasady nr 3 – „Prowadź niewtajemniczonych” – ale zauważyłem, że koledzy nie traktują mnie uprzejmie, wytykając im ich obawy związane z ubiorem lub zachowaniem. Jaki jest mój najlepszy sposób działania? Greg, e-mailem

Obraz
Obraz

Drogi Gregu, Reguły są ponumerowane w kolejności, w jakiej weszły do kanonu, niekoniecznie według ich ważności. Dzieje się tak głównie dlatego, że nigdy nie „napisaliśmy” ani „wymyśliliśmy” Reguł. Zostały one jedynie udokumentowane przez nas, Strażników Cog, obserwowane z dużej ilości historii, kultury i etykiety, która jest naszym pięknym sportem.

Ja sam zawsze czerpałem ogromną przyjemność z naśladowania moich bohaterów, niezależnie od tego, jak naśladowali sposób, w jaki siadali i pedałowali na swoich rowerach, czy też ubierali się. Zwrócono szczególną uwagę na każdy szczegół: jak ich kieszenie wybrzuszały się pod numerami startowymi? Jak czekali na starcie? Jak mocno pedałowali? Jak pedałowali w swobodnym tempie? Jak trzymali swoje ciała, gdy omijali przeszkodę lub wchodzili i wyjeżdżali z linii tempa? Wszystkie te rzeczy mają ukryte znaczenie na całe życie i zawsze uważałem, że jest to fascynująca perspektywa rozszyfrowania tajemnicy.

Przestrzegam Zasad głównie dlatego, że pomagają mi zbliżyć się do sportu. Pomagają podtrzymać ogień nawet teraz, ponad 30 lat po tym, jak zacząłem poważnie pedałować na rowerze. Ten dar jest czymś, co osobiście czuję się niezwykle uprzywilejowane, że mogłem się dzielić na większą skalę za pośrednictwem Velominati i wiem, że inni Opiekunowie też tak czują.

Nie obyło się bez krytyki. Ludzie zakładają nas jako elitarną grupę, zdeterminowaną, by pobożnie trzymać nasz kodeks ponad tymi, którzy go nie przestrzegają. Roadies mają już taką reputację i rozumiem, dlaczego ktoś może źle zinterpretować nasze zamiary. Ale naszym celem jest wyłącznie pomaganie innym w odnalezieniu takiej samej miłości do sportu, jak my. Jeśli komuś to nie działa, a on ma inny sposób na znalezienie pasji do jazdy na rowerze, nie mogę się doczekać, aby wkrótce jeździć z nimi i dzielić się przyjemnością z jazdy na rowerze.

Udzielanie nieproszonych, ale w dobrych intencjach informacji zwrotnych jest trudne, głównie dlatego, że niezależnie od dobrych intencji może to być rada, fakt, że jest ona nieproszona, automatycznie sprawia, że brzmisz pompatycznie. Jednak kiedy ścieżka naszego życia łączy się z ścieżką innej osoby, która nie została jeszcze zindoktrynowana w La Vie Velominatus, czujemy się zmuszeni poprowadzić ich w kierunku oświecenia.

Sztuka nie bycia uważanym za pobożnego podczas udzielania rad sprowadza się do zastosowania dwóch dodatkowych zasad w połączeniu z 3. Po pierwsze, mamy Zasadę nr 2 (Prowadź przez przykład). Nie ma to nic wspólnego z udzielaniem coachingu lub wkładu innemu kolarzowi – ma to związek z inspirowaniem innych do przyjęcia twoich praktyk. Prowadzenie z przodu i demonstrowanie nienagannego wyczucia stylu i techniki jest najskuteczniejszym narzędziem, jakie mamy do dyspozycji, jeśli chodzi o sprowadzanie innych na tę ścieżkę oświecenia. Zgodnie z zasadą Austin Powers Principle (mężczyźni chcą być nim, kobiety chcą być z nim), o wiele łatwiej jest skorzystać z porady kogoś, w którego śladach chciałbyś podążać, niż rozczochranego klauna z podskokiem w udarze.

Po drugie, nie mogę wystarczająco podkreślić zasady 43 (Nie bądź osłem. Ale jeśli absolutnie musisz być osłem, bądź przynajmniej zabawnym osłem). Czasami, gdy wykroczenie jest wystarczająco rażące, po prostu nie można trzymać gęby na kłódkę. Ale kiedy trzeba przekazać trudną wiadomość, robienie tego z poczuciem humoru i bez osądu może sprawić, że jego akceptacja będzie znacznie łatwiejsza.

Na zakończenie proponuję zacząć od dawania przykładu i brania danego jeźdźca pod swoje skrzydła. Następnie przekaż opinię, gdy zostaniesz o to poproszony, a jeśli coś nie może pozostać niewypowiedziane, bądź beztroski i zabawny.

W końcu nikt nie korzysta z rad od osła.

Frank Strack jest założycielem velominati.com

Zalecana: